Voltron: Legendary Defender Season 6 odpowiada na duże pytania i dokucza jeszcze więcej
Voltron: Legendary Defender Season 6 odpowiada na duże pytania i dokucza jeszcze więcej
Anonim

Ostrzeżenie! SPOILERY dla Voltron: Legendary Defender przed sezonem 6!

-

Voltron: Legendary Defender sezon 6 pojawia się dziś na Netflix, dostarczając kolejną dawkę heroizmu i hi-jinks, których oczekujemy od Paladynów i ich sojuszników. Kiedy ostatnio skończyliśmy z gangiem w Zamku Lwów, Allurze udało się odkryć sekrety alchemii alteańskiej - kluczowy krok w planie Lotora, polegającym na okiełznaniu nieograniczonej Kwintesencji i wykorzystaniu jej do wprowadzenia pokoju i dobrobytu we wszechświecie.

Sezon 6 jest bezpośrednią kontynuacją sezonu 5, ale jest także kulminacją wielu łuków, które Voltron badał od pierwszego sezonu. Odpowiedzi na pytania, które fani od dawna zadają, i tajemnice, które gotowały się w całej serii, zostają wreszcie ujawnione.

Związane z: Screen Rant Wywiady Voltron: Producenci Legendary Defender

Jest mało prawdopodobne, aby sezon 6 był końcem serii, a miejsce, w którym historia się kończy, sugeruje, że nadejdzie więcej Voltron (chociaż powinniśmy podkreślić, że sezon 7 nie został jeszcze oficjalnie ogłoszony). Zamiast tego sezon 6 wydaje się bardziej jak koniec ery, kończąc tę ​​odkrywczą podróż, w której Paladyni byli od dnia, w którym po raz pierwszy odkryli Lwa Voltrona ukrytego na Ziemi.

Keith twierdzi, że jego przeznaczenie

Od samego początku wydawało się, że przeznaczeniem Keitha jest pewnego dnia pilotowanie Czarnego Lwa i dowodzenie Voltronem. Nie tylko jest to dokładnie to, co dzieje się w oryginalnej serii z 1984 roku, ale wydawało się naturalnym postępem, że zapalczywy samotnik, taki jak Keith, ostatecznie wyrósł na doświadczonego wojownika i przywódcę. Jednak, gdy dostał możliwość pilotowania Czarnego Lwa i prowadzenia Drużyny Voltron podczas nieobecności Shiro w sezonie 3, Keith zmagał się z odpowiedzialnością, oddając przywództwo Shiro tak szybko, jak mógł.

Po ustąpieniu ze stanowiska przywódcy i pilota Czarnego Lwa, Keith przyjął nowe powołanie, dołączając do grupy oporu Galra, Ostrza Marmory. Dopiero niedawno odkrył swoje dziedzictwo pół-Galry, dzięki czemu Keith miał okazję dowiedzieć się nie tylko, skąd naprawdę pochodzi, ale być może gdzie naprawdę należy. Podczas misji dla Marmory Keith skrzyżował ścieżki z innym z ich agentów - Galrą o imieniu Krolia, która akurat była również matką Keitha.

Pracując z Ostrzem Marmory, Keith już bardzo dojrzał od swoich wczesnych dni jako Paladyn, ale to czas spędzony z matką pozwala Keithowi zaakceptować swoją przeszłość i ostatecznie rozpoznać swój własny potencjał. Ich misja prowadzi ich w pobliże umierającej gwiazdy, wokół której czas zachowuje się nieregularnie, a każda fala energii emanująca z gwiazdy daje Keithowi i Krolii wizje ich przeszłości i przyszłości. Właśnie podczas tych wizji Keith dowiaduje się, jak Krolia, już agent Marmory, zinfiltrowała siły Zarkona, próbując powstrzymać Imperium Galra przed zlokalizowaniem Lwów. Jak zestrzeliła innych zwiadowców, aby uniemożliwić im zgłoszenie odkrycia Błękitnego Lwa, przed katastrofalnym lądowaniem na Ziemi, gdzie została uratowana przez ojca Keitha. Zakochali się i wkrótce potem urodził się Keith. Ale wtedy,przybyło więcej zwiadowców Zarkona, a po ich pokonaniu Krolia zdała sobie sprawę, że jedynym sposobem, w jaki mogłaby chronić Błękitnego Lwa - a co najważniejsze, jej syna - było opuszczenie Ziemi i wznowienie pracy z Ostrzem Marmory.

Krolia zrezygnowała z przebywania z rodziną, aby ich chronić, i jest to przykład, z którego Keith wiele się uczy. Jej ofiara była szlachetna i choć bolesna do zniesienia, zrobiła wielką różnicę, zapewniając, że Keith pewnego dnia będzie mógł zrealizować swoje własne przeznaczenie - tak, jako przywódca Voltron i pilot Czarnego Lwa, ale także kontynuując walkę swojej matki z uwolnij wszechświat od Imperium Galra. Bezinteresowność Krolii jest przykładem, dzięki któremu Keith uczy się być lepszym przywódcą, pozwalając mu w końcu odzyskać swoje przeznaczenie. Kiedy Keith później ponownie dołącza do Drużyny Voltron, jest bardziej pewny siebie i swoich obowiązków, ponieważ dowiedział się nie tylko o swoim dziedzictwie, ale także o brzydkiej prawdzie kryjącej się za planami Lotora - informacji, które zapoczątkowują ciąg wydarzeń, które doprowadzą do ostatecznego starcia.

Ujawnienie prawdziwej natury Lotora

Lotor był fascynującą postacią, odkąd został przedstawiony, nigdy nie wyglądał na zwykłego złoczyńcę jak jego ojciec, cesarz Zarkon, ale zawsze działał z myślą o swoim najlepszym interesie. A kiedy jego interesy zrównały się z interesami Allury i Koalicji - obie strony chciały zakończyć panowanie Zarkona - nie można było zignorować korzyści wynikających z posiadania Lotora jako sojusznika. Wspólnie odnieśli sukces w pokonaniu Zarkona, a robiąc to, Lotor zaczął zdobywać zaufanie Allury i (w mniejszym stopniu) innych Paladynów. Allura i Lotor byli coraz bliżej, im więcej badali alteańską alchemię, a kulminacją była ich podróż do Oriande, gdzie Allura odblokowała wiedzę niezbędną do wejścia na pole Kwintesencji - dając Lotorowi dostęp do nieograniczonej energii, która, jak miał nadzieję, przyniesie pokój i dobrobyt we wszechświecie.

Wydawało się prawie zbyt piękne, aby mogło być prawdziwe, że w Lotorze znajdą sojusznika, który nie tylko pomoże im pokonać Zarkona, ale także będzie walczył o pokój u boku Koalicji. A to dlatego, że było to zbyt piękne, aby mogło być prawdziwe, nawet jeśli nic, co Lotor zrobił lub powiedział podczas pracy z Allurą i Paladynami, nie zrobiłby na nich takiego wrażenia. Pod każdym względem Lotor dotrzymał słowa i zaangażował się w zaprowadzenie pokoju we wszechświecie - ale kiedy Keith wrócił, ujawnił brzydką prawdę stojącą za poszukiwaniami nieograniczonej Kwintesencji przez Lotora.

Będąc w kwantowej otchłani, Keith i Krolia dokonali zaskakującego odkrycia - Alteańczyka, którego rodzina przebywała poza światem podczas zniszczenia Altei i który wraz z setkami innych został uratowany przez Lotora i przeniesiony do kolonii na ukrytej planecie. przez czasowe zniekształcenie umierającej gwiazdy. Tam Alteanie przeżyli iz czasem przybyli, aby oddać cześć Lotorowi jako ich zbawcy. Ostatecznie Lotor ogłosił nową, lepszą kolonię, do której podróżowaliby tylko nieliczni. Ci, którzy podróżowali do nowej kolonii, nigdy nie wrócili, ale ich bliscy byli pocieszeni, wiedząc, że pewnego dnia oni również udadzą się do nowej kolonii i ponownie się połączą. Tylko jeden Alteanin - Romel, którego Keith i Krolia poznali - zakwestionował tę nową kolonię, a po tym, jak jej brat został wybrany do podróży tam, natknęła się na to, co naprawdę się dzieje.Lotor nie wysyłał tych wybranych Alteanów do żadnej nowej kolonii, ale raczej do ukrytego obiektu, w którym zbierano ich energię, siłę życiową - Kwintesencję.

To jest bomba, która wprawia w ruch kulminacyjne wydarzenia sezonu 6 i ujawnia, że ​​chociaż nie było to całkowicie nieoczekiwane - Lotor zawsze miał być złoczyńcą - jest tak skutecznym ujawnieniem ze względu na to, jak długo było wstrzymywane. Łotor jest podstępny - jego intencje są dobre i szlachetne, ale to sposób, w jaki chce osiągnąć swoje cele, jest naprawdę zły i niepokojący. Kiedy Drużyna Voltron dowiaduje się tej prawdy, są przerażeni, ale nie tak bardzo jak Allura, i to jej wstręt nie tylko do Lotora, ale i do siebie samej, podkreśla prawdziwe niebezpieczeństwo złoczyńców takich jak Lotor - manipulują tymi, którzy chcą czynić dobro, aby być współwinnymi straszny.

Następna strona: PRAWDZIWE powroty Shiro i co dalej z Voltronem

1 2