Jak Dzieci kukurydzy stały się najbardziej nudną serią horroru
Jak Dzieci kukurydzy stały się najbardziej nudną serią horroru
Anonim

Po raz pierwszy zaadaptowany w 1984 roku, obecnie istnieje aż dziesięć filmów Children of the Corn, mimo że prawie wszystkie z nich są wystarczająco nudne, aby wywołać sen. Podczas gdy Stephen King napisał stale rosnącą górę horrorów, z których niektóre są wystarczająco długie, aby można je było opowiedzieć w wielu filmach, nieco zastanawiające jest, jak wiele z jego krótszych prac zostało również dostosowanych do dużego ekranu. Jednym z takich opowiadań (liczących mniej niż 50 stron), które znalazło się w filmie fabularnym, było Children of the Corn, wybór z kolekcji King's Night Shift.

Gatunek horroru jest pełen nieprawdopodobnych tytułów, ale Children of the Corn może być najbardziej niewytłumaczalnym po tej stronie Amityville. Choć dziś dość wysoko ceniony, Children of the Corn otrzymał negatywne recenzje i nie był oszałamiający w kasie, chociaż jego niski budżet zapewniał wystarczająco czysty zysk. Nic dziwnego, że wszystkie następne filmy z serii Children of the Corn trafiły bezpośrednio do wideo, ale zaskakujące jest to, jak wiele z nich zmaterializowało się przez lata, zwłaszcza że większość z nich nie ma żadnego związku ze swoimi poprzednikami i nie wydaje się być ulubieńcami. kogokolwiek.

Kontynuuj przewijanie, aby kontynuować czytanie Kliknij przycisk poniżej, aby rozpocząć ten artykuł w trybie szybkiego podglądu.

Zacząć teraz

Bez wątpienia największym grzechem, jaki popełnia seria Children of the Corn, jest nudne. Zarówno dobre, jak i złe filmy mogą być zabawne, ale nie można zapisać filmu, który nudzi widza przez dłuższy czas. Większość filmów „Dzieci kukurydzy” jest równie ekscytująca jak praca na polu kukurydzy.

Jak Dzieci kukurydzy stały się najbardziej nudną serią horroru

Jedna rzecz, która wisi jak ostra kosa nad filmami Children of the Corn, to aura skrajnego lenistwa. Poza Children of the Corn 3: Urban Harvest, które zdobyły punkty, niektóre za swoją przesadną krwią, gigantyczną masakrę potworów w animacji poklatkowej i zmianę na miasto, prawie wszystkie sequele Children of the Corn mają tę samą formułę. Normalni ludzie kończą w Gatlin w Nebrasce lub w jego pobliżu, a kult kukurydzy robi przerażające rzeczy, a następnie próbuje zabić wszystkich, zwłaszcza dorosłych. Zwykle robi się to, aby uspokoić mgliste bóstwo o imieniu Ten, który chodzi za rzędami.

Postacie się zmieniają, podobnie jak niektóre drobne szczegóły, ale z drugiej strony prawie wszystkie filmy „Children of the Corn” są ćwiczeniem z powtarzalności. Poza słabymi, słabo rozwiniętymi fabułami, skrypty sequela Children of the Corn są wypełnione nijakimi, w większości zapomnianymi postaciami, co jest szczególnie uderzające, gdy weźmie się pod uwagę, że główną bohaterką Children of the Corn 4 jest młoda Naomi Watts. Niskie budżety każdego filmu są również dość oczywiste i służą jako ciągłe przypomnienie, że te filmy zostały zrzucone razem po niskiej cenie, aby zamieszkać w nowych sekcjach premierowych opowiadań wideo lub dla nowszych filmów, usług przesyłania strumieniowego.

Najprawdopodobniej najbardziej zdumiewa fakt, że filmy Dzieci kukurydzy mają publiczność. Gdyby tego nie zrobili, Dimension Films nie wypuszczałby stale sequeli od wczesnych lat 90. Jednak w przeciwieństwie do innych serii bezpośrednio do wideo, takich jak Tremors czy Puppet Master, Children of the Corn naprawdę nie wydaje się mieć żadnego widocznego grona fanów. Można by argumentować, że są grzeszną przyjemnością, ale tak nudne i powierzchowne filmy raczej nie wzbudzą przyjemności, poczucia winy lub w inny sposób.