Recenzja „Ricki and the Flash”
Recenzja „Ricki and the Flash”
Anonim

Ricki and the Flash to niedopracowana komedia / dramat, ale obsada (w tym starzejący się rocker Meryl Streep) sprawia, że ​​jest czarujący.

Ricki and the Flash gra Meryl Streep jako „Ricki Rendazzo”, starszego muzyka, który dawno temu porzucił życie rodzinne w pogoni za gwiazdą rock n 'rolla; Obecnie Ricki spędza noce występując dla małego, choć lojalnego tłumu w kalifornijskim barze ze swoim zespołem The Flash. Kiedy były mąż Rickiego, Pete (Kevin Kline), prosi ją o pomoc w opiece nad córką Julie (Mamie Gummer) - która doznała załamania po tym, jak porzucił ją i rozwiódł się jej mąż - Ricki zgadza się i wyrusza w długą podróż przez kraj do Indianapolis, zobaczyć rodzinę, którą zostawiła.

Od tego czasu Ricki powoli, ale z pewnością, zaczyna na nowo ożywiać więzi z Julie i Pete'em, chociaż jeszcze bardziej niezręcznie towarzyszy jej dwójka dorosłych synów, Joshua (Sebastian Stan) i Adam (Nick Westrate) - a także żona Pete'a, Maureen (Audra McDonald). Jednak z zachętą od swojego kolegi z zespołu i niedoszłego kochanka Grega (Rick Springfield), Ricki odmawia rezygnacji z tej drugiej szansy, aby naprawić swoje dzieci.

Ricki and the Flash został napisany przez Diablo Cody, który wybił się (i zdobył Oscara) za scenariusz Juno w 2007 roku, chociaż reakcje na jej scenariuszkę od tamtej pory (do takich filmów jak Ciało Jennifer i Młody dorosły) z pewnością były bardziej kontrowersyjne.. Głos narratora Cody'ego jest silnie widoczny w Ricki, nasycając film momentami poważnego rodzinnego dramatu, a także wnikliwą obserwacją kulturową; gdzie zarówno Cody, jak i nagrodzony Oscarem reżyser Jonathan Demme (Milczenie owiec, Ukochany) nie radzą sobie z przedstawieniem tematów i pomysłów filmu. Można śmiało myśleć o Rickim i Flashu jako o mniej wyrafinowanym krewnym Juno Cody'ego i Rachel Getting Married Demme.

Postać Ricki jest odświeżająco niechlujnym i wieloaspektowym bohaterem (dzięki połączeniu pisania Cody'ego i gry Meryl Streep), ale inne postacie filmu czują się krótko zmienione, jeśli chodzi o ich rozwój. Nie ma słabego ogniwa w łańcuchu Rickiego i obsady Flasha, jeśli chodzi o ich grę aktorską, ale większość ich ról nie jest wystarczająco głęboka, aby były czymś więcej niż relatywnymi, ale jednocześnie znajomymi (tłumaczenie: stereotypowe) archetypy. Scenariusz Cody'ego porusza również szereg ważnych kwestii (dotyczących rodziny, wyborów zawodowych kobiet itd.), Ale zwykle robi to poprzez ciężki dialog, a nie stosunkowo subtelne techniki opowiadania historii. Jak wspomniano wcześniej, problemem jest prezentacja, a nie treść.

Wskazówki Demme dotyczące Ricki and the Flash pomagają wygładzić niektóre zmarszczki w scenariuszu. Wizualnie Demme i autor zdjęć Declan Quinn (Wstęp) starannie odróżniają świat Ricki i jej kolegów robotników (który jest filmowany przy użyciu ręcznego i bardziej naturalistycznego ruchu kamery) od biodrowego świata jej rodziny (który jest starannie oprawiony i dopracowany stylistycznie), jednocześnie wyciągając z obsady solidne kreacje. W tym samym czasie Demme jest winny przesadnego grania filmowej komedii o zderzeniu kulturowym, polegając na przerywnikach sitcomowych w reakcjach widzów zgorszonych przez Ricki i jej niekonwencjonalny sposób bycia; to samo dotyczy popkulturowego komentarza do filmu (obejmującego tematy, od nowoczesnych przepisów lotniskowych po selfie), który wydaje się być zabawny, ale z zaciętymi pięściami.

Streep, co nie jest zaskoczeniem, wykonuje tutaj silną pracę, wnosząc ciężar emocjonalny (a także solidne śpiewanie i grę na gitarze w prawdziwym życiu) do postaci Ricki, czyniąc ją niezapomnianą bohaterką i główną atrakcją filmu. Sceny Streepa z Rickym Springfieldem również trzeszczą, ponieważ aktor / muzyk nadaje swojej roli emocjonalną autentyczność (nawet podczas prowadzenia dialogów na nos), a on lubi relaksującą, romantyczną chemię na ekranie ze Streepem. Para dostarcza wiele porywających wersji popularnych piosenek - starych i nowych - ze swoim zespołem (na tyle, że Ricki and the Flash w niektórych momentach przypomina musical z szafy grającej), w tym zmarłego Ricka „Rick the Bass Player” Rousa. Jednak te same sekwencje muzyczne są mieczem obosiecznym, ponieważ zabierają czas, który można by wykorzystać na rozwój fabuły / tematyczny.

Tymczasem Streep i Mamie Gummer (prawdziwa córka Streepa) mają dość naturalistyczną chemię ekranu, nawet gdy grają w parę matka-córka, która bardzo różni się od nich. Gummer również ładnie dostosowuje się do emocjonalnie surowego zwrotu jako Julie, postać, której załamanie doprowadziło ją do całkowitej apatii w stosunku do norm społecznych i skłonności do wypowiadania niewygodnych prawd, które wszyscy tańczą. Gdyby Julie (i jej długotrwałe problemy emocjonalne) uzyskała nieco większy rozwój, byłaby równie dobrą postacią jak Ricki i imiennik Flasha.

Inne dzieci Rickiego nie mają tyle czasu na rozwój ani ekran, co Julie, ale aktorzy Sebastian Stan (Kapitan Ameryka: Zimowy żołnierz) i Nick Westrate ( Turn ) zapewniają autentyczne występy. Podobnie Kevin Kline (Last Vegas) i Audra McDonald (Private Practice) nadają wiarygodności swoim rolom, nadając pewną wagę emocjonalną postaciom o podstawowych osobowościach typu A - pracowitym, ale miłym byłym mężom i wspierającym, dobrze skomponowana macocha, która nigdy nie dostała należnego uznania od Rickiego - aw szczególności spędza czas przed ekranem ze Streepem.

Ricki and the Flash to niedopracowana komedia / dramat, ale obsada (w tym starzejący się rocker Meryl Streep) sprawia, że ​​jest czarujący. Pod wieloma względami Ricki (film) przypomina swojego imiennika; obaj są niechlujni i dziwni w sposób godny podziwu i zagmatwany, ale są tak otwarci i nieskruszeni w kwestii tego, czym są, że trudno ich nie lubić - przynajmniej trochę, przynajmniej trochę. Ten film nie jest obowiązkowy w kinach, ale dla tych z Was, którzy są zagorzałymi fanami Meryl Streep, wystarczy tutaj docenić, że może cieszyć się oglądaniem jej muzycznego melodramatu na dużym ekranie, wady i wszystko inne.

ZWIASTUN FILMU

Ricki and the Flash gra teraz w kinach w USA. Trwa 102 minuty i ma ocenę PG-13 ze względu na materiał tematyczny, krótką zawartość narkotyków, seksualność i język.

Daj nam znać, co myślisz o filmie w sekcji komentarzy!

Nasza ocena:

2,5 z 5 (dość dobrze)