Titanic ponownie wydany na 20. rocznicę
Titanic ponownie wydany na 20. rocznicę
Anonim

Titanic, przebój Jamesa Camerona, powróci do kin na tydzień, aby uczcić 20. rocznicę powstania filmu. Titanic, pierwotnie uznany za pewną katastrofę, pojawił się w kinach w 1997 r., Aby zyskać szerokie uznanie i ogromne kasę, zdobywając 11 Oscarów (w tym dla najlepszego filmu), jednocześnie zarabiając 2,18 miliarda dolarów w światowych kasach.

Cameron wielokrotnie odwiedzał Titanica na przestrzeni lat, przede wszystkim w 2012 roku, kiedy film został wznowiony w 3D, przynosząc 57 milionów dolarów w szerokiej premierze. Nie zadowalając się sukcesem filmu dzięki reedycjom i wydaniom domowym, Cameron wydał dokument IMAX z 2003 roku Ghosts of the Abyss, który wysłał gwiazdę Titanica, Billa Paxtona, do prawdziwego wraku łodzi podwodnej. Cameron wróci do Titanica w grudniu tego roku z NatGeo w filmie dokumentalnym Titanic: 20th Anniversary, który będzie dotyczył wyborów produkcyjnych dokonanych przez Camerona podczas kręcenia, dając reżyserowi kolejną szansę na obronę swojej wciąż kontrowersyjnej decyzji o zabiciu Jacka, mimo że prawdopodobnie było miejsce na go na pływających drzwiach.

Powiązane: Titanic nie działałby bez Billa Paxtona

Jak donosi THR, Titanic Camerona pojawi się w kinach jeszcze raz 1 grudnia 2017 roku, aby spędzić tydzień zarówno w 2D, jak i 3D. Titanic zagra w 87 kinach AMC wyposażonych w Dolby Cinema, wielkoformatową koncepcję premium, która jest pozycjonowana jako konkurent IMAX.

Reżyser James Cameron w wielkim stylu wskoczył na modę Dolby Cinema i tak mówi o ponownym wydaniu Titanica w nowym formacie:

„Opanowaliśmy kilka minut Titanica w Dolby Vision i byłem oszołomiony. To było tak, jakbyśmy zobaczyli go po raz pierwszy. Teraz, gdy cały film został zmasterowany, nie mogę się doczekać, aby podzielić się nim z publicznością w całych Stanach Zjednoczonych. 3D, powyżej 70 mm, to coś więcej niż wszystko, co kiedykolwiek widziałeś ”.

Oprócz zremasterowania filmu i konwersji do 3D, Cameron przez lata wprowadzał do Titanica pewne poprawki w stylu George'a Lucasa. Najbardziej znany Cameron odniósł się do krytyki fizyka Neila deGrasse Tysona, który wskazał na błąd w polu gwiazdowym widocznym nad statkiem w noc jego zatonięcia, co skłoniło wyraźnie zirytowanego Camerona do cyfrowego dostosowania pozycji gwiazd do późniejszego filmu. wydania. Kto wie, jakie inne drobne zmiany Cameron mógł wprowadzić w filmie, poza masteringiem w wielkoformatowym Dolby Cinema? Może tym razem Jack wejdzie na szczyt drzwi Rose i nie zamarznie na śmierć w lodowatych wodach Północnego Atlantyku.

Gdy Cameron skończy ponownie odwiedzać Titanica (i osiągnie swoje całkowite zyski dzięki temu najnowszemu reedycji), reżyser może wrócić do pracy nad obiecanymi czterema sequelami Avatara, z których pierwsze dwa są kręcone z powrotem do -plecy. Technologiczny nerd Cameron pchnął możliwości wizualne filmów do przodu dzięki Titanicowi, a następnie pchnął je ponownie do przodu z Avatarem (którego sukces przewyższył nawet sukces poprzedniego mistrza kasowego Titanica) i z pewnością zrobi to jeszcze raz dzięki Avatar 2 i jego sequelom.

WIĘCEJ: Neil deGrasse Tyson bierze pod uwagę debatę dotyczącą Titanica