Logan Director broni braku sceny po napisach
Logan Director broni braku sceny po napisach
Anonim

Logan to rewolucyjny film o superbohaterach na wiele sposobów. Nie tylko ma ocenę-R za przemoc, ale jest również godne uwagi ze względu na sposób, w jaki scenarzysta i reżyser James Mangold celowo unikał wielu konwencji filmów o superbohaterach. Wszystko w Loganie krzyczy „to nie jest zwykły film o superbohaterach” i nie jest to przypadek.

Jednym ze znanych elementów filmu o superbohaterach, które Mangold całkowicie pominął w Loganie, była scena po napisach końcowych. Żądło pod koniec filmu, które drażni inny film we wszechświecie, jest tak powszechną praktyką w filmach komiksowych, że ludzie zastanawiali się, dlaczego Mangold celowo by tego nie zrobił.

Mangold wyjaśnił teraz, dlaczego podjął decyzję, aby nie umieszczać sceny po napisach końcowych na końcu Logana i jest to całkiem proste: uważał, że film nie był potrzebny (przez Toronto Sun):

„Jedynym sposobem, w jaki wyszliśmy z innym filmem, była próba zrobienia tego inaczej. Więc byłem dość fanatyczny, mówiąc: „Jeśli tak to robią inne filmy, idziemy w drugą stronę”. Jeśli zwykle jest scena lub scena końcowa, nie robimy tego. To zasadniczo zmienia go w produkt, który za każdym razem musi wychodzić z maszyny do widżetów w ten sam sposób, a nie w ten sposób powstają najlepsze filmy … w każdym gatunku ”.

Mangold porównał dodawanie sceny po napisach do serwowania sernika pod koniec posiłku i przyrównał przyczepianie zwiastuna na końcu filmu do reklamy innego filmu. Doszedł do wniosku: „Nie było nic więcej do powiedzenia, ponieważ to powiedzieliśmy”.

Niektórzy fani mogą postrzegać brak sceny po napisach jako krótką zmianę, tak przyzwyczajeni są do tego, że na koniec posiłku dostają swój metaforyczny sernik, ale James Mangold jasno daje do zrozumienia, że ​​nie miał ochoty grać z nimi. stare zasady tworzenia Logana. Chęć stworzenia czegoś oryginalnego zaowocowała jednym z najbardziej uznanych przez krytyków filmów o superbohaterach, jakie kiedykolwiek powstały. Kasa Logana osiągnęła w piątek 33 miliony dolarów i podobno osiągnie 85 milionów dolarów w pierwszy weekend. Trudno polemizować z podejściem Mangolda.

Teraz pojawia się pytanie, czy inni reżyserzy przyjmą postawę Mangolda i świadomie odejdą od pewnych konwencji gatunku superbohaterów, które niekoniecznie dodają wartości odżywczej do posiłku. Studia bez wątpienia będą chciały nadal umieszczać teasery na końcach filmów o superbohaterach, dając widzom ten smak tego, co ma nadejść, więc jest to konwencja, która prawdopodobnie nie zniknie w najbliższym czasie.