Dyrektor remake'u „RoboCop” odtwarza raporty o nieszczęściach przedprodukcyjnych
Sierpień był trudnym okresem dla remake / reboot RoboCop, a co z negatywnym (starym?) Przeglądem scenariusza robiącym rundy, Hugh Laurie przekazującym rolę złoczyńcy i doniesieniami, że reżyser José Padilha zwierzył się swoim przyjaciołom, że przedprodukcja okazało się piekielnym przeżyciem. Jednak miesiąc zakończył się lepszym tonem, kiedy pojawiły się doniesienia, że Michael Keaton podpisał kontrakt, aby wcielić się w antagonistę filmu.
Od tamtej pory zwrócono się do Padilhy w sprawie przedprodukcyjnej kwestii RoboCop, którą zajął się w profesjonalny sposób - choć warto zauważyć, że twórca filmu właściwie nie zaprzeczył, że był nieszczęśliwy pracując w ramach systemu studyjnego.
Wszystko to wynika z wywiadu ze znajomym Padilha i innym brazylijskim reżyserem, Fernando Meirellesem, który ujawnił, że jego przyjaciel powiedział mu, że zrobienie RoboCop okazało się trudnym zadaniem - jeden z Padilha ma bardzo mało zamiaru powtarzania w przyszłości. Niemniej jednak ten ostatni mówi, że jest zadowolony z dotychczasowych postępów w remake'u, mówiąc Cinema em Cena:
„Mam scenariusz, z którego jestem zadowolony i mam wybraną obsadę. Operatorem zdjęć jest Lula Carvalho, a moim redaktorem Daniel Rezende (Miasto Boga, Elitarny oddział, Drzewo życia). Konsultowano się ze mną nawet przy wyborze producentów ”.
Robienie filmów może być często żmudnym i irytującym procesem - o czym mówiono podczas podcastu Fall Movie Preview SR Underground z 2012 roku - i to nadal dotyczy reżyserów, którzy nie mają stale do czynienia z żądaniami producentów lub obawami o opłacalność komercyjną. Jest to jeszcze trudniejsze dla niezależnych filmowców, którzy rezygnują z większej swobody twórczej, wkraczając w świat hitu filmowego (tak jak zrobił to Marc Webb z Niesamowitym Spider-Manem tego lata).
To znaczy: nic dziwnego, że Padilha przeżył brutalne przebudzenie podczas pracy nad projektem takim jak RoboCop - filmem, który łączy w sobie znaczącą pracę z efektami specjalnymi z satyrą społeczno-polityczną. Wcześniejsza praca Padilhy była zazwyczaj bardzo obciążona politycznie (patrz: Bus 174, Elite Squad), co jeszcze bardziej stawia go w sprzeczności z pragnieniami studia, dotyczącymi bezpiecznego i zbywalnego produktu końcowego.
Niemniej jednak Padilha mówi, że radzi sobie z trudnościami w RoboCop „z spokojem i zażyłością”. Co więcej, zebrana przez niego obsada - w tym między innymi Joel Kinnaman, Gary Oldman i Samuel L. Jackson - wskazuje, że Padilha nie jest jedynym, który uważa, że ostateczny szkic scenariusza jest gotowy.
Parafrazując klasyczne powiedzenie: najlepsze filmy są zazwyczaj brutalne. Dowiemy się, czy to powiedzenie odnosi się do RoboCop, gdy film zostanie otwarty w kinach w USA 9 sierpnia 2013 roku.
-