Screen Rant to 5 najpopularniejszych programów telewizyjnych 2017 roku
Screen Rant to 5 najpopularniejszych programów telewizyjnych 2017 roku
Anonim

Zespół redakcyjny Screen Rant zebrał się, aby podzielić się swoimi 5 najlepszymi programami telewizyjnymi z 2017 roku - zarówno nowymi, jak i trwającymi. To był wspaniały rok dla wegetarianina na kanapie, wraz z powrotem Game of Thrones na pełen wrażeń siódmy sezon latem, The Walking Dead ponownie przynosząc braaainy w sezonie 8 i mniej oglądaną, ale bardziej mózgową taryfą jak Black Mirror, Mr. Robot i Channel Zero. Dostaliśmy również zupełnie nowy program Star Trek - Star Trek: Discovery, w którym fani z niecierpliwością czekają na drugą połowę sezonu 2018.

Mały ekran był również przepełniony superbohaterami - od stale rosnącej kolekcji programów DC, takich jak The Flash, Supergirl, Arrow i Legends of Tomorrow, po nowe programy, takie jak Legion, The Gifted i Inhumans. Agenci SHIELD niedawno powrócili i znaleźli się brutalnie przemieszczeni zarówno w czasie, jak i przestrzeni, a Netflix zebrał razem nowojorskich bohaterów do walki z nowym zagrożeniem w The Defenders, a także zadebiutował solową serią torturowanego mściciela antybohaterów, The Punisher.

Z pewnością był to pracowity rok, który utrudniał wybór naszych faworytów - ale jakoś nam się to udało. Pamiętajcie, że to niekoniecznie „najlepsze” koncerty - tylko te, które trzymały nas w garści i sprawią, że w przyszłym roku wrócimy na więcej.

Ta strona: Rob Keyes, Ben Kendrick, Kevin Yeoman i Sandy Schaefer

Strona 2: Molly Freeman, Andrew Dyce, Hannah Shaw-Williams i Alex Leadbeater

Strona 3: Stephen Colbert, Patrick Sklar, Emily Manuel i Michael Kennedy

Rob Keyes

1. Star Trek: Discovery (CBS)

2. Rick and Morty (pływanie dla dorosłych)

3. Amerykanie (FX)

4. Agenci SHIELD (ABC)

5. Wikingowie (historia)

Wyróżnienia honorowe: Voltron: Legendary Defender (Netflix) i Legion (FX)

W tym roku spadłem z Game of Thrones i The Walking Dead (ale wkrótce nadrobię zaległości), ale inne programy, które mnie złapały i podekscytowały, pochodziły od strony animacji, a Archer, Voltron: Legendary Defender i South Park dołączyli do tego zjawiska to jest Rick and Morty. I oczywiście prawie wszystko, co wychodzi z FX. Naprawdę wykopałem też Dirk Gently i Marvel's The Punisher na Netflix, który mam nadzieję, że będzie to długa przyszłość w MCU.

Największym wezwaniem, i nie mogę tego wystarczająco podkreślić, jest Star Trek: Discovery i jak niesamowita jest ta seria. Jest to tak dalece przekraczające oczekiwania, że ​​trudno nawet wyrazić słowami, jak ekscytująca jest ta seria. Od obsady po sposób kręcenia, po dorosłą i porywającą narrację, która ma interesujące powiązania ze starymi programami. To moja najbardziej polecana seria 2017 i 2018. Łatwo.

Ben Kendrick

1. Pozostałości (HBO)

2. Stranger Things (Netflix)

3. Star Trek: Discovery (CBS)

4. Twin Peaks: Powrót (Showtime)

5. Doctor Who (BBC)

Wyróżnienia honorowe: Game of Thrones (HBO) i The Gifted (Fox)

Dostawcy transmisji strumieniowych i kanały premium zdominowali moje oglądanie telewizji w 2017 roku. Nadal nagrywam kilka sieciowych programów telewizyjnych; jednak mini-serie wydarzeń i oferty bez kabli zapewniły najbardziej satysfakcjonujące (i warte zachodu) oglądanie w roku. Pozostałości nigdy nie zostałyby opisane jako „łatwe” oglądanie telewizji, ale w 2017 roku było to dla mnie absolutnie najbardziej satysfakcjonujące. Interesowałem się The Leftovers od początku, ale odpadłem przed premierą drugiego sezonu - tylko po to, by wrócić później i po prostu rozkoszować się każdym odcinkiem. To odważny serial telewizyjny ze wspaniałymi występami, jasną wizją i niezrównanymi intencjami. Nie dla wszystkich, ale dla widzów, którzy nigdy nie rozpoczęli (lub nie zrezygnowali) z widowiska, warto skończyć jazdę.

W cieniu serialu Star Trek, który ogólnie mi się podobał, nie pragnąłem nowego programu telewizyjnego Star Trek (zwłaszcza takiego, który byłby zamknięty za platformą streamingową CBS). Jeśli wcześniej byłem ambiwalentny, stałem się całkowicie sceptyczny, kiedy Bryan Fuller opuścił serial. W rezultacie byłem naprawdę podekscytowany, gdy odkryłem, że Star Trek: Discovery nie było tylko godnym rozszerzeniem kanonu Star Trek, ale zapewniało ekscytujące połączenie obsługi fanów klasycznych seriali i ostrego odkrycia - z niezapomnianą obsadą postaci. To, czy serial będzie w stanie przenieść ten rozmach do przyszłych sezonów piaskowych, pozostaje do zobaczenia, ale USS Discovery wyrusza w obiecującą, dziewiczą podróż.

Stranger Things nadal się wyróżnia i byłem wdzięczny za powrót do zwariowanego świata Twin Peaks. W międzyczasie mój ciągły ulubiony program, Doctor Who, dostarczył porządny sezon pożegnalny wspaniałemu Władcy Czasu (Peterowi Capaldi) i oczyścił talię na nowy początek (showrunner, towarzyszka i lekarka), którego nie mogłem oglądać z większą ekscytacją. w 2018 roku.

Kevin Yeoman

1. Pozostałości (HBO)

2. Mindhunter (Netflix)

3. Dobre miejsce (NBC)

4. Zatrzymaj i złap ogień (AMC)

5. Twin Peaks: Powrót (Showtime)

Damon Lindelof i Tom Perrotta z The Leftovers zaprezentowali jeden z najlepszych finałów serii w historii. Ale ostatni sezon dramatu HBO był czymś więcej niż wybitnym finałem, to był fantastyczny zbiór opowiadań, które doprowadziły do ​​tego wspaniałego zakończenia. Czasami rozdzierający serce i niesamowicie zabawny - przeczytanie przez Christophera Ecclestona „To jest facet, o którym ci opowiadałem” zawsze wywołuje u mnie ogromny śmiech - serial był emocjonalnym faworytem od trzech sezonów z rzędu. A dzięki niesamowitemu występowi Carrie Coon The Leftovers z łatwością zajęło pierwsze miejsce na mojej liście ulubionych programów telewizyjnych 2017 roku.

Inne godne uwagi serie obejmują Mindhunter Davida Finchera, który tak fascynująco zmienił zwykłą policyjną procedurę, że warto go obserwować w kółko - pod warunkiem, że poradzisz sobie z głęboko niepokojącym występem Camerona Britton jako seryjnego mordercy Eda Kempera. Tymczasem The Good Place nadal zasługuje na tytuł, a Halt and Catch Fire ustępuje tylko The Leftovers pod względem potężnych finałów. A żadna lista w 2017 roku nie byłaby kompletna bez wspomnienia o Twin Peaks , które, cokolwiek o tym myślisz, nadal zapewniało niesamowite wrażenia z oglądania.

Sandy Schaefer

1. Riverdale (CW)

2. Drodzy biali ludzie (Netflix)

3. Stranger Things (Netflix)

4. Master of None (Netflix)

5. Twin Peaks: Powrót (Showtime)

Wyróżnienia: Star Wars Rebels, Agents of SHIELD

Wiele z moich ulubionych programów telewizyjnych w tym roku jest bardzo stylizowanych, ale skupiają się na bardzo powiązanych kwestiach. Riverdale przenosi czarująco głupkowaty świat Archie Comics - wszechświata, w którym archetypy lat 50.XX wieku mogą krzyżować się ze wszystkim, od zombie po Predator - i zamienia go w cudownie absurdalne połączenie nastoletniej telenoweli, morderstw mystery noir i wpływów filmów klasy B, które eksplorują w odpowiednim czasie kwestie rodziny, tożsamości, relacji - a co najważniejsze Jingle Jangle.

Drodzy biali ludzie zaadaptowali wygląd i styl oryginalnego filmu - a także jego obawy dotyczące tego, jak polityka rasowa kształtuje naszą tożsamość - aby stworzyć jeszcze bardziej zabawny serial telewizyjny o życiu w college'u Ivy League, gdzie studenci wydają się utrzymywać w stylu Whedon drażnić. Stranger Things również zagłębiło się w wewnętrzne życie swoich bohaterów w drugim sezonie, poszerzając swoją samodzielną mitologię, ale wciąż działając jako pastisz popkultury z lat 80. i 90. Master of None również rozwinął skrzydła w drugim sezonie, dostarczając krótkie epizody przypominające filmy, od włoskiego listu miłosnego neorealizmu po najlepszą narrację z ostatnich czasów.

Wreszcie, w tak szalonym roku jak 2017, łatwo było odnieść się do surrealistycznej odysei Dale'a Coopera / Dougiego Jonesa w Twin Peaks: The Return - telewizyjnego odrodzenia, które przeszło w pełni Davida Lyncha w najbardziej chwalebny sposób.

Strona 2: Molly Freeman, Andrew Dyce, Hannah Shaw-Williams i Alex Leadbeater

1 2 3