Finał „Harry Potter i Insygnia Śmierci: Część 2” zwiastun ma moc
Finał „Harry Potter i Insygnia Śmierci: Część 2” zwiastun ma moc
Anonim

Weź oddech, aby delektować się chwilą ludzi. Nie tylko obejrzysz ostatni zwiastun Harry Potter i Insygnia Śmierci: część 2, ale także ostatni kinowy pokaz dowolnego filmu z udziałem czarodzieja i jego przyjaciół. Kropka.

Wszystko, od plakatów z postaciami do krótkiego klipu ujawnionego przed Insygniami Śmierci: Część 2, skupiało się na koncepcji, że film jest ostatecznym zakończeniem sagi fantasy. Na wielu kartkach filmu nie ma nawet tytułu - zamiast tego polegamy na natychmiastowym rozpoznawaniu przez ludzi postaci takich jak Harry (Daniel Radcliffe) lub nawet ważnych graczy drugoplanowych, takich jak Neville Longbottom (Matthew Lewis), wyglądających na posiniaczonych i poobijanych ostateczna bitwa z Lordem Voldemortem (Ralph Fiennes).

Fani znający oryginalne powieści Insygnia Śmierci JK Rowling wiedzą aż za dobrze, że ostateczna bitwa w Hogwarcie między siłami dobra a sługami ciemności nie jest jedynym wielkim wydarzeniem, które jeszcze nie miało miejsca na ekranie. Insygnia Śmierci: Część 2 rozpocznie się, gdy Harry i spółka wyruszą, aby znaleźć jeden z horkruksów Voldemorta w ścianach silnie strzeżonego Banku Gringotta - akt, który ostatecznie prowadzi Harry'ego, Rona (Rupert Grint) i Hermiony (Emma Watson)), aby powrócić do swojego ukochanego zamku Hogwart.

Stamtąd rozpoczyna się walka o zakończenie wszystkich bitew w czarodziejskim świecie. Zaczarowane zbroje maszerujące na wojnę, Śmierciożercy Voldemorta szybujący jak kłęby czarnego dymu, magiczne płomienie, które przybierają postać gigantycznych smoków, czarodzieje rzucający zabójcze klątwy w lewo i prawo - nie wspominając o wielokrotnych zgonach, ujawnionych mrocznych tajemnicach, a nawet jakiś romans dla tych, którzy stoją. Deathly Hallows: Part 2 obiecuje dostarczyć wszystko, czego można oczekiwać od finału, do serii, która trwa już od dziesięciu lat.

Bez dalszej adieu, oto drugi (i ostatni) zwiastun Harry Potter & the Deathly Hallows: Part 2 (który pierwotnie zadebiutował w HD w Apple):

Ci z was, którzy dostali gęsiej skórki po obejrzeniu pierwszego zwiastuna Insygniów Śmierci: Część 2, po obejrzeniu tego podglądu z pewnością poczują dreszcze. Kontrast między materiałami z wcześniejszych filmów o Harrym Potterze a nawiedzającymi obrazami z finału serialu jest dość efektowny, malując upiorny obraz zagłady i zniszczenia, które zapanują w Hogwarcie - do cholery, nawet pole quidditcha jest zredukowane do stosu płonące szczątki!

Nieco bardziej poważna uwaga: Insygnia Śmierci: Część 2 powinna zawierać tyle samo (a nawet trochę) dramatu, złamanego serca, olśniewających efektów wizualnych i niesamowitej akcji, jak każda inna pozycja w przebojowej serii fantasy. W oparciu o przebłyski niektórych bardziej emocjonujących momentów w filmie, które są zawarte w tym ostatnim zwiastunie - w tym spotkania Harry'ego z „duchami” jego rodziców i ukochanego ojca chrzestnego, Syriusza Blacka (Gary Oldman) - na pewno będzie bardzo niewielu oddanych fanów Harry'ego Pottera, którzy odchodzą od oglądania tego, co nie uroni co najmniej łzy lub dwóch.

Harry Potter i Insygnia Śmierci: Część 2 pojawi się w kinach 15 lipca 2011 roku.