„Lone Ranger” napotyka więcej problemów budżetowych; Produkcja spóźniona
„Lone Ranger” napotyka więcej problemów budżetowych; Produkcja spóźniona
Anonim

Prawie każdy, kto aktywnie śledzi postępy Lone Ranger, z pewnością ma dość słuchania o problemach budżetowych filmu w następstwie głośnych starań Disneya o obniżenie kosztów w zeszłym roku. Jednak nowy przebój Piraci z Karaibów trifecta - a mianowicie gwiazda Johnny Depp, reżyser Gore Verbinski i producent Jerry Bruckheimer - znów ma problemy finansowe.

Znawcy (godni zaufania) donoszą, że niekonwencjonalny western Deppa spóźnił się o kilka dni - być może nawet tygodni -. Co ważniejsze, mówi się, że budżet przekroczył „obniżone” 215 milionów dolarów i wzrósł do poziomu 250 milionów dolarów, co skłoniło Disneya do zatrzymania rozwoju projektu.

Heat Vision został poinformowany przez rzecznika Disneya, że ​​liczba 250 milionów dolarów jest niedokładna; źródła serwisu nadal jednak twierdzą, że budżet jest „do liczby (szefowie Disneya) nie chcieli”. Podobno głównym winowajcą wspomnianej podwyżki cen jest decyzja Verbinskiego o budowie lokomotyw z dokładnością do epoki na potrzeby filmu, zamiast po prostu przebudowywać współczesne pociągi. Ta decyzja wydaje się być powiązana z wizją reżysera Lone Ranger jako „fotorealistycznego” westernu. (Wstaw obowiązkowy żart o niesławnych plotkach o Lone Ranger / wilkołaku).

Jeśli chodzi o spóźnienie głównych zdjęć: to właściwie mniejszy problem, widząc, jak Disney ostatnio przesunął datę premiery Lone Ranger z maja 2013 na czwarty weekend lipca, zajmowany wcześniej przez Robopocalypse. Obecnie uważa się, że nowo mianowany szef studia Disneya, Alan Horn, koncentruje się na ograniczaniu budżetu filmu (poprzez przepisywanie scenariuszy niektórych drogich scen akcji). Oczywiście Mouse House jest tym bardziej zaniepokojony wydatkami, po tym jak musiał ponieść około 200 milionów dolarów straty na Johnie Carterze - co „pomogło” wyprzeć poprzednika Horna, Richa Rossa.

(caption align = "aligncenter" caption = "Johnny Depp pozuje z przywódcami Navajo Nation na zestawie 'Lone Ranger'") (/ caption)

Oczywiście głównym zmartwieniem kinomanów jest to, czy Lone Ranger ostatecznie okaże się warta wszystkich zakulisowych dramatów finansowych. Depp okazuje się szczery, wyrażając chęć stworzenia portretu Tonto, który szczerze szanuje kulturę i historię Indian amerykańskich (oczywiście na swój własny sposób Deppa). Co więcej, Verbinski wcześniej odnosił sukcesy, rewitalizując zmęczone podgatunki filmowe dzięki swojemu pomysłowemu (dziwnemu?) Podejściu do opowiadania historii, podobnie jak w przypadku ubiegłorocznego nagrodzonego Oscarem westernu animowanego Rango.

Buzz od tych, którzy widzieli wczesne nagrania z Lone Ranger, jest taki, że Verbinski mógł „spopularyzować (western) gatunek na całym świecie”, podobnie jak jego filmy o Piratach w gatunku awanturników (oczywiście, weź to wszystko z przymrużeniem oka). To może nie złagodzić obaw fanów, którzy martwią się, że Strażnik (Armie Hammer) może skończyć jako półkomiczny przypis w jego własnym filmie, ale zachęcające słowa z ust do ust powinny być tym bardziej mile widziane dla fanów Deppa - szczególnie biorąc pod uwagę mierne przyjęcie jego najnowszego filmu, Dark Shadows.

Lone Ranger będzie galopował w kinach w całych Stanach Zjednoczonych 3 lipca 2013 roku.

-