Mortal Engines ma być bardziej praktyczny niż cyfrowy
Mortal Engines ma być bardziej praktyczny niż cyfrowy
Anonim

Filmowa adaptacja powieści Mortal Engines dla młodych dorosłych została wykonana z myślą o wykorzystaniu praktycznych efektów zamiast obrazów generowanych komputerowo, gdy tylko było to możliwe.

Oparta na powieści Phillipa Reeve'a z 2001 roku Mortal Engines rozgrywa się na post-dystopijnej Ziemi, gdzie miasta na całym świecie przekształcają się w gigantyczne pojazdy jako sposób radzenia sobie z kataklizmicznymi trzęsieniami ziemi i wulkanami spowodowanymi przez ogromną wojnę, która spowodowała osiedlenie się w jedno miejsce na dłuższy okres niemożliwe. Teraz duże miasta dosłownie pożerają mniejsze, pochłaniając ich ludzi i zasoby. Fabuła - która jest o wiele mniej ponura niż brzmi koncepcja - skupia się na Tomie Natsworthy'm (Robert Sheehan) - nastoletnim historyku, którego wciągnęła zbuntowana Hester Shaw (Hera Hilmar) w przygodę, która na zawsze zmieni ich życie i na całym świecie.

Powiązane: 6 największych zmian, jakie Mortal Engines wprowadza do książki

To wielka koncepcja, ale mimo to film będzie miał mocno praktyczny charakter. Mortal Engines miało 67 pojedynczych zestawów (aby spojrzeć na tę liczbę z perspektywy, film Ghost In The Shell miał tylko 35 zestawów), a dla niektórych z nich - takich jak odtworzenie przyszłej katedry św. Pawła - zbudowali kilka metrów wyżej niż standardowe, aby zmniejszyć ilość rozszerzeń CGI wymaganych w postprodukcji.

Film nadal będzie wykorzystywał rozbudowaną grafikę komputerową, szczególnie w przypadku zewnętrznej akcji miasta, ale jak wyjaśnił projektant produkcji Dan Hennah Screen Rantowi, gdy odwiedziliśmy plan Mortal Engines, duża część filmu będzie rzeczywista i w kamerze:

„Myślę, że to prawdopodobnie nieco ponad 50 procent (ogólnie). Mamy wiele zestawów z cyfrowymi rozszerzeniami. Wiesz, praktyczne może być więcej, jak 70 procent, ponieważ nawet, powiedzmy, w St. Paul's z Meduzą - z budową Meduzy i próbujemy sfilmować cały St. Paul's jako fizyczny plan ”.

Mortal Engines wyreżyserował Christian Rivers, a wyprodukował Peter Jackson. Para ma wieloletni związek sięgający czasów przed Władcą Pierścieni, a to sprawia, że ​​wracają do swoich korzeni. Trylogia Jacksona „Hobbit” charakteryzowała się intensywnym wykorzystaniem zielonego ekranu i pełnymi scenami CGI, z których niektóre były dla fanów podziałem. Skupienie się na bardziej praktycznych planach jest według Hennah kluczem do emocji filmu:

„To, co sprowadza się do tego, że często kręci się aktorów, wiesz? A kiedy kręcisz aktora i dostajesz dramat, nie chcesz robić całego cyfrowego tła. nakręć to na fizycznym tle. To na fizycznym tle. Ale dzieje się coś, co dzieje się dość szybko. Chcesz poszerzyć świat ”.

Jednym z głównych wniosków z czasów Screen Ranta w zestawie Mortal Engines było skupienie się na postaciach i byciu w samym sercu imponującej akcji. Jeśli film ma rozwinąć się w pełną serię, taką jak książka Reeve'a, to będzie klucz.

Więcej: Mortal Engines Has Hobbit, Jurassic World Easter Eggs i nie tylko