„Dawno, dawno temu”: Kłamca, kłamca
„Dawno, dawno temu”: Kłamca, kłamca
Anonim

(To jest recenzja sezonu 3, odcinek 5. Dawno, dawno temu , będą SPOILERY).

-

Dzisiejszy Dawno, dawno temu to zawadiacka opowieść, która może być zatytułowana „Dobra forma”, ale zasadniczo jest zbudowana wyłącznie na kłamstwach. W rzeczywistości pod koniec odcinka trudno jest znaleźć kogoś, kto nie rozciągnąłby prawdy do własnych celów. Można by argumentować, że Snow (Ginnifer Goodwin) pozostał czysty przynajmniej tym razem, a także Neal (Michael Raymond-James); chociaż był trochę związany z robieniem wszystkiego.

Na szczycie listy znajduje się Pan (Robbie Kay), zarówno w przeszłości, jak i obecnie, co jest prawie jego modą, więc nie ma tam wielkich szoków. Nie jest też to, że nadal prowadzi Henry'ego (Jared S. Gilmore) coraz bliżej ciemnej strony. Przynajmniej mówił prawdę o tym. Nie jest też szokiem, że Regina (Lana Parrilla) jest gotowa kłamać, oszukiwać i kraść serce Zagubionego Chłopca z jego piersi, aby przekazać wiadomość Henry'emu. Nieco bardziej zaskakujące jest to, że zostało to zrobione z błogosławieństwem Emmy (Jennifer Morrison) i powstrzymuje Snowa, podczas gdy Regina wykonuje czyn.

Właśnie tam z Panem na liście niegrzecznych w tym sezonie jest David (Josh Dallas), który kłamie swój czarujący tyłek od czasu, gdy został wypasany strzałą Dreamshade w odcinku 2. Tutaj jednak, on przenosi kłamstwo na zupełnie nowy poziom, najpierw kontynuując ukrywanie faktu, że umiera z powodu swojej rodziny, kiedy on i Hook wędrują do dżungli. Następnie nie wspomniał, kiedy powrócił, że w rzeczywistości umarł i że ceną jego zmartwychwstania jest wieczne wygnanie w Nibylandii. Mógłby się obejść bez sesji układania książek.

Najmądrzejsze kłamstwo pochodzi jednak od kogoś, o kim wspomniano, ale nigdy go nie widziano: króla królestwa. To jego kłamstwa zmuszają młodego Haka / Killiana Jonesa i brata Liama ​​(Bernard Curry) do nieświadomego poszukiwania magicznego odpowiednika broni biologicznej. I to jest kłamstwo, które opowiada najciekawszą historię. Historia dwóch braci została już opowiedziana w serialu, ale ten ma trochę więcej serca niż David i jego brat. Niestety, to arogancja zabiła kiedyś brata Davida i zabiła także Liama. Woda zajmuje drugie miejsce w dziale "dobrych kłamstw" i to zasługa Haka, że ​​wpuścił Davida z zastrzeżeniem, którego sam nauczył się za wysoką cenę.

Jeśli chodzi o ostatnie chwile, dobrze widzieliśmy, że nadchodzi: mocno zapowiadany pocałunek Haka i Emmy, po kilku minutach ujawnia, że ​​Neal żyje i ma się dobrze i znalazł drogę na wyspę. Przed nudną krainą frazesu uratuje go żartobliwe skinienie głową w stronę The Princess Bride, świetnie zagrane przez Morrisona i O'Donoghue, nie wspominając o ujawnieniu, które pochodzi od Pana i jest przekazywane postaci, która może drażnić ta fabuła jest nieco dłuższa i niech będzie interesująca.

Pozostaje więc pytanie, co Hak zrobi z nową prawdą, którą poznał? Mówi dobrą grę, ale czy mówi prawdę tylko wtedy, gdy daje mu to przewagę? Jak głęboka jest jego lojalność wobec Neala? Czy jest człowiekiem honoru, czy też jest sprawiedliwy w miłości i wojnie?

_____

Once Upon A Time powraca w następną niedzielę z „Ariel” o 20:00 w ABC.