Przegląd śródsezonowej premiery sezonu 9 „Supernatural”: Padalecki świeci!
Przegląd śródsezonowej premiery sezonu 9 „Supernatural”: Padalecki świeci!
Anonim

(To jest recenzja odcinka 10. sezonu Supernatural 9. Będą SPOILERY.)

-

Supernatural spędził większość swoich pierwszych 9 odcinków, próbując ponownie rozpalić swój epizodyczny popęd - z dużym sukcesem. Teraz, w środkowej premierze sezonu 9, nadszedł czas, aby zmierzyć się z sezonowym łukiem fabularnym. Nie tylko wydarzyło się to w spektakularny sposób, ale zostało zrobione w taki sposób, aby Jared Padalecki świecił tak jasno jak spadające anioły. Nie ma potrzeby krzyczeć tutaj „Poughkeepsie”!

W odcinku z tego tygodnia, „Road Trip”, napisanym przez Andrew Dabb, Gadreel (poprzez Sama) kontynuuje morderczą ścieżkę wytyczoną przez Metatrona (Curtis Armstrong), podczas gdy Dean (Jensen Ackles), Castiel (Misha Collins) i Crowley (Mark Sheppard)) połącz siły, aby wymyślić plan wyparcia monotonnego niebiańskiego z młodszego Winchestera. W międzyczasie walka o piekło nabiera tempa, a Crowley wykorzystuje swoją jedyną prawdziwą siłę, aby obalić panowanie Abbadona (Alaina Huffman) nad potępionymi: osobowością.

Podróże do Oz, rozmowy ze zwierzętami i tym podobne były zabawnymi, epizodycznymi ucieczkami przez cały atak nowego sezonu telewizyjnego; Jednak bez względu na to, jak zabawni byli (lub nie), uniemożliwiło to tym ostrożnym obserwatorom wyczucie zdolności serialu do kompetentnego kierowania nadrzędną fabułą, pomimo ciągłego zaangażowania Jeremy'ego Carvera i Adama Glassa. Przecież utrata Bena Edlunda na rzecz Rewolucji NBC musiała w jakiś sposób wpłynąć na serial, a fani próbowali dowiedzieć się, co to jest. Mimo to, mimo że nie została ujawniona żadna odpowiedź na to pytanie, Supernatural trwa dalej, aw przypadku tego odcinka, w górę.

„Road Trip” rozpoczyna 2014 rok od gigantycznej opowieści i choć przez wszystkich widać ogromną - nie wspominając o intensywnej - akcji, tak naprawdę jest to celem wszystkich zaangażowanych, co sprawia, że ​​podróż Gadreela (Tahmoh Penikett) i próba odkupienia są tak potężny i atrakcyjny. Nawet bez całkowitego zniszczenia postaci, którą obserwujemy, marnuje cele, serial opiera się na ugruntowanej wiedzy o Ogrodzie Eden i doskonale ją wykorzystuje, aby umożliwić każdemu łatwe określenie wagi tego skomplikowanego i niestety ustawiony wojownik niesie ze sobą. Był pierwszym z niepowodzeń Nieba, a ból świata jest naprawdę jego odpowiedzialnością.

Porozmawiajmy jednak o Samie, bo minęło trochę czasu - aw tym tygodniu dyskusja jest zasłużona. Sam lub Gadreel - czy też Samdreel - to znacznie więcej niż postać drugoplanowa w tym odcinku, a występ Padaleckiego to znacznie więcej niż opis „gigantycznego dziecka” Crowleya - czy naprawdę poprzednie odcinki - pozwoliłoby ci uwierzyć. Dojście do tego punktu zajęło trochę czasu.

Teraz jednak ekscytujące jest to, że kiedy trzeba nosić epizodyczną wagę, którą normalnie daje Ackles, Padalecki ma wystarczająco silną intensywność, aby napędzać serce odcinka w tak dramatyczny sposób, że przez większość odcinka, „Soulful Sam” pozornie odpada, ukazując potęgę, której publiczność tak naprawdę nie widziała od wielu lat. Miejmy nadzieję, że ten trend będzie się utrzymywał teraz, gdy Sam w mniejszym lub większym stopniu wrócił do swojego „normalnego” ja.

Pytanie, „dlaczego” Supernatural jest tak ukochaną serią, jest wszechobecne i zawsze powinno pozostać (zwłaszcza teraz). Spektakl przedstawia spójną - a co ważniejsze logiczną - opowieść mitologiczną, która skrupulatnie łączy teologię z tym, co nadprzyrodzone, działanie z sercem i istnienie z celem. I tak - odcinek „ten” pięknie podkreśla ten fakt.

Czy reszta tego sezonu będzie podobna? Miejmy nadzieję. Jednak spin-off Supernatural w odcinku 20 jest dla wielu dużym znakiem zapytania, tak jak powinno być.

_________________________________________

Supernatural powraca w przyszły wtorek z „First Born” o 21:00 na CW.