Czy film Obi-Wana Kenobiego jest martwy czy na wygnaniu?
Czy film Obi-Wana Kenobiego jest martwy czy na wygnaniu?
Anonim

Teraz, że Lucasfilm jest tymczasowo odsuwając się od samodzielnych Star Wars filmów w następstwie Solo: BOX słabe zyski biurze STAR WARS Story'ego, jest podobno Obi-Wan Kenobi filmu spinoff oficjalnie martwy? A może - jak sam tytułowy bohater - utknął na wygnaniu?

Wychodząc z aktualnej trylogii Gwiezdnych Wojen, która rozpoczęła się wraz z Gwiezdnymi Wojnami: Przebudzenie Mocy, Lucasfilm początkowo planował wydanie samodzielnych filmów antologicznych opartych na ukochanych postaciach z uniwersum Gwiezdnych Wojen. Wszystko zaczęło się dobrze od Rogue One: A Star Wars Story z 2016 roku, który pomimo niszczących plotek o ponownym nagraniu był krytycznym i finansowym sukcesem. Niestety tegoroczne Solo nie spełniło oczekiwań, co spowodowało znaczną zmianę priorytetów w Lucasfilm. Teraz, zamiast wydawać osobny film co dwa lata, studio poświęca więcej swoich wysiłków pojedynczemu filmowi na raz. To pozostawia status samodzielnych projektów, takich jak długo oczekiwane (choć nigdy oficjalnie nie ogłoszone) filmy Boba Fett i Obi-Wan Kenobi, w powietrzu.

Powiązane: Film Obi-Wana Kenobiego: wszystko, co musisz wiedzieć

Dzięki tym zmianom w harmonogramie produkcji Lucasfilm z pewnością gra rzeczy bliskie ich piersi, koncentrując się na jakości, a nie na ilości. To powiedziawszy, wstrząsająca zmiana pozostawia wiele do życzenia. Pomimo faktu, że spinoff Obi-Wana Kenobiego nigdy nie został oficjalnie osadzony w kamieniu, miał błogosławieństwo oddanych fanów, a także samego Ewana McGregora, który grał postać z trylogii prequel Gwiezdnych wojen. Z nominowanym do Oscara Stephenem Daldry (The Hours, Billy Elliot) podobno związanym z reżyserią, było to ewidentnie w pewnym stopniu na etapie przedprodukcji. Jednak od tego czasu doniesiono, że Daldry rozstał się z projektem na początku maja, co sugeruje poważne zatrzymanie. Jakie są jego szanse w przyszłości?

Kiedy Disney kupił Lucasfilm w 2012 roku, musiało wystąpić kilka niepowodzeń. Zastosowanie zupełnie nowego modelu biznesowego do istniejącego (i niezwykle popularnego) szablonu nieuchronnie skutkowało nieoczekiwanymi przeszkodami. Teraz, mając mniej więcej ustalenie, co nie działa (rozdęty budżet produkcji w wysokości 250 milionów dolarów, który grozi odstraszeniem zysku, kreatywne ryzyko z reżyserami, przyspieszona zmiana, planowanie w stosunku do głównych graczy), Lucasfilm może podejść do przyszłych filmów z większą pewnością. Oznacza to, że projekty, które zostały wstrzymane - jak samodzielne antologie - niekoniecznie są martwe w wodzie, ale mogą wymagać cierpliwości od widzów.

Obecnie sednem wiadomości jest bardziej to, że Lucasfilm skupia się wyłącznie na Star Wars 9 i tym, co może być następne - trylogii Riana Johnsona i serii filmów z showrunnerów Game of Thrones, Davida Benioffa i DB Weissa - z takimi jak Boba Fett, Kenobi i wszystko inne, co mogło być w fazie rozwoju, zostało wstrzymane. Nie można ich było dokładnie anulować, ponieważ nigdy nie zostały oficjalnie ogłoszone, ale jednocześnie tak naprawdę nie jest to, co się tutaj dzieje.

W szczególności w przypadku spinoffu Obi-Wana Kenobiego czekanie to nie koniec świata. Ewan McGregor może być prawie piętnaście lat starszy niż był w Zemście Sithów, ale ponieważ grał starszy w tym czasie, nadal ma większą część dwóch dekad, zanim osiągnął wiek, w którym Guinness grał Starego Bena w A New Hope. Film Obi-Wana Kenobiego może nie być w tej chwili w fazie rozwoju, ale to nie znaczy, że nadzieja przepadła na zawsze.

Więcej: Błąd Lucasfilm polegał na wyborze niewłaściwych historii z Gwiezdnych Wojen