Casting Titansa Bruce'a Wayne'a może naprawić problem Batmana w sezonie 1
Casting Titansa Bruce'a Wayne'a może naprawić problem Batmana w sezonie 1
Anonim

Obsadzenie Iaina Glena w roli Bruce'a Wayne'a w drugim sezonie Tytanów może poprawić niektóre z największych błędów serii dotyczących tego, jak poradził sobie z Batmanem w pierwszym sezonie. W szczególności posiadanie silnego aktora w roli Batmana może zdziałać cuda we wzmocnieniu zbudowanego wątku wokół Dicka Graysona i jego wewnętrznej udręki z powodu roli Robina.

Ten konflikt był kluczową częścią pierwszego sezonu Titans, w którym Dick Grayson pracował jako detektyw policyjny w Detroit, próbując oddać swoje życie jako podopieczny Bruce'a Wayne'a i pomocnik Batmana za sobą. Jednak w miarę upływu sezonu stało się jasne, że Dick cierpi na jakąś formę zespołu stresu pourazowego w wyniku pracy z Batmanem. Jednak pomimo całej uwagi poświęconej mentorowi Dicka-strażnika, Tytani powiedzieli nam o wiele więcej o Bruce'u Wayne'u i Batmanie, niż kiedykolwiek to pokazało - i niewiele nam to powiedział.

Kontynuuj przewijanie, aby kontynuować czytanie Kliknij przycisk poniżej, aby rozpocząć ten artykuł w trybie szybkiego podglądu.

Zacząć teraz

Powiązane: Jak Doom Patrol łączy się z Tytanami na osi czasu DC Universe

Jest zrozumiałe, że showrunnerzy Tytanów chcieliby uniknąć schwytania Robina i reszty obsady w cieniu Batmana. Rzeczywiście, cały emocjonalny łuk Dicka w sezonie 1 opiera się na jego próbie zostania swoim własnym człowiekiem, a nie bronią, w którą przemienił go Bruce Wayne, i ucieczką od przywiązania na zawsze do swojego mentora. Niestety, próbując powstrzymać Batmana przed kradzieżą serialu, scenarzyści tylko sprawili, że stał się bardziej widoczny podczas jego nieobecności.

Tytani posunęli się do komicznych skrajności, próbując wskazać na istnienie Batmana, nigdy nie pozwalając publiczności zobaczyć go w trakcie pierwszego sezonu. Skończyło się to w finale sezonu, w którym Dick Grayson zmuszony był obalić swojego przybranego ojca po tym, jak Bruce przekroczył linię i stał się szalonym zabójcą, w czymś, co okazało się koszmarem wywołanym przez Trigona, aby obudzić ciemną stronę Dicka. Do samego końca widzimy tylko sylwetkę Batmana lub przelotne spojrzenie odległej postaci w pelerynie. Chociaż mogło to mieć na celu odczłowieczenie Bruce'a i pozostawienie publiczności postrzegania go jako potwora, którym stał się w głowie Dicka, wszystko, co naprawdę zrobiło, to uczynić jeszcze bardziej oczywistym, że Brenton Thwaites zmierzył się z kaskaderem.

Obsadzając aktora kalibru Iaina Glena w roli Bruce'a Wayne'a i pozwalając mu być widzianym, publiczność może wreszcie przyłożyć twarz do nazwiska i zacząć tworzyć emocjonalną więź z postacią Batmana, na dobre lub na złe. Gdy publiczność ma coś prawdziwego do połączenia, a nie projekcyjny obraz tego, czym według nich powinien być Batman, emocjonalny łuk pisania serialu może w pełni wpłynąć na widzów. Może to tylko wzmocnić fabułę Tytanów w sezonie 2 i sprawić, że serial będzie lepszy.

Więcej: Titans pokazuje, dlaczego Robin jest NAJLEPSZYM pomysłem Batmana