8 aktorów, którzy stworzyliby lepszego Wolverine'a niż Hugh Jackman (i 8, którzy by tego nie zrobili)
8 aktorów, którzy stworzyliby lepszego Wolverine'a niż Hugh Jackman (i 8, którzy by tego nie zrobili)
Anonim

Aby natychmiast usunąć jedną rzecz, Hugh Jackman w roli Wolverine'a jest prawdopodobnie najlepszym wyborem obsady, jaki kiedykolwiek dokonano w historii filmów o superbohaterach. Australijski aktor naprawdę uosabia postać X-Mana pod każdym względem, z wyjątkiem dwóch - wzrost i atrakcyjność. Rzeczywista postać to tylko 5'3 i nie jest to widok dla obolałych oczu, ale Jackman to 6'3 czystej męskiej dobroci. Łatwo odpuścić te dwie różnice. Widzowie woleliby raczej zobaczyć przystojniaka przez osiemnaście lat w filmach niż kogoś, kto naprawdę wygląda jak dzikie zwierzę imiennika postaci.

Ale wyobraź sobie, choćby przez krótką chwilę, jak by to było zobaczyć innego aktora w tej roli. Biorąc pod uwagę niedawne przejęcie 21st Century Fox przez Disneya, prawdopodobne jest, że ludzie zobaczą nowego Wolverine'a w najbliższej przyszłości.

Kto mógłby zagrać ulubionego wściekłego bohatera każdego? Na tej liście przyjrzymy się aktorom, którzy oddadzą sprawiedliwość tej roli, oraz tym, którzy będą bezlitośnie błagać publiczność o powrót Hugh. Dodatkowo, zgłoszenia będą zawierały możliwe castingi do współczesności oraz aktorzy, którzy mogli go grać w 2000 roku, gdyby wydarzenia potoczyły się inaczej.

Oto 8 aktorów, którzy stworzyliby lepszego Wolverine'a niż Hugh Jackman (i 8, którzy by tego nie zrobili).

16 Lepiej - Liev Schreiber

Liev Schreiber już wygląda na wiarygodnego rodzeństwa Wolverine'a, więc nie jest przesadą, aby powiedzieć, że ma odpowiednią sylwetkę do tej roli. Jednak to, co sprawia, że ​​Schreiber jest naprawdę godnym uwagi kandydatem, to wyjątkowy błysk, który wnosi do każdego projektu, nad którym pracuje - być może wynikający z jego nietypowego wychowania. Amerykański aktor wychowywał się na nowojorskim Lower East Side w zrujnowanych apartamentowcach przez kontrkulturę obejmującą samotną matkę. Dorastanie w artystycznym stylu życia daje Lievowi inną perspektywę na jego role i postacie, których typowy aktor Hollywood nie byłby w stanie odtworzyć.

Kolejny świetny przykład tego, co sprawia, że ​​Schreiber jest tak doskonałym wyborem, można znaleźć w jego debiucie reżyserskim Everything is Illuminated. Film jest prawdziwą historią pisarza, który podróżuje na Ukrainę, aby odnaleźć kobietę, która pomogła jego dziadkowi uciec z Europy podczas II wojny światowej. To ponury film, który porusza mroczne tematy, takie jak Holokaust, antysemityzm i utrata kultury w wyniku wojny. Jednak przez to wszystko są wspaniałe momenty komediowe. Chociaż żaden z nich nie jest lekki, co można również powiedzieć o humorze Wolverine'a.

Jedyną rzeczą, która powstrzymywała go przed graniem w Wolverine, byłby jego wiek, ale osiemnaście lat temu Schriber z pewnością mógł zachwycić publiczność w taki sam sposób, jak Hugh.

15 Gorzej - Glenn Danzig

Z pewnością jest wielu fanów punka i metalu, którzy dobrze znają twórczość Gdańska. Pod koniec lat siedemdziesiątych jego zespół, The Misfits, był pionierem horroru, punkowego brzmienia i estetyki, z której wciąż czerpie wpływy niezliczone grupy. Po opuszczeniu The Misfits wyrzeźbił swoje własne unikalne brzmienie w gatunku Heavy Metal. „Mother” to jedna z jego bardziej znanych piosenek. Pomimo sukcesu w łączeniu metalowych głów i punków, nie miałby takich samych rezultatów, jeśli chodzi o łączenie kinomanów i czytelników komiksów.

Wiele lat przed pierwszym filmem X-Men Glennowi Danzigowi zaproponowano rolę, kiedy Carolco Pictures planowało swój własny film. Jednak nic nigdy nie poczyniło postępów poza etapami planowania tej produkcji, co w dużym stopniu przyniosło korzyść karierze Gdańska i integralności serii X-Men. Gdańsk może i jest świetnym muzykiem, ale czy jest wielkim aktorem?

Po pierwsze, film Carolco miałby budżet jak na buty, co nie zawsze oznacza zagładę dla filmu, ale z pewnością zagroziłoby efektom wizualnym. Po drugie, Danzig może mieć złoty głos, ale jako aktor jest niedoświadczony, z wyjątkiem kilku epizodów w Aqua Teen Hunger Force i Portlandia. Jedynym sposobem, w jaki był naprawdę odpowiedni do tej roli, był jego niski wzrost i muskularna sylwetka.

14 Lepiej - Russell Crowe

Może istnieć tendencja do tego, by Australijczycy wyglądali na część Wolverine'a, musi to być surowe życie na Odludziu. Jeśli jest to coś podobnego do jedzenia posiłku w Outback Steakhouse, z pewnością są wystarczająco mocni, aby przyjąć tę rolę. Jednak bycie Wolverine to znacznie więcej niż wyglądanie na złośliwego. Aby zagrać bohatera ze szponami, trzeba mieć ukryte, ale wykrywalne człowieczeństwo i wrażliwość. Russell Crowe wielokrotnie udowadniał, że ma wystarczająco dużo kotletów, aby to osiągnąć.

Pod koniec lat 90. Crowe otrzymał propozycję roli Bryana Singera, ale odmówił. Zamiast tego zaproponował rolę Hugh Jackmana.

Crowe nie jest obcy w graniu wojownika, przychodzą mu do głowy role takie jak Maximus i Jor-El. Te dwie postacie są nieskończenie bardziej złożone niż przeciętny bohater akcji, a każda z nich ma unikalne cele, rzadko spotykane w dużych budżetowych hitach. Pod koniec dnia wszystkie te postacie biją i okaleczają ludzi. Ale to, dlaczego to robią, jest ważniejsze niż większość ludzi by przypuszczała. Każdy może nadać sobie wyrzeźbioną sylwetkę, ale prawdziwym wyzwaniem jest sprawienie, by widzowie naprawdę dbali o postać i cele.

13 Gorzej - Keanu Reeves

Keanu Reeves z pewnością dowiódł, że jest czołowym człowiekiem, który nigdy nie boi się podejmować wyjątkowych projektów, zwykle cieszących się aprobatą krytyków i widzów. Był w stanie nosić na swoich barkach całą trylogię akcji z Matrixem. Jako Neo Reeves był przewodnikiem widzów po dziwnym świecie, który Wachowscy przedstawiali w trzech filmach. Obecnie wraca do hollywoodzkiej akcji z wypełnionym akcją Johnem Wickiem. Biorąc pod uwagę całą tę pochwałę, którą uderzyły go poprzednie zdania, jaki możliwy argument przeciwny można by wysunąć?

To proste, Keanu po prostu nie pasuje do tej roli. Jeśli produkcja filmu jest jak układanie wielkiej układanki, Reeves byłby niedopasowanym elementem. Bez względu na to, jak nieskazitelny może być kawałek. Historia kina pełna jest przykładów dzielenia wielkich aktorów w role, do których nie byli odpowiednie. Niewłaściwa obsada nie jest winą aktora, w końcu praca to wciąż praca. Tak więc, pomimo jego chęci zagrania tej postaci, nie widzimy, aby to zadziałało.

Nic z tego nie ma też na celu osądzania postaci Reevesa, ponieważ wszyscy wiedzą, że jest bardzo uprzejmym, hojnym i dobrym człowiekiem. Byłoby miło zobaczyć go kiedyś w jakimś filmie o superbohaterach, czy to w MCU, czy nie.

12 Lepiej - Viggo Mortensen

Jego twórczość mogła spowolnić w ostatnich latach, ale lata dziewięćdziesiąte były świetnym okresem dla bycia Viggo Mortensenem. Tysiąclecie rozpoczął od trylogii Władca Pierścieni, a następnie Hidalgo. Nie zapomniał jednak także o osobach niezależnych i wziął uznane role w A History of Violence and The Road Davida Chronenberga, adaptacji ponurej, postapokaliptycznej powieści Cormaca McCarthy'ego. Podczas gdy Viggo może być zbyt wysoko od lat, by teraz grać tę rolę, nie ma powodu, dla którego nie mógł zrobić dobrego Wolverine'a, kiedy Bryan Singer tworzył pierwszy film X-Men.

Jego rola jako Aragorna pokazuje jego łatwość w odgrywaniu bohatera, a jego gra jest uważana za punkt kulminacyjny bardzo czczonego serialu.

Jego rola jako właściciela restauracji z mroczną przeszłością w A History of Violence pokazuje, że podobnie jak Wolverine potrafi rzucić się, grając skomplikowaną postać. W Drodze eskortuje małe dziecko przez niebezpieczną przyszłość, podobną do tego, co robi pazurowy bohater w Loganie. Jedyną różnicą między tymi dwoma filmami jest to, że jego postać w tym filmie jest ojcem dziecka i zaczyna historię, chcąc go chronić.

11 Gorzej - Gary Sinise

Studia filmowe mają czasem świetne pomysły, które przyniosą korzyści filmowi lub nawet uratują go przed całkowitą ruiną. Gary Sinise jako Logan nie był jednym z tych pomysłów. Pomysł ma sens z punktu widzenia studia. Sinise wychodził z dekady, kiedy grał w niektórych z najbardziej cenionych filmów lat 90. Zaczynając od Forest Gump, aktor byłby wtedy w Apollo 13 i zamykał tysiąclecie z The Green Mile. Pomiędzy tymi dużymi filmami były mniej istotne, ale nadal jakościowe filmy takie jak Szybcy i Umarli oraz Okup. Pomimo tych wspaniałych występów, które dały Sinise pozytywne uznanie, żaden z nich nie stanowi wiarygodnego argumentu za jego grą w Wolverine, mimo że podobno grał tę rolę.

Był prawie obsadzony jako Wolverine, myślę, że nie miał … pazurów. YEAAHHHHH.

Każdy aktor, który zagra Wolverine'a, musi być przekonujący jako gwiazda akcji i trudno sobie wyobrazić byłą gwiazdę CSI: New York w filmie akcji. Być może gdyby mocą Wolverine'a była gra na basie w zespole covery nazwanym na cześć jego postaci z Forest Gump, wtedy byłaby szansa. Ale tak się składa, że ​​studio zdecydowanie nie myślało o rzeczywistej jakości filmu, gdy walczyło o Sinise w roli głównej.

10 Lepiej - Edward Norton

Edward Norton to dziwny amalgamat dla aktora. Na pierwszy rzut oka wydaje się chudy i głupkowaty, ale jest w nim ukryta intensywność, która błyszczy w jego najlepszej pracy. Jest to jeden z powodów, dla których stworzył tak niesamowitego Bruce'a Bannera w The Incredible Hulk (choć Marc Ruffalo też się nie garbił). Ta sama ukryta ciemność była powodem, dla którego byłby doskonałym wyborem dla Wolverine'a.

Dwaj bohaterowie komiksów, Hulk i Wolverine, są swego rodzaju biegunowymi przeciwieństwami. Bruce Banner jest społecznie niezręczny, ale staje się wściekłą zieloną bestią, gdy jego gniew wymyka się spod kontroli. Wolverine stale nosi złośliwą twarz w połączeniu z posągową sylwetką, ale ze względu na swoją długą żywotność jest człowiekiem spoza swoich czasów, który nie zawsze jest najlepszy w spotkaniach towarzyskich. Ludzie, którzy wydają się tak różni, są często bardziej podobni, niż początkowo sądzono, więc Ed Norton nie miałby problemu z przystosowaniem się do roli. Może jako handlowiec Hugh Jackman może kiedyś zagrać w The Hulk? Jesteśmy pewni, że Marka Ruffalo da się przekonać, aby dać mu szansę na tylko jeden film.

Aby wyjaśnić wszelkie możliwe nieporozumienia, w tym artykule mowa jest o aktoru Edwardie Nortonie, a nie o najlepszym przyjacielu Ralpha Cramdena w The Honeymooners.

9 Gorzej - Dougray Scott

Ludzie mówią, że wszystko dzieje się z jakiegoś powodu. Niezależnie od tego, czy ktoś wierzy w los, czy nie, nie można zaprzeczyć, że czasami nieprzewidziane okoliczności działają najlepiej. Chociaż to powiedzenie może być dla niektórych pocieszające, być może nie byłoby najlepiej położyć ten frazes Dougrayowi Scottowi. Biorąc pod uwagę, jak blisko był, aby stać się jedną z najbardziej lubianych postaci w filmach komiksowych. Dougray Scott miał tę rolę w swoich rękach i miał rozpocząć zdjęcia po zakończeniu produkcji na Mission Impossible II. Niestety, wyreżyserowany przez Johna Woo film szpiegowski uderzył w kilka przeszkód, co doprowadziło do niezliczonych opóźnień. To zmusiło Scotta do rezygnacji z X-Men, prawdopodobnie po nim Bryan Singer i producenci starali się znaleźć nowego głównego aktora do filmu, który już się rozpoczął.

Chyba powinniśmy podziękować Mission Impossible za wielokrotne opóźnienia.

Reszta, jak mówią, była historią z obsadą Hugh Jackmana. Ostatecznie było to najlepsze, ponieważ Dougray Scott, choć z pewnością utalentowany, nie ma takiej samej charyzmy jak Jackman. Zawsze jest mile widzianym dodatkiem do każdego filmu, ale posiadanie całej serii na swoim talencie to zupełnie inne wyzwanie. Mamy nadzieję, że Dougray nie przejmuje się utratą życiowej roli, ponieważ wciąż ma niezwykle udaną karierę.

8 Lepiej - Garrett Hedlund

Garrett Hedlund naprawdę ma to, czego potrzeba, aby zasiąść wśród A-listerów, ale role, które przychodzą do niego, zawsze wydają się być w filmach, które są niedoścignione. Tron: Legacy z 2010 roku był daleki od flopa, ale nie udało się katapultować Garretta do sławy. Pięć lat później zagrał Jamesa Hooka, Piotra Pana, który wkrótce zostanie nemezisem, w Panu, który posłużył jako prequel do znanej baśni. Hedlund wykonał znakomity występ, ostatecznie kradnąc serial innym gwiazdom, ale sam film nie zdołał nawet odzyskać swojego budżetu w kasie.

Może jego prawdziwa wielka przełom może nadejść w postaci szponiastego mutanta z problemami z zarządzaniem gniewem.

Naysayers zwróci uwagę na to, że dwa ostatnie hity, w których wystąpił Hedlund, nie zgarnęły ciasta tak, jak powinien to zrobić prawdziwy hit, ale nic z tego nie ma nic wspólnego z jego aktorskimi kotletami. Oprócz swoich zdolności aktorskich ma ładną twarz, która wyglądałaby fenomenalnie, gdyby zostały otoczone tymi kultowymi bocznymi oparzeniami. Miejmy nadzieję, że Kevin Feige weźmie go pod uwagę, gdy naprawdę nadejdzie czas, aby rzucić nowego Wolverine'a.

I choćby to było warte, Garrett Hedlund byłby fantastycznym Hanem Solo, ale nadal kibicujemy Aldenowi Ehrenreichowi świetną robotę.

7 Gorzej - Gerard Butler

Przy opisywaniu postaci Wolverine'a, chropowaty to słowo, które szybko przychodzi na myśl. Gerard Butler z pewnością ma tego rodzaju wygląd z wieloma męskimi cechami, takimi jak zmarszczki na jego przedzie, szarość na skroniach, stopy kruka i wszechobecna macho. Pomimo jego cech macho, poprzednie filmy akcji, w których wystąpił, pokazują, że może nie być najlepszym kandydatem na superbohatera nasyconego adamantium.

Najlepszym przykładem może być jedna z jego najsłynniejszych ról - króla Leonidasa. Z drugiej strony Butler z pewnością był oddany temu, by uformować swoje ciało w wyrzeźbioną muskularną formę. Z drugiej strony, jego występ był zbyt melodramatyczny. Wolverine musi być przerażający, gdy jego wściekłość przejmuje kontrolę, a szkocki aktor nie byłby w stanie tego zrobić.

Nie oznacza to, że Gerard Butler nie jest utalentowanym aktorem. Wręcz przeciwnie, zagrał solidnie w filmach takich jak Law Abiding Citizen, Machine Gun Preacher i Olympus Has Fallen. Z pewnością ma to, czego potrzeba, aby stać się częścią MCU, ale lepiej byłoby, gdyby grał inną postacią.

6 Lepiej - Joaquin Phoenix

Joaquin Phoenix ma za sobą długą, pełną sukcesów karierę, skupioną głównie na ciężkich dramatach, które istnieją na skraju głównego nurtu. Od czasu do czasu zagłębia się w obszar listy, grając takie role jak Johnny Cash w Walk the Line i gra złoczyńcę w Gladiatorze. Z pewnością jest talentem, z którym należy się liczyć, ale żadna z tych ról nie byłaby przekonującym argumentem za graniem w Wolverine. Jednak jego niedawny występ w filmie „Nigdy tu nie byłeś naprawdę” pokazuje zupełnie inny aspekt umiejętności aktora, które świadczą o jego zdolnościach do tej roli.

Chociaż jest to tylko film akcji przez pewien odcinek terminu, naprawdę nigdy tu nie było, jest filmem o przemocy, przestępczości, sprawiedliwości i spisku. Bohater jest pogrążony w tajemnicy i na koniec, nie mając zamiaru zdradzać zbyt wiele, nie ma bezpośrednich odpowiedzi, dlaczego postać Joaquina jest tym, kim jest i dlaczego podejmuje decyzje, które podejmuje w całym filmie. Ma mroczną przeszłość i otacza go groźna aura, ale występ Joaquina wnosi wrażliwość i humor do postaci, która z łatwością mogłaby być banalnym antybohaterem akcji.

Te cechy, które zostały zaprezentowane w książce „Nigdy naprawdę tu nie było”, są dokładnie tym, czego potrzebuje nowy Wolverine, a Joaquin Phoenix z pewnością mógłby je w pełni wykorzystać.

5 Gorzej - Mark Wahlberg

Ten wpis nie będzie argumentem, że muzycy nie mogą być Wolverine'em, ponieważ Hugh Jackman sam jest niezwykle utalentowanym człowiekiem zajmującym się piosenkami i tańcem, ale Marky Mark nie jest na tym samym poziomie, co australijski aktor, jeśli chodzi o zdolności muzyczne. Pomijając muzyczne przedsięwzięcia, istnieje wiele oczywistych powodów, dla których Mark Wahlberg nigdy nie powinien przebywać w pobliżu ukochanej postaci z komiksu.

Przepraszam Mark, nie chcemy Ciebie ani Funky Bunch w tej roli.

Podczas gdy Wahlberg z pewnością miał niesamowite role w filmach takich jak Boogie Nights, The Fighter, Pain & Gain i The Departed. Jego filmy akcji często nie robią nic szczególnego, z wyjątkiem niszczenia jego kariery. Za każdym razem, gdy próbuje być twardy w filmie akcji, zawsze wychodzi z zawodu i poirytowany. Jedyny raz, kiedy był to zaleta dla aktora, był w komedii akcji z 2010 roku The Other Guys. Postać Wahlberga to niedoszły policjant na twardo, który często stara się wyglądać onieśmielająco, ale kończy się szczekaniem i bez gryzienia. Kiedy nie jest w komediowym otoczeniu, jego twarda postawa nie robi wrażenia na widzach.

Mark Wahlberg już wywołał gniew fanów gier wideo swoim słabym występem w Max Payne w 2008 roku. W jego najlepszym interesie jest trzymanie się z daleka od Wolverine'a, chyba że chce przyciągnąć taką samą furię czytelników komiksów..

4 Lepiej - John Krasinski

Od czasu do czasu pojawia się aktor, który jest znany publiczności od dawna, zanim prawdziwy rozmiar jego talentu zostanie w pełni ujawniony. W przeszłości był Woody Harrelson w Cheers before Natural Born Killers, seria komedii Toma Hanksa z lat osiemdziesiątych, zanim zachwyciła publiczność w Forest Gump oraz John Krasinski w The Office, zanim został gwiazdą filmową i reżyserem. Jego kolej na przebojową komedię NBC nie jest przekonującym argumentem za tym, że został Wolverine'em, ale jego udział w 13 godzinach i jego reżyserskie projekty sprawiają, że wydaje się dobrze pasować do tej roli.

Pomyśl o nieskończonej liczbie memów Wolverine i The Office, które pojawią się w Internecie, jeśli ostatecznie zostanie obsadzony jako postać. W 13 Hours, swoim pierwszym filmie akcji, John pokazuje swoją zdolność do bycia przekonującą obecnością w tego typu filmach, jednocześnie wprowadzając dramat. Jego scenariusz i reżyseria są również dowodem na to, że rozumie postacie i ich związki z fabułą. Mógłby wnieść coś więcej niż tylko występ do postaci Wolverine'a. Dopóki nie patrzy w kamerę z głupią miną za każdym razem, gdy inny mutant mówi coś śmiesznego lub niewłaściwego, powinien wykonać świetną robotę z tą rolą.

3 Gorzej - Sam Worthington

Sam Worthington jest jednym z tych aktorów, którzy zawsze są na krawędzi sławy. Zagrał w jednym z najbardziej udanych filmów, jakie kiedykolwiek nakręcono, Avatar, i ma na swoim koncie kilka innych wysokobudżetowych hitów. Żaden z tych filmów niestety nie przyniósł mu zaszczytu, mimo że wiele z nich jest dobrze znanych. Sam jest bardziej niż zdolnym talentem, ale jest w nim coś, co wzbudziłoby sceptycyzm co do jego zdolności do odgrywania ulubionego mutanta wszystkich.

Sam ma wygląd i na pewno nie miałby trudności z uzyskaniem formy, ale jego występom często brakuje humoru. Czasami właśnie tego potrzebuje postać, ale Wolverine to zupełnie inny rodzaj roli. Żaden z jego humorystycznych momentów nie jest zamierzony ze strony bohatera, co sprawia, że ​​tym trudniej jest go przedstawić. Może jest gdzieś miejsce dla Sama w filmie o superbohaterach, ale nie jako Wolverine. Dzięki doskonałym osiągnięciom MCU w castingach z pewnością mogliby znaleźć dla niego odpowiednią rolę.

Ponadto prawdopodobnie spędziłby połowę filmu na rozpamiętywaniu liczb, a to tylko zmyliłoby widzów, chyba że byliby fanami Call of Duty: Black Ops.

2 Gorzej - Liam Hemsworth

Choć byłoby to interesujące, gdyby dwóch prawdziwych braci występowało razem w wielkim filmie o superbohaterach, prawdopodobnie złamałoby to zawieszenie niedowierzania widzów, kiedy myślą, że „wow, Thor i Wolverine z pewnością wyglądają podobnie!”. Jednak nie jest to jedyny powód, dla którego reżyserzy obsady powinni trzymać się z daleka od drugiego brata Hemswortha, jeśli w końcu przekształcą kultowego bohatera komiksu.

Liam Hemsworth, choć z pewnością dobrze wyglądający aktor, wciąż ma wiele do zrobienia ze swoimi zdolnościami aktorskimi. Jest siedem lat młodszy od Chrisa Hemswortha, więc wciąż ma czas na pracę nad swoim rzemiosłem, ale w tej chwili nie jest gotowy na przyjęcie tak trudnej postaci. Poprzednie role w trylogii The Expendables 2 i The Hunger Games świadczą o tym, że wciąż jest trochę zielony. Ponadto wciąż ma zbyt świeżą twarz, by być wiarygodnym Wolverine'em.

Przepraszam Liam, musisz mieć brodę, żeby dostać się na tę przejażdżkę.

Nie oznacza to, że na zawsze będzie złym wyborem dla postaci. Być może będzie gotowy za jakieś dziesięć lat, kiedy dorośnie jako aktor i na jego twarzy pojawiły się zmarszczki. Niektórym aktorom potrzeba wielu lat, aby uwolnić swój prawdziwy potencjał, może tak być również w przypadku Liama ​​Hemswortha.

1 Better - Dafne Keen

Ostatecznie tego chce większość ludzi w przyszłości i jest to naprawdę najlepsze dla serii. Od 2018 roku Dafne Keen ma trzynaście lat, powinni poczekać, aż osiągnie dorosłość, a następnie przynieść jej postać, X-23, z powrotem do owczarni. Jej występ w roli Logana jest więcej niż wystarczającym dowodem na to, że jest gotowa samodzielnie poprowadzić film. W rzeczywistości większość czytelników prawdopodobnie trochę się zrywa, przypominając sobie więź X-23, czyli Laurę i Wolverine, utworzoną w trakcie tego filmu. Większość dorosłych aktorów nie jest w stanie wywołać emocji na ekranie, a ona zrobiła to, zanim została nastolatką.

Byłby to najwłaściwszy sposób na uszanowanie dokonań Hugh Jackmana.

Być może, podobnie jak numery na koszulkach sportowych, postacie powinny zostać wycofane, gdy aktor przedstawi tak znakomitą interpretację, jak zrobił to Hugh. Jeśli X-23 będzie nadal w tej roli, będzie to trwałe uznanie wkładu Wolverine'a w MCU (lub filmy X-Men). Jeśli tak się nie stanie, a Wolverine zostanie po prostu przerobiony, widzowie z pewnością przegapią Hugh Jackman i będą domagać się jego powrotu. Jesteśmy prawie pewni, że Disney nie chce nieszczęśliwej publiczności.

-

Więc masz to! Który aktor chce zobaczyć, jak przyjmie tę rolę w przyszłości? Dajcie nam znać w komentarzach!