Paranormal Activity 2 w drodze?
Oh Hollywood, rozśmieszyłbyś mnie, gdybyś nie sprawił, żebym chciał płakać.
Kilka dni temu pisaliśmy o nadchodzącym brytyjskim horrorze zatytułowanym The Possession of David O'Reilly, który jest „szokującym dokumentem” (myślę, że to nowy modny termin na horrory z filmami typu found footage) o demonicznym duchu terroryzującym młodą parę w mieszkaniu w Londynie. Ten sam post zapowiadał gorączkę złota w branży filmowej, która miała na celu odtworzenie miażdżącego sukcesu Paranormal Activity, małego filmu reżysera Orena Peli nakręconego za 11 tysięcy dolarów, który w kraju zarobił 86 milionów dolarów brutto. Decyzja o NIE przerobieniu Paranormal Activity w wysokobudżetowy film okazała się mądrym wyborem dla wytwórni Paramount, która obecnie przynosi nieoczekiwane (i znaczne) zyski.
Ale czy ten krótki błysk był mądrością? Pytam, ponieważ teraz pojawia się informacja, że Paramount idzie teraz do przodu z Paranormal Activity 2.
Według The Hollywood Reporter, dyrektor generalny Viacom (który jest właścicielem Paramount), Philippe Dauman, wygłosił wstępne oświadczenie o kontynuacji Paranormal Activity podczas wczorajszego spotkania telefonicznego o zyskach. Uznając, że PA było czymś w rodzaju zaskoczenia (zarówno dla widzów, jak i studia), Dauman równie szybko przyznał, że sequel nie miałby elementu zaskoczenia, który uczynił PA przebojem. Według Daumana „Nasz zespół znajdzie odpowiednie podejście do kreacji i marketingu, aby mieć pewność, że odniesiemy korzyści z kontynuacji…”
Teraz założę się, że ponad połowa z was (tych wystarczająco starych, by pamiętać) już robi mentalny skok z powrotem do roku 2000, kiedy Artisan Entertainment próbował spieniężyć swoją własną niskobudżetową historię sukcesu, oferując nam okropnie złe Blair Witch 2: Book of Shadows. Ten film został spoliczkowany znacznie większym budżetem niż koszt 60000 $ Blair Witch, tylko po to, by rozbić się i spalić w kinach. Jakie więc będzie „twórcze podejście” Paramount do uniknięcia takiej katastrofy? „Większy budżet” i „logiczny rozwój historii” to przynajmniej dwa punkty zwrotne, które natychmiast przychodzą mi do głowy.
Ludzie są dość podzieleni co do Paranormal Activity, ale nie można zaprzeczyć, że film jest prostą historią o duchach - taką, jaką słyszałeś, siedząc w ciemnościach wokół ogniska na obozie letnim. Wspaniałe rzeczy w tych starych opowieściach o duchach? Zawsze pozostawały nienaruszone (w większości) bez względu na to, kto opowiadał tę historię lub ile razy historia była opowiadana nowemu pokoleniu wczasowiczów. W rzeczywistości, jeśli ktoś kiedykolwiek opowiedział tę historię źle, było wystarczająco dużo osób, które ją znały, aby go wywołać!
Wszyscy wiemy, że to Hollyweird, o którym mówimy, ale próba podjęcia nowej ery „opowieści o duchach przy ognisku”, takiej jak Paranormal Activity, i rozciągnięcia jej na krowę gotówki z horroru wydaje się skazanym na niepowodzenie przedsięwzięciem. Część widzów już czuje, że pierwszy film był zdzierstwem (zobacz naszą sekcję komentarzy), a co z wieloma zakończeniami filmu? Niektórzy powiedzą ci, że nie ma miejsca na kontynuację; inni powiedzą, że CAŁKOWICIE jest miejsce (i potrzeba) dla jednego - wszystko zależy od tego, jakie zakończenie obejrzeli w kinach.
Zapewniamy, że jakkolwiek się to ukształtuje, Paranormal Activity 2 nadchodzi - gwarantują to marże zysku. Czy będzie to zrobione dobrze? Nie wiem - czy coś takiego NIGDY było poprawnie obsługiwane przez Hollywood? Wyłącz dźwięk i daj mi znać, co myślisz.
Źródło: THR