Recenzja przełącznika Torchlight II: Mów o Diablo
Recenzja przełącznika Torchlight II: Mów o Diablo
Anonim

Torchlight II to RPG akcji, pełniące rolę bardziej lekkiej (ale wciąż niesamowicie zabawnej) alternatywy dla serii Diablo na Nintendo Switch.

Torchlight II to RPG akcji z 2012 roku, które po raz pierwszy zostało przeportowane na nowoczesne systemy, w tym na Nintendo Switch. Nietrudno zrozumieć, jaka seria gier zainspirowała powstanie Torchlight II, ale to nie przeszkadza, że ​​jest to fajna gra, która podąża za wypróbowaną i prawdziwą tradycją zabijania potworów w celu kradzieży ich dobytku.

Historia Torchlight II toczy się dalej od pierwszej części serii, gdy bohater Alchemist z Torchlight został skażony przez Ember Blight i padł ofiarą zła. Gracz wciela się w nowego bohatera, który musi wyruszyć na misję uratowania świata przed opętanym Alchemikiem, polegającą na odszukaniu sześciu Strażników Żywiołów w celu uzyskania pomocy w ochronie elementów świata przyrody. Część opowieści o tym, że bohater pierwszej gry został zepsuty przez zło i stał się złoczyńcą drugiej części, jest również założeniem Diablo II, które jest tylko jednym z wielu porównań, które istnieją między tymi dwiema seriami.

Postać gracza w Torchlight II jest członkiem jednej z czterech klas, z których każda posiada własne, unikalne trio drzew umiejętności. Klasa Berserker specjalizuje się w błyskawicznej walce wręcz, przywoływaniu duchowych zwierząt na swoją stronę i wzywaniu mocy żywiołów, podczas gdy klasa Inżynierów polega na steampunkowej technologii, która rozbija wroga potężną ciężką bronią i niszczycielskimi gadżetami, które mogą zniszczyć wrogowie. Embermage to klasa rzucająca zaklęcia, która specjalizuje się w magii ognia, lodu i błyskawic, podczas gdy Outlander to klasa dystansowa, która używa łucznictwa do zabijania wrogów z daleka. Gracz może również wybrać zwierzaka, który będzie walczył u jego boku przez całą grę, w tym stwory, od borsuków i kotów po kraby głowy z Half-Life.

Rozgrywka w Torchlight II będzie znana każdemu, kto grał we wpis z serii Diablo. Torchlight II nigdy nie zdobędzie żadnych nagród za innowacyjność lub oryginalność, ponieważ rozgrywka jest tak zbliżona do tej z serii Diablo, że wybaczono by ci myślenie, że to mod do Diablo III. Może to brzmieć jak krytyka, ale Torchlight II zachowuje całą wciągającą i zabawną rozgrywkę z serii, która ją zainspirowała. Przedzierając się przez hordy potworów w dynamicznym środowisku walki, przy jednoczesnym powolnym uczeniu się nowych umiejętności i znajdowaniu potężniejszego sprzętu, który wzmocni postać gracza, daje wiele radości. Ogromna liczba wrogów i ich różne zdolności bojowe oznaczają, że gracz będzie musiał zmieniać swój styl walki,gdy wychodzą przed hordami małych szczurów, które próbują je przytłoczyć, za którymi podąża ociężały olbrzym z tarczą deflektorową. Te unikalne kombinacje wrogów i umiejętności są solą w oku gracza, a wypracowanie najlepszego sposobu na ich pokonanie to jedna z przyjemności Torchlight II.

Oprawa wizualna Torchlight II jest przestarzała, czego można się spodziewać po portie gry z 2012 roku, ale kreskówkowa estetyka postaci i potworów sprawia, że ​​w przejściu na nową generację systemów niewiele traci się. Tego samego nie można powiedzieć o tle, ponieważ wiele map i lochów na całym świecie ma konstrukcję szkieletową, która staje się nudna, gdy są wystawione na te same obszary przez długi czas. Istnieje kilka lochów, które zawierają ekscytujące i unikalne projekty (takie jak inspirowane egipskim grobowcem lochy pod koniec Aktu II), ale jest ich niewiele.

Torchlight II ma mięsistą kampanię, która jest lekka fabułą, ale jest wypełniona lochami do zbadania i tłumami wrogów do zabicia. Gracz nie musi odbywać tej podróży sam, ponieważ istnieje czteroosobowy tryb kooperacyjny dla wielu graczy, który pozwala grupom poszukiwaczy przygód grać razem online. Wersja Torchlight II na Nintendo Switch działa doskonale w trybie przenośnym bez żadnych ustępstw pod względem sprawności graficznej lub wydajności, ale ta wersja ma również kilka drobnych błędów, które były zauważalne w całej grze, takie jak nieprawidłowe wyświetlanie informacji na ekranie atrybutów. Twórcy obiecują rozwiązać te problemy w łatce, która zostanie uruchomiona wkrótce po wydaniu Torchlight II.

Torchlight II jest wydany w cenie dwudziestu dolarów, co jest okazją za ogromną ilość treści, które są w ofercie. Fakt, że konkuruje na systemach, które mają już ulepszone wersje Diablo III, które zawierają wszystkie jego DLC i wydarzenia sezonowe, może osłabić szanse Torchlight II na znalezienie odbiorców w nowych systemach, ponieważ nie ma aż tak dużo do oferta pod względem merytorycznym. Jeśli gracz szuka fajnej gry akcji RPG, którą mógłby cieszyć się z przyjaciółmi, nie może się pomylić z Torchlight II, zwłaszcza jeśli nie przepada za ponurym otoczeniem serii, która go zainspirowała.

Torchlight II jest dostępny na Nintendo Switch, PlayStation 4 i Xbox One. Na potrzeby tej recenzji Screen Rant otrzymał cyfrową kopię gry na Nintendo Switch.

Nasza ocena:

4 z 5 (doskonałe)