„Terminator” Reboot otrzyma oficjalny tytuł „Terminator Genisys”
„Terminator” Reboot otrzyma oficjalny tytuł „Terminator Genisys”
Anonim

Seria Terminator kończy w tym roku 30 lat, dokładnie w październiku; Jednak dopiero w 2015 roku właściwość science-fiction zostanie (częściowo) zrestartowana na dużym ekranie. Filmowanie zakończyło się jednak kolejnym filmem Terminator, który do tej pory był ogólnie nazywany (przez nas) podobnym tytułem, Terminator: Genesis. Arnold Schwarzenegger, który ponownie gra na maszynie T-800 w tym nowym filmie (aczkolwiek takim, którego biologiczna strona zewnętrzna się postarzała i teraz przypomina wygląd 67-latka), potwierdził teraz, że oficjalny tytuł to tak naprawdę … Terminator: Genisys.

Skąd więc alternatywna pisownia podtytułu? Cóż, może być tak, że „Genisys” odnosi się do nazwy nowej, zaawansowanej technologicznie korporacji produkcyjnej (a la Cyberdyne Systems w poprzednich filmach). Dayo Okeniyi (The Spectacular Now) występuje w nowym filmie o Terminatorze jako Danny Dyson, syn Milesa (w tej roli Joe Morton w T2: Judgement Day) - programista i geniusz typu Steve Jobs, zgodnie z wcześniejszymi doniesieniami. Czy „Genisys” może być nową firmą, którą założył - taką, która zapoczątkowuje Dzień Sądu w ciągłości ponownie uruchomionego Terminatora?

„Genisys” może również odnosić się do alternatywnej wersji Skynet, która zostanie wprowadzona w tym nowym filmie. Krążą pogłoski, że scenariusz Terminator: Genisys - autorstwa Laety Kalogridis (Wyspa tajemnic) i Patricka Lussiera (Drive Angry) - pociąga za sobą pewne sztuczki związane z podróżami w czasie inspirowane Powrót do przyszłości, więc wydarzenia z przeszłości filmu rozgrywają się w innym modę niż w oryginalnym Terminatorze. Może to dać początek odmienionym wersjom teraźniejszości i przyszłości w uniwersum Terminatora - takim, w którym istnieje podobna do Skynetu jednostka AI znana jako „Genisys”, a może wydarzenie w stylu Judgement Day określane jako „Genisys”.

… A może Paramount po prostu zdecydował, że Terminator: Genisys to fajniejszy tytuł do filmu science-fiction niż Terminator: Genesis. Twoje przypuszczenia są na razie równie dobre jak nasze.

Bez względu na powód zmiany pisowni z Genesis na Genisys, Arnold nie wylał fasoli swoim ogłoszeniem na FB dotyczącym zakończenia produkcji następnej części Terminatora. Możesz przeczytać jego komentarz poniżej, a następnie zdjęcie Arniego na planie (z oficjalnym logo Termiantor: Genisys z tyłu jego krzesła).

Do zobaczenia kochanie. Chcę podziękować obsadzie i ekipie @TerminatorGenisys za fantastyczną sesję. To było trudne, fajne i satysfakcjonujące. Od naszego reżysera po producentów, od ekipy fotograficznej po catering, od efektów wizualnych po fryzury i makijaż - bez Was nie moglibyśmy tego zrobić. Nie mogę się doczekać, kiedy zobaczę nasz gotowy projekt i wiem, że przypomnimy fanom, dlaczego zakochali się w Terminatorze. Wrócę 1 lipca 2015 roku.

KLIKNIJ, ABY UZYSKAĆ ​​PEŁNĄ WERSJĘ

Oryginalny film Jamesa Camerona Terminator narodził się z paranoi z czasów zimnej wojny na temat potencjalnej apokalipsy nuklearnej, ale istnieje wiele sposobów, w jakie można „zaktualizować” tę koncepcję, by odbiła się echem w erze postinternetowej. Ostatecznie będzie to zależeć od tego, które dokładnie podejście, zarówno scenarzyści Genisys, jak i reżyser Alan Taylor (Thor: The Dark World), wybrali, jeśli chodzi o ponowne wyobrażenie sobie zarówno wszechświata Terminatora, jak i jego mieszkańców - w tym znanych imion. jak John Connor (teraz powołany do życia jako dorosły przez gwiazdę Dawn of the Planet of the Apes, Jasona Clarke'a).

Genisys, Jai Courtney (ojciec Johna, Kyle Reese) i JK Simmons, który podobno gra detektywa, który spędził dziesięciolecia na badaniu dziwnych wydarzeń, które wciąż dzieją się wokół Sarah Connor (Emilia Clarke), wskazali, że scenariusz filmu jest mądrzejszy od nich przewidzieliśmy, że tak będzie. Trzymamy kciuki, Genisys zdoła przekroczyć oczekiwania większości ludzi (i ich niektórych), gdy ostateczny wynik filmu zostanie pokazany szerokiej publiczności.

Terminator: Genisys trafi do kin w Stanach Zjednoczonych 1 lipca 2015 roku.