10 najlepszych cytatów z prawdziwego romansu
10 najlepszych cytatów z prawdziwego romansu
Anonim

Ponieważ film Quentina Tarantino Once Upon a Time in Hollywood cieszy się obecnie dużym zainteresowaniem, wiele osób poświęca czas, aby spojrzeć wstecz na imponującą przeszłość Tarantino. Jednym z jego filmów, który czasami może się zgubić w tasowaniu, jest True Romance, wczesny scenariusz jego filmu podążającego za brutalną historią miłosną dwóch młodych wyjętych spod prawa.

Chociaż Tarantino nie wyreżyserował filmu (jest to film Tony'ego Scotta), wciąż ma on swój wyraźny klimat. Jednym z martwych gadżetów jest genialny i zaklęty dialog. Pozostaje jednym z najbardziej cytowanych filmów Tarantino i to coś mówi. Spójrz wstecz na niektóre z najlepszych cytatów z True Romance.

10 Fan numer jeden

Zawsze mówiłem, że gdybym miał pieprzyć faceta, to znaczy musiał, gdyby moje życie od tego zależało … Pieprzyłbym Elvisa.

Tarantino naprawdę wie, jak wcześnie przyciągnąć uwagę publiczności i zwykle potrafi to zrobić dzięki swoim niezwykłym dialogom. Tak jest w przypadku pamiętnej sceny otwierającej ten film, kiedy poznajemy Clarence'a (Christian Slater).

Clarence rozmawia w barze z młodą kobietą o swojej ulubionej obsesji, Elvisie Presleyu. Z pewnością flirt z dziewczyną podczas rozmowy o jego fantazjach na temat Elvisa to z pewnością odważny wybór. To zabawna kwestia i pokazuje Clarence'a jako niezwykłego faceta, który nie boi się długo rozmawiać o rzeczach, które kocha.

9 Drexl

Musiał pomyśleć, że to dzień białego chłopca. To nie jest dzień białego chłopca, prawda?

True Romance to film z gwiazdami, w którym mnóstwo znanych osób daje świetne role. Jednym z najbardziej zabawnych występów jest Gary Oldman jako Drexl, alfons w dredach, który lubi udawać, że jest czarny.

To niespokojny spektakl, jakiego może dokonać tylko Oldman, i chociaż nie jest w filmie zbyt długo, zostawia swój ślad. Po pokonaniu Clarence'a wygłasza tę cudownie dziwną linię, która pokazuje, jak ma urojenia ten psychopata.

8 Big Don

Jem każdą pierdoloną rzecz.

Wygląda na to, że Samuel L. Jackson urodził się, by mówić dialog Tarantino. Występując w większości filmów Tarantino, po prostu tak dobrze sprzedaje te wspaniałe linie i po raz pierwszy to udowodnił, jeszcze zanim sam zaczął pracować z Tarantino.

Jackson odgrywa w tym filmie niewielką rolę jako Big Don. Podczas transakcji narkotykowej Don i inni zbirowie przechodzą żywiołową i wulgarną konwersję dotyczącą swoich seksualnych nawyków. Jackson udowadnia, że ​​jest mistrzem w prowadzeniu tego rodzaju dialogu w tym małym, ale przezabawnym momencie.

7 Elvis The Mentor

Lubię cię, Clarence. Zawsze ma. Zawsze będzie.

Obsesja Clarence'a na punkcie Elvisa wykracza poza te dziwne, hipotetyczne fantazje i okazuje się być halucynacją. Jak widzimy kilka razy w filmie, Clarence wyobraża sobie, że sam Elvis mówi do niego jako rodzaj anioła stróża.

W tej roli zagrał w większości niewidoczny Val Kilmer, dodatek tak zwanego „Mentora” jest niesamowicie dziwny. Dodaje element fantasy do tej niezwykle brutalnej historii kryminalnej, gdy ta postać Elvisa prowadzi Clarence'a w jego niebezpiecznej podróży. Jego powtarzające się zdanie „Lubię cię, Clarence. Zawsze tak. Zawsze będę” pokazuje, jak bardzo Clarence stracił kontakt z rzeczywistością.

6 kanapek ziemniaczanych

Nie protekcjonuj mnie, stary. Kurwa cię zabiję, stary.

Jedną z największych niespodzianek w filmie jest niesamowita i przezabawna scena Brada Pitta jako Floyda. Chociaż Pitt był wtedy na najlepszej drodze do sławy, pojawia się w tej małej roli jako bezużyteczny palacz, który jest stale widoczny na kanapie.

Pitt jest niesamowicie zabawny w tej roli, ponieważ Floyd nieświadomie przygotowuje scenę dla niektórych z najkrwawszych momentów w filmie, podczas gdy on po prostu pali bongo. Jego próba uporania się z gangsterską postacią Jamesa Gandolfiniego to jeden z najzabawniejszych momentów w filmie.

5 Bądź przygotowany

Jeśli jest coś, czego nauczył mnie ostatni tydzień, to lepiej mieć broń i jej nie potrzebować, niż potrzebować broni i jej nie mieć.

Obserwowanie, jak Clarence przechodzi od samotnego sprzedawcy w sklepie z komiksami do brutalnego wyjętego spod prawa, to fascynująca podróż. Bardzo dobrze przyjmuje nowe życie i okazuje się w nim całkiem niezły, ale staje się jasne, że wszystko, co robi, pochodzi z filmów lub komiksów.

Pomimo życia w świecie fantasy, Clarence jest przekonującym twardzielem. Po przeżyciu przez skórę zębów kilku niebezpiecznych sytuacji Clarence postanawia zawsze być przygotowanym na to, że sprawy idą na południe. Jak się okazuje, była to dobra filozofia.

4 Coke Deal

Cześć. Jak się masz? Nazywam się Elliot i pracuję w Cub Scouts of America. Sprzedajemy nieoszlifowaną kokainę, żeby dostać się na jamboree.

Gdy trzeci akt filmu jest gotowy do rozpoczęcia, do równania zostaje wrzucony nowy rozwój fabuły. Hollywoodzki asystent Elliot (Bronson Pinchot) zostaje aresztowany i zmuszony do bycia informatorem i noszenia drutu podczas transakcji narkotykowej między jego szefem producenta a Clarencem.

W świetnym momencie Elliot testuje swoje nowe urządzenie komunikacyjne ze swoimi policjantami. Jego nerwowa energia jest zabawna, a moment został zaimprowizowany przez samego Pinchota.

3 Love Story

Myślę, co zrobiłeś

był taki romantyczny.

Jak sugeruje tytuł, pomimo wszystkich narkotyków i przemocy, True Romance jest w swej istocie historią miłosną. Jasne, jest to niekonwencjonalna historia miłosna, ale trudno nie wykorzenić młodych kochanków, aby wygrali i przeżyli. Alabama (Patricia Arquette) jest sercem opowieści i powodem, dla którego działania Clarence'a nie wydają się takie straszne.

Po kilku krótkich dniach ślubu Clarence wraca do domu, aby powiedzieć Alabamie, że zabił jej byłego alfonsa. Wybierając się do łez, mówi mu, że uważa to za takie romantyczne i dlatego zaczyna się ich brutalna i dziwna historia miłosna.

2 Lekcja historii

Jesteś Sycylijczykiem, co?

Chociaż film jest historią Clarence i Alabamy, najbardziej intensywna, ekscytująca i zapadająca w pamięć scena nie dotyczy żadnego z nich. Scena dotyczy gangstera imieniem Coccotti (Christopher Walken), który przesłuchiwał ojca Clarence'a Clifforda (Dennis Hopper) na temat miejsca pobytu jego syna.

Nie chcąc oddać syna, ale nie chcąc być torturowanym, Clifford postanawia nauczyć Coccottiego trochę historii na temat jego sycylijskiego dziedzictwa. Jest to wspaniale napisana scena, która została wzmocniona przez dwóch niesamowitych aktorów u szczytu ich talentów.

1 kosz owoców

Jesteś kantalupą.

Po tym, jak Clifford daje Coccottiemu lekcję historii niewrażliwą na rasę, postanawia nieco zmienić życie, dodając „Jesteś bakłażanem”, co ma być rasowym zniesławieniem.

W tym momencie widzowie mogą się domyślić, co stanie się z Cliffordem, ale film przeciąga ten moment z jeszcze większym napięciem. Coccotti śmieje się z tej uwagi, po czym mówi: „Jesteś kantalupą”. To dziwaczna, ale genialna i zabawna linia zaimprowizowana przez Walkena, która ma odpowiednio brutalne konotacje.