Koordynator BvS Stunt uzasadnia brutalność Batmana
Koordynator BvS Stunt uzasadnia brutalność Batmana
Anonim

Bardziej brutalne podejście Batman v Superman: Dawn of Justice do postaci Batmana jest przedmiotem gorącej debaty od ponad 2 lat, ale koordynator kaskaderów w końcu rzuca trochę więcej światła na intencje kryjące się za brutalnym łukiem Zamaskowanego Krzyżowca w filmie.

Wprowadzenie nowej wersji Batmana zawsze miało być żmudną bitwą dla Zacka Snydera po tym, jak powszechnie chwalona wersja postaci Christophera Nolana i Christiana Bale'a była ostatnio widziana na dużym ekranie zaledwie kilka lat wcześniej. Trudno zaprzeczyć, że skutecznie opracowali znacząco inną wersję niż ta, która pojawiła się w trylogii Mroczny rycerz, w której Ben Affleck gra Batmana, który był o lata starszy, grubszy i bardziej brutalny niż jakakolwiek poprzednia wersja na żywo - gwałtowna i zblazowana później. lata prób ocalenia Gotham.

Powiązane: Batman v Superman's „Martha” Blowback Still „Perplexes” Crew

Niemal wszyscy zaangażowani w film od samego początku starali się przygotować na to widzów, wielokrotnie stawiając oczekiwania, że ​​Batman będzie znacznie brutalniejszy niż do tego przywykli, ale wydaje się, że żadne ostrzeżenie nie mogło przygotować wszystkich na fakt, że Batman był praktycznie czarny charakter filmu w pierwszej połowie, widząc poziom inwazji kryptońskiej na większą część Metropolis, kierując całą swoją nienawiść prosto w Supermana.

Jednak ta wersja postaci nie trwa dla całości filmu. Po gorącym debacie „Moment Marty” Batman wycofał się ze swojej śmiercionośnej przemocy, co odegrało kluczową rolę w tym, jak koordynator kaskaderów Damen Caro zaprojektował niesławny „Martha Rescue” lub „Warehouse Fight”, jak to się nazywa.

Zapytany o jego inspirację dla sceny podczas niedawnego wywiadu z Screen Rant, Caro powiedział, że scenariusz i historia są ostatecznie najważniejsze: „Kiedy tworzę akcję, to naprawdę … Staram się robić to z dowolnego miejsca, patrzę przy scenariuszu i poprowadź go przez historię i postacie … ”

Skupienie się na historii i postaci oznacza, że ​​styl walki Batmana musiał w tej chwili komunikować jego ewolucję. Zapytana, czy „moment Marty” odegrał jakąś rolę w podejściu Batmana do Ratunku Marty, Caro potwierdziła, że ​​tak jest.

Tak. 100%. To znaczy w scenie pościgu miał do czynienia z niebezpiecznymi kolesiami, którzy próbowali go zabić, ale czuję, że wtedy bardziej kierowała nim nienawiść. Dzięki ratowaniu Marty nie jest już napędzany urazą. To wszystko jest jasne i zgodne z projektem, ponieważ właśnie zdał sobie sprawę, że Kal jest obcym, ale mają tę samą ludzkość - ludzi i Kryptończyków. Więc na tym etapie jest zdecydowanie ewolucja. Ale jeśli chodzi o sposób myślenia Batmana - ponownie, jeśli zapytasz Zacka, odpowiedź może być nieco inna, ale z mojego punktu widzenia, on też musi być skuteczny, prawda? Musiał przedostać się przez tę załogę najemników i nawigować nią tak efektywnie, jak to możliwe, jednocześnie upewniając się, że zostaną oni unieruchomieni przynajmniej dlatego, że miał ograniczone ramy czasowe, małe okno lub Martha nie żyła.O to właśnie chodziło, żeby przez to przejść … Oczywiście chłopaki mają złamane ręce, a to po tym, jak facet strzela do niego kilka razy, na szczęście w jego kuloodporną maskę.

Interesujące w komiksach Batmana jest to, że chociaż nie chodzi regularnie w kółko, zabijając ludzi, kiedy znajduje się w pozycji, w której musi dosłownie pociągnąć za spust lub zaryzykować niepowodzenie, pociąga za spust. Stało się to w co najmniej dwóch kultowych książkach, raz przeciwko mutantowi w The Dark Knight Returns - w scenie, która bezpośrednio zainspirowała jego konfrontację z KG Beast in the Warehouse - a także przeciwko Darkseidowi w Final Crisis (inna scena, którą Snyder mógł odtworzyć jego plan był realizowany). Linia, z którą Batman tradycyjnie walczył, nie była linią między życiem a śmiercią jego ofiar, jest to linia między zemstą a zemstą - linia, którą był po złej stronie przez większość Batman v Superman. Nie jest kimś, kto szuka śmierci swojego przeciwnika i będzie miłosierny, gdy tylko będzie mógł,ale kiedy chodzi o decyzje dotyczące życia lub śmierci, nie stroni od siebie i tak samo jest w Batman v Superman według Caro.

Ale to nie znaczy, że nie złamał mu ręki za to, że kilka razy wetknął go w głowę, a po tym, jak został dźgnięty, tym samym nożem przypina faceta do ściany. Ale tak, to nie był jego cel. Dobrze? Nie zapomnij, że wysadził ciężarówki na zewnątrz, a także strzela do czołgu KG Beast, ale to były sytuacje narzucone mu przez okoliczności. Żadne z nich nie jest mściwe ani okrutne, po prostu konieczne. Wszystko to kierowało się jego celem: „Muszę przedrzeć się przez tych ludzi i przynajmniej ich obezwładnić, ale mam tutaj większy problem, z którego muszę się wydostać”.

Tylko czas pokaże, czy ludzie kiedykolwiek zaczną spotykać się z polaryzującym podejściem Zacka Snydera do postaci, ale wraz z rozstaniem się z filmowcem i jego stałymi współpracownikami, takimi jak Caro, zaczniemy coraz bardziej oddalać się od jego wizji wszechświat, miejmy nadzieję, że pozwoli widzom spojrzeć wstecz z perspektyw, podczas gdy inni twórcy radzą sobie z postacią.

Więcej: Załoga Batmana v Supermana „Martha” Blowback Still „Perplexes”