Zwiastun Meg International wskazuje na misję zemsty Jasona Stathama
Zwiastun Meg International wskazuje na misję zemsty Jasona Stathama
Anonim

Jason Statham poszukuje krwi - a mianowicie krwi gigantycznego rekina - w nowym międzynarodowym zwiastunie The Meg. Meg jest oparty na serii popularnych powieści autora Steve Alten, ale projekt został uwięziony w piekle rozwoju przez ponad dekadę. Twórcy filmowi, tacy jak Jan de Bont (Speed) i Eli Roth, próbowali zmierzyć się z bestią, ale projekt nigdy nie przyniósł przerwy.

Meg w końcu się uwolniła, a Jon Turteltaub zmierzył się z przebojem wartym 150 milionów dolarów, a Jason Statham wcielił się w człowieka polującego na rekina. Historia mówi, że kapitan marynarki wojennej Statham, Jonas Taylor, ma za zadanie uratować kilku naukowców na dnie oceanu, gdzie grozi im 75-metrowy rekin zwany Megalodonem, gatunek od dawna uważany za wymarły.

Powiązane: Meg: Lepiej przyjrzyj się gigantycznemu rekinowi na nowym zdjęciu

Wczesne szczegóły fabuły The Meg wskazywały, że postać Stathama już wcześniej spotkała gigantycznego rekina podczas fatalnej misji, a sama bestia nosi imponującą bliznę na twarzy. Teraz nowy zwiastun The Meg prezentuje ekscytujące nagrania rekina, a ponadto drażni powiązania Stathama z bestią, zwłaszcza w przypadku wiersza: „Być może napotkali ten sam gatunek, co ty tam na dole”.

Filmy o gigantycznych potworach okazały się w ostatnich latach zaskakująco mocnym gatunkiem, o czym świadczy sukces Godzilla i Kong: Skull Island. Warner Bros ma wyraźną nadzieję na podobne błyskawice, które uderzą w Meg i są szczęśliwi, że sprzedają go jako tandetny film klasy B. Film o ataku rekina również powrócił dzięki sukcesowi The Shallows i 47 Meters Down, więc film łączący to, co najlepsze z obu gatunków, powinien być - przynajmniej - zabawą w filmach.

Dodanie osobistego motywu do misji ratunkowej Jasona Stathama powinno również dodać zabawne wibracje Moby Dicka do historii, a fani wciąż mają nadzieję, że w filmie pojawi się scena, w której aktor uderza rekina pięścią. Jeśli film dobrze się spisuje, Warner Bros ma wiele powieści, z których można też czerpać materiał na kontynuację. Pozostaje pytanie, czy przyciągnie wystarczająco duży tłum, aby zagwarantować franczyzę, ponieważ chociaż Meg z pewnością wygląda na wybuch, jest to w zasadzie głupia funkcja stworzenia, która ma większy niż przeciętny budżet.

Więcej: Meg połyka w całości nurka w klatce w przerażającym nowym tease