Wojna o planetę małp Czwartek Kasa Wyższa niż świt
Wojna o planetę małp Czwartek Kasa Wyższa niż świt
Anonim

Wojna o planetę małp, trzecia część zrestartowanej trylogii z Andym Serkisem jako przywódcą małp, Cezarem, ma dobry początek w kasie - przewyższając swojego poprzednika podczas czwartkowych nocnych pokazów. Wiele powiedziano o rozczarowujących liczbach komercyjnych, które opublikowały filmy z lata 2017, z prawdziwymi hitami, takimi jak Guardians of the Galaxy Vol. 2 i Wonder Woman nieliczne. Rynek dostał zastrzyk w ramię wraz z pojawieniem się Marvel's Spider-Man: Homecoming, który zarobił 117 milionów dolarów w weekend otwarcia. Wspólnym czynnikiem wpływającym na wszystkie sukcesy kasowe w ciągu ostatnich kilku miesięcy jest to, że zdobyli pozytywne recenzje od krytyków, co zwiększyło ich atrakcyjność.

Pod tym względem Apes był w świetnej formie, ponieważ wielu zgadza się, że jest to emocjonalne i urzekające zakończenie historii Cezara (przeczytaj naszą recenzję) dzięki wciągającej narracji i wspaniałym występom. Chociaż oczekiwano, że oczekiwany Threequel otworzy się przed debiutem Świtu planety małp, spodziewano się, że wojna będzie solidnym hitem finansowym. Teraz Fox wie, jak dobrze radzi sobie ich najnowszy przebój, gdy pojawiają się pierwsze numery.

Według Variety, wojna przyniosła w czwartek wieczorem 5 milionów dolarów, co stanowi 22-procentowy wzrost w porównaniu z 4,1 miliona dolarów, które Dawn wydał w 2014 roku. Dzięki temu trylogia osiąga tempo o 60-65 milionów dolarów w pierwszych trzech. dni. To byłby drugi co do wielkości weekend otwarcia nowej serii; Rise of the Planet of the Apes zarobił w swoim debiucie 54,8 miliona dolarów, a Dawn - 72,6 miliona dolarów. Nawet z silnym przekazem ustnym, War stoi w obliczu silnej konkurencji ze strony Spider-Mana, więc nie ma multipleksu dla siebie.

Na pierwszy rzut oka szacunki kasowe War można uznać za najnowszy przypadek malejących zwrotów z serii - po takich tytułach jak Pirates of the Caribbean: Dead Men Tell No Tales i Transformers: The Last Knight. Należy jednak pamiętać o kilku kwestiach. Budżet produkcji małp w wysokości 150 milionów dolarów wydaje się skromny w porównaniu z 230 milionami piratów i 217 milionami transformatorów. Fox oczywiście chce, aby małpy radziły sobie bardzo dobrze, ale nie musi bić rekordów, aby przynosić zyski. Domniemany próg rentowności to realistyczne 300 milionów dolarów, kwota, którą wojna powinna łatwo przejść na całym świecie. Dawn zarobił na całym świecie 710,6 miliona dolarów, więc nawet jeśli Wojna przyniesie nieco mniejszy dochód, to i tak odniesie sukces. Krytycy i publiczność również chwalili małpy,co oznacza, że ​​będzie miał mocne nogi - nawet z Dunkierką Christophera Nolana na horyzoncie.

To miło rozwinięcie dla Foxa, ponieważ filmowcy uważają, że serial ma potencjał, aby wyjść poza tę samodzielną trylogię. Reżyser Matt Reeves wyraził zainteresowanie kontynuacją wojny, biorąc pod uwagę, że świat jest znacznie większy do zbadania. Wydaje się, że w kartach nie ma bezpośredniego remake'u oryginalnej Planety małp z 1968 roku, ale ponieważ zainteresowanie serią pozostaje duże, wydaje się prawdopodobne, że w nadchodzących latach na dużym ekranie pojawi się więcej małp.

WIĘCEJ: Jak wojna o planetę małp przygotowuje następny rozdział