Warner Bros. Robi film o Looney Tunes ”ACME Company
Warner Bros. Robi film o Looney Tunes ”ACME Company
Anonim

Warner Bros. ma plany nakręcenia nowego filmu, który będzie inspirowany ich kultowymi kreskówkami Looney Tunes i Merry Melodie - jednak niespodzianką jest to, że w rzeczywistości nie będzie on zawierał Królika Bugsa, Kaczora Daffy'ego ani żadnego z ich animowanych towarzyszy.

Studio kupiło boisko od Dana i Kevina Hagemana, aby nakręcić film ACME, który będzie kręcił się wokół fikcyjnej korporacji, która dostarczyła postaciom Looney Tunes (zwłaszcza Wile E. Coyote) nieskończoną ilość niszczycielskich materiałów do stworzenia komicznego chaosu.

Podobnie jak nadchodzące projekty filmowe Bugs Bunny i Pepé Le Pew, film ACME będzie hybrydą na żywo / CGI, która - według Heat Vision - "przypomina zdjęcia Amblina z lat 80. lub film w stylu" Faceci w czerni ". " Żaden z Looney Tunes nie pojawi się w filmie, co pozostawia nas z pewną stratą, co do tego, kim będą animowane gwiazdy filmu. Czy film ACME wprowadzi zupełnie nową ekipę postaci, która będzie używać (i nadużywać) przedmiotów sprzedawanych w magazynie?

Ten projekt ACME będzie pierwszym z nowej serii, jeśli urzędnicy Warner Bros. postawią na swoim. Nie jest to sam w sobie straszny pomysł, ale tak naprawdę nie jesteśmy pewni, dlaczego studio jest tak zachwycone założeniem. Czy ktoś naprawdę ogląda krótki film Looney Tunes i zastanawia się dwa razy, czym jest ACME lub skąd się wziął?

Space Jam wymieszał CG Looney Tunes z prawdziwymi ludźmi (* wstaw tu żart Wayne Knighta *) i dobrze sobie radził w kasie, ale ostatni film, w którym pojawili się Bugs i spółka, Looney Tunes: Back in Action, okazał się dość niepopularny z masami. Nikt nie myśli o ACME, nie pamiętając, powiedzmy, Wile E. Coyote i Road Runner - więc zrobienie filmu, w którym nie ma ich ani któregokolwiek z ich kreskówkowych przyjaciół, wydaje się po prostu złym posunięciem od samego początku, prawda?

Czy film ACME nadal mógłby stanąć na własnych nogach, nawet bez Looney Tunes podczas jazdy? Czy ktoś naprawdę interesuje się tym projektem na tyle, aby choćby spróbować odpowiedzieć na to pytanie?