Twórca „Sherlocka” Steven Moffat nie jest zainteresowany kręceniem filmu
Twórca „Sherlocka” Steven Moffat nie jest zainteresowany kręceniem filmu
Anonim

Okrzykiem bojowym społeczności NBC może być „Sześć sezonów i film”, ale w niektórych programach granica między telewizją a filmem zaczyna się już zacierać. Uwielbiany i długowieczny dramat science fiction stacji BBC Doctor Who niedawno obchodził 50. rocznicę swojego pełnometrażowego odcinka specjalnego, który otrzymał limitowaną premierę kinową w USA.

Oczywiście wiele programów już przeszło z małego ekranu na duży: komedia polityczna z 2009 roku In the Loop była spin-offem opartym na serialu BBC The Thick of It; Film science-fiction Jossa Whedona Western Firefly został wycięty po zaledwie jednym sezonie, ale żył dalej w Serenity; Star Trek jest również silnym liderem w tej kategorii z 12 filmami (jak dotąd) opartymi na serialu, w tym dwoma tytułami JJ Abramsa w zrestartowanym wszechświecie.

Współczesny serial detektywistyczny Stevena Moffata i Marka Gatissa, Sherlock, stanowi interesującą granicę między telewizją a filmem, a każdy z sześciu dotychczasowych odcinków może pochwalić się 90-minutowym czasem trwania (chyba że mieszkasz w USA, gdzie PBS skraca osiem minut z każdego odcinka) sezonu 2).

Ponieważ każdy odcinek Sherlocka jest w rzeczywistości filmem fabularnym wyprodukowanym przy konserwatywnym budżecie i harmonogramie produkcji, być może nie jest zaskoczeniem, że Moffat wydawał się bezinteresowny, gdy zapytał The Mirror, czy kiedykolwiek nakręciłby film o Sherlocku:

„Cóż, robimy filmy, robimy trzy co osiemnaście miesięcy. Nie wiem, musiałby być ważny powód, dla którego to robisz. Z jakiegoś powodu filmy zajmują znacznie więcej czasu, więc zmniejszając liczbę „Sherlocka”, którą dostajesz. Jeśli istniał naprawdę dobry powód, by powiedzieć, dlaczego ta historia musi być opowiedziana w ten sposób, to tak. W przeciwnym razie nie sądzę, aby w kinie było coś, co przewyższa telewizję dni i nie sądzę, żeby ktokolwiek myślał w ten sposób. W końcu mogę to powiedzieć z dumą, ponieważ „Doctor Who” 50 był nr 2 w amerykańskim kasie z ograniczoną dystrybucją ”.

Nastroje Moffata z pewnością pasują do opinii, która stała się szczególnie rozpowszechniona w tym roku, ponieważ ekrany telewizyjne świeciły takimi jak Breaking Bad, Game of Thrones i The Walking Dead. Telewizja jest obecnie co najmniej tak samo szanowana jak film, a można by nawet uznać, że przewyższyła ją pod pewnymi względami.

Jak wskazuje Moffat, status Sherlocka jako serialu telewizyjnego, a nie serii filmów, nie powstrzymał go przed sukcesem.

„Odpowiedź była ogromna. W pewnym momencie stała się czymś w rodzaju instytucji krajowej i Benedict (Cumberbatch) przeszedł od tego gościa o śmiesznym imieniu - o którym ludzie wyglądali beznamiętnie, kiedy go wspominaliśmy - przeszedł od tego do (bycia) gwiazdy szybciej niż cokolwiek, czego kiedykolwiek byłem świadkiem ”.

Fakt, że Martin Freeman i Benedict Cumberbatch są teraz głównymi gwiazdami, to kolejny powód, dla którego Sherlock najlepiej jest trzymać jako program telewizyjny, a nie film, ponieważ aktorzy nie mają nieograniczonej dostępności do BBC. Rzeczywiście, między zaangażowaniem Cumberbatcha w Star Trek Into Darkness a zaangażowaniem obu aktorów w trylogię Hobbita Petera Jacksona, potrzeba było dwóch lat, aby nakręcić tylko trzy kolejne odcinki Sherlocka. Być może biorąc pod uwagę sukces programu Doctor Who 50th Anniversary Special w kinach, możemy zacząć widzieć, że więcej dużych programów telewizyjnych również zostanie wyświetlonych w kinach.

Zanim Sherlock powróci w Nowym Roku, prequel mini-odcinek zatytułowany „Many Happy Returns”, o postaci, która (słusznie) wierzy, że Sherlock sfingował swoją śmierć, ma zostać wydany w Boże Narodzenie, za pośrednictwem usługi BBC z czerwonym przyciskiem i potencjalnie kilka innych punktów sprzedaży. Nie ma jeszcze wskazówek, kim może być ta osoba (John, jak pokazał ostatni zwiastun, ostatecznie zdecydował się zaakceptować śmierć Sherlocka i przejść dalej), ale może to być ekspert kryminalistyki Scotland Yardu, Anderson, który został pokazany w zwiastunie. z grupą fanów Sherlocka Holmesa wyglądających na zdecydowanie zaniedbanych.

_____

Sherlock powróci 1 stycznia 2014 w BBC i 19 stycznia 2014 w PBS.