Tim Curry był pierwszym Jokerem w Batman: The Animated Series
Tim Curry był pierwszym Jokerem w Batman: The Animated Series
Anonim

Chociaż legenda Gwiezdnych Wojen Mark Hamill jest najbardziej znaną animowaną wersją Jokera z Batman: The Animated Series, okazuje się, że nie zawsze był on pierwszym aktorem, który zapewnił wokale Clown Prince of Crime.

Tak długo, jak Batman był na naszych ekranach, zawsze był Joker - a kreskówkowe podejście do Gotham City nie jest wyjątkiem. Najsłynniejszym aktorem głosowym, który zagrał tę rolę, jest Hamill, który po raz pierwszy wziął tę rolę w 1992 roku w Batman: The Animated Series, a następnie zagrał Mr.J w Batman: Mask of the Phantasm, Batman Beyond: Return of the Joker i gry Rocksteady's Arkham. W tym biegu został uznany za jednego z najlepszych aktorów, którzy mogli przyjąć tę rolę.

Przemawiając na tegorocznym San Diego Comic-Con z okazji 20. rocznicy Mask of the Phantasm (przez Comic Book), weteran animacji Bruce Timm ujawnił, że absolwent IT Tim Curry pierwotnie nagrał teksty dla Jokera - ku rozczarowaniu Hamilla:

„On (Hamill) był bardzo podekscytowany i pełen entuzjazmu dla Batmana. Jest wielkim fanem komiksów i naprawdę chciał zagrać jednego z wielkich złoczyńców w tamtym czasie. Wspomniał wyraźnie o Jokerze, a wtedy używaliśmy Tima Curry jako Joker."

Być może Curry ma po prostu zamiłowanie do grania w obłąkanych klaunów, ale niestety jego czas jako Jokera nie był szczególnie długi. Zanim serial animowany pojawił się na antenie, Timm i spółka. podjął trudną decyzję o przekształceniu części:

„On (Hamill) był naprawdę rozczarowany i powiedział:„ Cóż, jeśli ktoś inny się pojawi jak Hugo Strange lub ktoś inny, zadzwoń do mnie ”. Tak wiele miesięcy później podjęliśmy trudną decyzję o zastąpieniu Tima i przywieźliśmy Marka na przesłuchanie do Jokera, a on to załatwił ”.

Hamill pierwotnie wypowiedział się na temat skorumpowanego biznesmena Ferrisa Boyle'a w pierwszym odcinku Mr. Kiedy dyrektorzy studia chcieli Curry na rzecz czegoś „nowego”, Hamill był oczywistym wyborem i od tamtej pory nie oglądali się za siebie.

Od czasu wprowadzenia The Animated Series, Hamill stał się synonimem chichoczącego szaleńca prawie tak samo jak Luke Skywalker. Ostatnio grał rolę w zeszłorocznym Batman: The Killing Joke. Kto wie, jak długo Hamill będzie grał w Jokera, ale można śmiało powiedzieć, że pozostawił niezatarty wpływ.