Recenzja finału 3 sezonu Z Nation: Everybody Dies in the End
Recenzja finału 3 sezonu Z Nation: Everybody Dies in the End
Anonim

(To jest recenzja sezonu 3, odcinek 14 Z Nation. Będą SPOILERY).

Przez cały sezon, jeśli nie, przez wszystkie serie, Z Nation budował w kierunku określonego punktu kulminacyjnego: zabrać Murphy'ego (Keith Allan) do Kalifornii, aby CDC mogło użyć jego krwi do opracowania leku na wirusa H1Z1. Jak widzieliśmy pod koniec drugiego sezonu, wszystko to było podstępem bogatych ludzi żyjących w rzekomej utopii znanej jako Zona. Z misją Murphy w rozsypce Warren (Kellita Smith) i jej załoga porzucili ciężar ratowania świata - dopóki nie spotkali dr Sun Mei (Sydney Viengluang), który zlecił im ponowne odnalezienie Murphy'ego na jego rzekome życie- oszczędzanie krwi. Ponieważ showrunnerzy Z Nation nieustannie starają się nadać swoim postaciom cel i narrację wykraczającą poza zwykłe istnienie.

W tym celu Murphy postanowił zostać Mesjaszem zombie, używając serum Dr. Merch (Lisa Coronado) do stworzenia własnej armii „mieszanek” dla swojego Nowego Porządku Świata. Ma 10 tys. (Nat Zang) pod kontrolą umysłu i twierdzę wraz z fosą zombie w Spokane w stanie Waszyngton. Tymczasem Warren, Doc (Russell Hodgkinson) i Addy (Anastasia Baranova) łączą siły z Hektorem (Emilio Riveria), wkrótce napotykając śmiercionośną grupę mścicieli znaną jako Czerwona Ręka. Jakby tego było mało, obie grupy muszą teraz zmagać się z nieustępliwym pościgiem Człowieka (Joseph Gatt), wytrwałego łowcy głów, któremu Zona zleciła sprowadzenie Murphy'ego na testy - bez względu na koszty.

Jeśli chodzi o scenariusz i reżyserię, to był to okres wzlotów i upadków dla Z Nation, a „Escorpion and the Red Hand” to jeden z najsilniejszych odcinków sezonu pod względem ogólnej wartości produkcji. Mimo to, samodzielne epizody fabularne, takie jak „Doc's Angels” i „Election Day”, pomogły nadać głównemu wątkowi szansę oddychania i pełnego rozwoju w ciągu wszystkich 14 odcinków. To pierwszy sezon Z Nation wykorzystał podzieloną narrację, decydując się podzielić swoich bohaterów na kilka grup, z których każda ma własną misję lub cel. Warren i Dr. Mei próbują zmusić Czerwoną Rękę do pomocy w szturmie Murphytown, podczas gdy Doc i Addy próbują odzyskać Lucy (Bea Corley / Caitlin Carmichael) od Człowieka - który ją porwał i zabiera do członków Zona.

Historia

„Everybody Dies in the End” został napisany i wyreżyserowany przez Abrama Coxa (który wyreżyserował otwierający sezon, „No Mercy”, i atakuje historię z takim samym zapałem, jak 13 odcinków temu - i to dobrze. Ostatni kilka odcinków pozostawiło kilka luźnych zakończeń, a Cox całkiem nieźle je opakował. Mężczyzna i starzejąca się Lucy szybko zmierzają na spotkanie z Zoną w nowym miejscu spotkania, a Doc i Addy są na ich tropie - ale podróżują na ślepo. Lucy, myśląc na nogach, wykorzystuje swoją telepatyczną zdolność zombie do zostawiania śladu okruchów chleba zombie w postaci „Dziadka”, zombie, który po prostu wskazuje w kierunku Lucy - lub jak woła Doc to „apokaliptyczny GPS”.

W międzyczasie Warren zgodził się pomóc Murphy'emu uratować jego córkę, więc ona, dr Mei i bardzo chory 10K ścigają się, aby przechwycić Człowieka, zanim będzie mógł ją przekazać. Mimo że Citizen Z (DJ Qualls) nie można znaleźć, Kaya in the Sky-a (Ramona Young) przekazuje grupie nowe koordynaty przez radio. Z Człowiekiem i Lucy przetrzymywanymi w górskim bunkrze Doc i Addy próbują znaleźć wejście do środka. Mimo protestów Addy opuszcza Doca i Dziadka, próbując wspiąć się na górę i uzyskać dostęp ze szczytu - to w najlepszym razie chwiejny plan. Duet Hippie / Zombie zostaje zaatakowany przez żołnierzy Zona, którzy mają świecące białe oczy. Najwyraźniej są odporni na wirusa H1Z1, ale ta odporność zaczyna słabnąć.

Po omyłkowym zmiłowaniu dziadka, Warrena i jego ekipy - w skład której wchodzi teraz Red (Natalie Jongjaroenlarp) i 5K (Holden Goyette) - przedostają się do bunkra, ale 10K zachorował w stanie krytycznym, a dr Mei obawia się, że umiera. Ma odważny plan, aby go uratować - musi umrzeć. Na podstawie notatek dr Mercha z pierwszych eksperymentów Murphy'ego, które uczyniły go odpornym na wirusa, zdecydowała, że ​​jedynym sposobem na uratowanie życia 10K jest zabicie go. W ruchu, który z pewnością zatrzyma serca każdej nastolatki oglądającej Z Nation, wymyślają czteroetapowy plan: Choke. Umierać. Gryźć. Wstrzykiwać. Więc Warren dusi 10K na śmierć. On umarł. Murphy go gryzie. Dr Mei wstrzykuje mu eksperymentalne serum.Na początku wydawało się, że Cox faktycznie podejmował odważny ruch, pozwalając ulubionej przez fanów postaci ugryźć kurz (coś, co należy wziąć pod uwagę w sezonie 4), ale kilka minut później wraca do życia.

W międzyczasie Addy robi swoje najlepsze wrażenie kozła górskiego, wspinając się po czystej ścianie skalistej góry, ale udaje jej się upuścić przy okazji swojego niezawodnego nietoperza szczupaka. Ostatecznie Warren, Doc i Murphy konfrontują się z Człowiekiem na szczycie, co kończy się, gdy Murphy strzela, ale go nie zabija. Podczas sceny walki wręcz (która pokazuje, że Murphy ma imponującą siłę), Manowi udaje się strzelić do Murphy'ego i Warrena tą samą kulą. Gdy zostali ranni na ziemi, Mężczyzna porywa Lucy, przeskakuje przez krawędź klifu, a Addy i 5K podążają za nim w nieznaną otchłań. Mniej więcej w tym czasie pojawia się samolot z Zony i zaczyna ładować potężną broń blasterową, celując w Warrena, Murphy'ego, Doca i Reda - pozostawiając całkowicie nieznane losy wszystkich.

Końcowe przemyślenia

Kiedy już wszystko zostało powiedziane i zrobione, „Everybody Dies in the End” jest tytułem trochę mylącym, ponieważ jedynymi ludźmi, którzy ginęli w tym odcinku byli żołnierze Zona i Dziadek (jeden z naszych nowych ulubionych zombie z tego sezonu). Mimo to Cox wykonał świetną robotę, podsumowując punkty historii, które budowano przez większość sezonu, jednocześnie kładąc podwaliny pod ekscytujący i interesujący sezon 4. Nie znaczy to, że sezon nie był pozbawiony niedociągnięcia. Citizen Z nadal jest słabo rozwinięty (mimo że teraz ma dziewczynę z dzieckiem w drodze), a serial wydawał się nieco odejść od często humorystycznego i przebiegłego tonu, który sprawił, że serial był tak przyjemny.

W trakcie sezonu postawa Warrena została zastąpiona postawą „za wszelką cenę”. To zmieniło ją z nieustraszonego przywódcy w kogoś, kogo należy się bać - różnica była raczej niepokojąca. Pod wieloma względami jest dokładnie taka jak Murphy, nie żeby się do tego przyznała, decydując się zrobić wszystko, by zdobyć jego krew - jej misja stała się ważniejsza niż jej człowieczeństwo. Doc pozostawał trochę w Z-weeds przez większość sezonu, chociaż jego solowy odcinek „Doc's Angels” dał mu bardzo potrzebną wizytówkę. Instynkt macierzyński Addy oddziałuje na Lucy, a obserwowanie jej czystej determinacji, by uratować ją przed Człowiekiem, było bardzo przyjemnym doświadczeniem.

Podczas gdy Red i 5K znalazły ciepłe miejsce w sercach większości fanów, bez wątpienia najlepszym dodatkiem do Z Nation w tym sezonie był The Man. Gatt wniósł do postaci zimną charyzmę, która sprawia, że ​​zarówno go kochasz, jak i nienawidzisz - tego właśnie potrzebuje seria w tej chwili. Dał twarz Zonie i sprawił, że z postacią, która mogłaby być okrojoną ciasteczkami, stała się interesującym i łatwym do zrozumienia antagonistą, którego wszyscy fani z niecierpliwością będą czekać na ponowne spotkanie w przyszłym sezonie.

Co myślisz o finale Z Nation i całym sezonie 3? Daj nam znać w sekcji komentarzy.