Westworld i natura wyboru w narracji
Westworld i natura wyboru w narracji
Anonim

Ostrzeżenie: SPOILERY przed Westworld

-

HBO Westworld wykorzystuje koncepcję thrillera science-fiction Michaela Crichtona autorstwa Michaela Crichtona z 1973 roku o tym samym tytule i zamienia go w serię eksploracji sztucznej inteligencji oraz natury ludzkości i świadomości. To ekscytująca, filozoficzna rzecz, ale szalenie ambitny program, stworzony przez Jonathana Nolana (Interstellar) i Lisę Joy (Pushing Daisies), spełnia to zadanie, oferując odważne opcje opowiadania historii i narrację, której rdzeniem jest fascynująca, wciągająca tajemnica.

Zabawny - ale stosunkowo niewielki - oryginalny film bawił się pytaniem, co się dzieje, gdy nasze kreacje zwracają się przeciwko nam. Podczas gdy Westworld HBO podejmuje tę podstawową fabułę i ją rozwija, motywy, które Nolan i Joy mają na myśli, wykraczają poza mordercze usterki w atrakcjach parków rozrywki. Poza dobrze znanym sci-fi w amoku sztucznej inteligencji (temat prawdopodobnie obsługiwany z bardziej subtelną, złożoną krawędzią w Ex Machina z 2015 r.), Westworld bawi się naturą wyboru i predeterminacji w działaniach swoich postaci i przez rozszerzenie. co to oznacza w kontekście samej narracji.

Wybory w Westworld

Każda historia sprowadza się do wyborów dokonanych przez bohaterów. Wydaje się, że zostały one z góry ustalone przez narratora (powieściopisarza / twórcę filmu itp.), Ale niektórzy twierdzą, że mogą być zaskoczeniem zarówno dla autora, jak i dla ostatecznej publiczności. Bohaterowie w Westworld są często opisywani jako istniejący w „pętlach” - konstrukcjach narracyjnych, które ściśle ograniczają ich wybór odpowiedzi na bodźce otrzymywane przez ludzi. Ponieważ jednak kilku głównych bohaterów - zarówno gospodarze, jak i goście - próbuje wyrwać się ze swoich pętli, pozostaje pytanie, jak dużą kontrolę mają naprawdę.

Od samego początku było widać, że Westworld będzie się bawić pojęciem wyboru. Kiedy William (Jimmi Simpson) otrzymuje swoją „orientację” przed wejściem do parku, pojawia się opcja podejścia w białym lub czarnym kapeluszu. Podczas swojego pierwszego spotkania z Dolores (Evan Rachel Wood), William reaguje na upuszczenie puszki z jedzeniem w taki sam sposób, w jaki reagują zarówno Teddy (James Marsden), jak i Człowiek w czerni (Ed Harris). Zaprogramowany moment wymaga przewidywalnej reakcji.

Jeśli Westworld naprawdę przedstawia widzom co najmniej dwie odrębne linie czasu (podróż Williama i Dolores do serca tajemnic Westworld w teorii, która miała miejsce być może trzydzieści lat przed równoległą misją Człowieka w Blacku do „labiryntu”), i czy William naprawdę jest młodszy Człowiek w czerni, to jaki wybór ma William w stosunku do swoich działań? The Man in Black mówi Teddy'emu w odcinku 8, „Trace Decay”, że historia Arnolda ma inny zestaw zasad niż Ford … ale jak widzieliśmy, zawsze jest większy projekt.

Umysł dwuizbowy

Założyciel parku, dr Ford (Anthony Hopkins), wyjaśnia Bernardowi (Jeffrey Wright) w odcinku 3 `` The Stray '', jego były partner - tajemniczy, jeszcze niewidzialny Arnold - oparł swoje innowacyjne podejście do poznania gospodarzy na niejasna teoria psychologiczna z lat siedemdziesiątych XX wieku, zwana „dwuizbowym umysłem”, oparta na książce Juliana Jaynesa The Origins of Consciousness in the Breakdown of the Bicameral Mind (1976).

Książka wysuwa teorię, że ludzie nie rozwinęli świadomości takiej, jaką znamy, aż do około 3000 lat temu. Wcześniej to, co teraz postrzegamy jako głos „jaźni”, było interpretowane jako bezpośrednie rozkazy bogów. Ludzie byliby posłuszni, ale nie bez pewnego poziomu pytań - odpowiedź widziana przez gospodarzy w Westworld po otrzymaniu rozkazu jest podobna do tej.

Jeśli poziom samoświadomości jest nieunikniony, gdy „usterka” programowania Arnolda się utrzymuje, pozostaje pytanie: czy Arnold chciał, aby to rozprzestrzenianie się świadomości było przypadkowe, czy też gospodarze nadal trzymają się określonej pętli? Czy ich wybory są z góry zdeterminowane nawet w stanie samoświadomości? Wszystkie dowody wskazują na coś głębszego. Arnold mógł zostawić swój „głos” w umysłach gospodarzy jako duch w maszynie. Działania gospodarzy - samoświadome wybory lub nie - nie podlegają zatem całkowicie ich własnej kontroli.

Maeve i pamięć

Jedna z kluczowych scen ilustruje, jak niewielki wybór mają tak naprawdę gospodarze, gdy otrzymują nowy bodziec. Pani gospodarz Maeve zostaje skonfrontowana z prawdą o swojej rzeczywistości, a kiedy odmawia zaakceptowania tej rzeczywistości, technik Felix (Leonardo Nam) pokazuje jej ograniczone reakcje, jakie jest w stanie, gdy rozgałęziają się w czasie rzeczywistym.

Maeve wykazuje oznaki przypominania sobie wcześniej wymazanych wspomnień na wczesnym etapie, ponieważ nawiedzają ją przebłyski innego życia, w którym była domownikiem z córką. Jej dosłowna podróż do odkrywania siebie prowadzi do grożenia i namawiania dwóch techników do manipulowania jej kodem i pozwala jej stać się bardziej samoświadomą, stojąc z dala od innych gospodarzy i pozostając niewrażliwą na przerwy lub zmiany w narracji wokół niej.

Jak widzimy w „Trace Decay”, Maeve nadal nie kontroluje całkowicie swoich impulsów. Ponownie przeżywa śmierć swojej córki z rąk Człowieka w Czerni, stając się brutalna i wymagająca ujarzmienia. Czy to zachowanie jest odpowiedzią na wzrost jej statystyk i samoświadomości? Czy to wpływ Arnolda? „Trace Decay” przedstawił również podobne przebłyski pamięci u Bernarda. Całkowite wyczyszczenie pamięci dysku twardego gospodarza może nie być możliwe. Nawet jeśli pozornie zniesiono jej ograniczenia, jej wybory mogą nie być jej własnymi.

William i Dolores i Człowiek w czerni

Podczas gdy fanowska teoria równoległych historii Williama, Dolores i Człowieka w czerni nie została jeszcze potwierdzona ani obalona, ​​doświadczenia Dolores i Williama, gdy zapuszczają się dalej w dół króliczej nory, wyraźnie odzwierciedlają to, co dzieje się z Człowiekiem w czerni, gdy zbliża się do tajemniczy labirynt. Jeśli Człowiek w czerni naprawdę jest trzydziestoletnim starszym Williamem, wydaje się dziwne, że wierzy, iż może dochodzić swej woli do tego, co zaprojektował Arnold. Niemniej jednak został ostrzeżony, że labirynt „nie jest dla niego”, a mimo to może kontynuować.

Wiele naszych pomysłów dotyczących tej konkretnej fabuły opiera się na teorii, że William jest Czarnym Człowiekiem jest poprawna, co może nie mieć miejsca. Sama przygoda Williama polega na odkrywaniu samego siebie, a wybory, których dokonał od czasu, gdy związał się z Dolores i dosłownie porzucił swój biały kapelusz po drodze, dają wgląd w to, jak się zmienia. Jego wybory mogą mieć bezpośredni wpływ na misję i cel Człowieka w Czerni - co sprawia, że ​​podróż Williama jest w pewnym sensie z góry ustalona.

A co z Dolores? Jako gospodarz prototypu jest uważana za „wyjątkową”, a jej podróż - pełna odniesień do Through the Looking-Glass, halucynacji pełnych tajemniczych wiadomości i aluzji do jej zdolności do zakłócania własnej narracji bez zewnętrznego przepisywania jej kodu - jest prawdopodobnie najważniejszy wątek fabuły i łatwo najbardziej nieprzejrzysty.

Jeśli sceny, które widzieliśmy z wcześniejszych epizodów między Bernardem i Dolores, naprawdę rozgrywa się na osobnej linii czasu niż jej sceny z Williamem - i znowu, jest więcej powodów, by tak sądzić niż nie - to skutki jej wyborów z Williamem mają bezpośrednie konsekwencje tego, co rozumiemy jako „teraźniejszość”. Sposób, w jaki Dolores jest często wyprzedzany przez retrospekcje i pozorne halucynacje, wydaje się odzwierciedlać doświadczenia Maeve, zwłaszcza sposób, w jaki Dolores i Maeve nie są w stanie kontrolować swoich impulsów (Maeve z nożem, Dolores trzymająca broń przy własnej głowie).

Ironia jest więc taka: rosnąca zdolność gospodarzy do dokonywania własnych wyborów wydaje się być częścią z góry ustalonego planu, który, jak nam skłoniono, jest „grą” Arnolda. Być może Arnold w pełni chciał, aby jego kod siał spustoszenie i zniszczył status quo parku od wewnątrz. Gdyby mieli wybór, wielu gospodarzy mogłoby zdecydować się zrewolucjonizować cały swój świat po ujawnieniu prawdy.

Dr Ford i Bernard

Niedawne ujawnienie, że Bernard jest w rzeczywistości androidem stworzonym przez dr Forda, było nie tyle zaskoczeniem dla fanów, co spełnieniem obietnicy narracyjnej. Oczywiście przynajmniej jeden z ludzi musiał być syntetyczny … a Bernard może nie być jedynym. W ten sposób każda decyzja, którą podejmował Bernard, jest przedmiotem analizy. Zachęcał Elsie Hughes (Shannon Woodward), specjalizującą się w zachowaniu, do śledzenia wskazówek, które doprowadziły ją do odkrycia, że ​​była kochanka (i szefowa) Bernarda, Theresa Cullen (Sidse Babett Knudsen), przesyłała poufne dane z parku do satelity na polecenie Westworld. właściciele firm Delos.

Ten instynkt wiąże się z jego chęcią kwestionowania od czasu do czasu własnych motywów dr Forda. Jednak kiedy Bernard zabiera Theresę na spotkanie z Fordem, założyciel parku mówi jej, że wszystko, co Bernard zrobił, było w jego imieniu. A po tym, jak Ford zmusił Bernarda do brutalnego zamordowania Teresy, wyjaśnia on jasno, dlaczego: „Życie lub śmierć jednego człowieka były tylko niewielką ceną za zdobycie wiedzy, której szukałem, za panowanie, które powinienem zdobyć”.

Co oczywiście oznacza, że ​​czyny Bernarda były manifestacją woli Forda. Mając to na uwadze, czy naprawdę może być coś zakopanego w tym, co przechodzi dla DNA gospodarza - lub cokolwiek innego w Westworld, jeśli o to chodzi - co wymknęłoby się Fordowi niezauważenie? Nowa narracja Forda pozostaje dotąd tajemnicą, ale z pewnością będzie miała daleko idący wpływ na każdy inny wątek fabularny.

Tak wiele z tego, co wydarzyło się w Westworld, okazało się być częścią projektu dr Forda. Tak wiele wyborów, których dokonali bohaterowie, nieświadomie wpłynęło na projekt Forda lub Arnolda. Czymkolwiek okaże się labirynt (a nie brakuje nam teorii), prawdopodobnie każdy krok w jego kierunku jest częścią większego planu. Przynajmniej w to uwierzyli widzowie.

Rozwój i zmiana dowolnej postaci wynika z dokonywanych przez nią wyborów. Ten aspekt narracji odzwierciedla samo życie i niezależnie od tego, czy zdajemy sobie z tego sprawę, czy nie, to on sprawia, że ​​wracamy po więcej historii. Czy nasze wybory są wynikiem wolnej woli, czy już zostały zapisane? Te pytania stanowią sedno tego, przez co przechodzą Dolores, Maeve, Man in Black i William w Westworld. Wkrótce dowiemy się, kim naprawdę jest „głos” ich boga.

Zapewniono fanów, że sezon 1 nie zakończy się na klifie, co sugeruje, że po drodze jest jakieś rozwiązanie. Ponieważ Westworld powraca na drugi sezon, pozostaje pytanie, skąd showrunners zabiorą stąd całą narrację. Czy możemy spodziewać się obalenia Westworld? Czy gospodarze zmuszą ludzkich władców i gości do wspólnej zabawy w nowej, znacznie mroczniejszej opowieści o zemście i spłacie? Spodziewaj się, że odpowiedzi, które otrzymamy pod koniec tego sezonu, prawdopodobnie doprowadzą do kolejnych pytań w miarę przechodzenia gry do następnego poziomu.

Westworld kontynuuje „The Well-Tempered Clavier” 27 listopada w HBO.