10 najlepszych powtarzających się żartów w MCU
10 najlepszych powtarzających się żartów w MCU
Anonim

Avengers: Endgame udowodnił, że MCU może udać się w całkiem emocjonalne miejsca i sprawić, że nawet najbardziej zatwardziali fani płaczą jak dzieci. Oczywiście te filmy również zawsze dostarczały świetnych komediowych momentów. Wraz z niesamowitymi sekwencjami akcji, filmy MCU można polegać w wielu momentach śmiechu.

Biorąc pod uwagę połączoną naturę kinowego wszechświata, MCU ma rzadką okazję do powtarzania długich żartów. Te niezapomniane linie i dziwactwa postaci mogą obejmować różne filmy, stając się zabawniejsze za każdym razem, gdy się pojawią. Oto najlepsze powtarzające się żarty w MCU.

10 Stan Lee

Jest taki moment, na który każdy fan czeka i wie, że nadchodzi w filmie Marvela - kamea Stan Lee. Podczas gdy Lee przez długi czas pojawiał się w filmach komiksowych, MCU zawsze najbardziej efektywnie wykorzystywał te momenty. Zwykle słysząc tylko jedną kwestię, Lee zawsze się śmiał.

Niestety, po odejściu Lee w zeszłym roku, Endgame będzie ostatnim razem, gdy stworzy jedną z tych niezapomnianych i zabawnych scen. Miejmy nadzieję, że znajdą sposób, aby nadal uhonorować go w przyszłych filmach, ponieważ bez niego po prostu nie byliby tacy sami.

9 PSA Kapitana Ameryki

Spider-Man: Homecoming dał nam zabawne spojrzenie na to, jak wygląda świat MCU z punktu widzenia niektórych dzieciaków w liceum. Doprowadziło to do kilku naprawdę zabawnych momentów odwoływania się do innych bohaterów, a najzabawniejsze momenty pochodziły z banalnych PSA, które miały zainspirować młodych uczniów.

Gag pojawia się w filmie kilka razy, coraz śmieszniej za każdym razem, gdy Cap pojawia się w tym głupkowatym stroju Avengers. Oferuje przydatne porady na temat znaczenia sprawności, dojrzewania i zatrzymania. Wszystko to tworzy przezabawną i frustrującą scenę post-kredytową, w której Cap mówi o znaczeniu cierpliwości, nawet jeśli do niczego nie prowadzi.

8 „Dummy” Tony'ego

Niektóre z najlepszych scen w filmach Iron Mana to po prostu obserwacje, jak Tony projektuje, buduje i testuje swoją nową zbroję. Te sekwencje były świetnym pokazem ogromnej inteligencji i umiejętności technicznych Tony'ego, a także były zabawne, gdy coś poszło nie tak. Największy śmiech wywołał „asystent” Tony'ego - robot, którego nazwał DUM-E.

Wydaje się, że DUM-E jest trochę za wolny dla szybkiej pracy Tony'ego. Jest również szczęśliwy, jeśli chodzi o używanie gaśnicy, co bardzo denerwuje Tony'ego. Pomimo uratowania Tony'ego w Iron Man, DUM-E jest widziany w sequelach, wyrzucając czapkę dunce i zdegradowany do sprzątania, pozostając przedmiotem żartu.

7 Gorąca ciotka May

Odlew Marisy Tomei jako nowej ciotki May uniosła kilka brwi. Tomei jest znakomitym aktorem i był niezwykle czarujący w tej roli, ale ciocia May zwykle przedstawiana jako starsza kobieta była zaskoczona, że ​​tak atrakcyjna aktorka przejmie tę rolę.

Filmy nie przegapiły tej okazji, ponieważ Peter jest nieustannie nękany, słysząc, jak dobrze wygląda jego ciotka. Kiedy po raz pierwszy spotyka Tony'ego, miliarder flirtuje z nią, a zalotnicy nadal wychodzą z stolarki w Spider-Man: Homecoming. Wygląda na to, że sam Happy Hogan jest szczęśliwym mężczyzną, który najwyraźniej nawiązuje z nią związek w Far From Home.

6 Naprawdę stare filmy

Po uzyskaniu prawa do używania Spider-Mana w swoich filmach, Marvel mądrze postanowił pokazać nową stronę kinowego Spider-Mana, czyniąc go w wieku licealnym. Oznaczało to również, że mogli się trochę bawić z dużo młodszym bohaterem wchodzącym w interakcje z innymi Avengersami.

Podczas walki na lotnisku w Captain America: Civil War, Peter opracowuje plan oparty na bardzo starym filmie, który widział, zatytułowanym The Empire Strikes Back. To oczywiście denerwuje starszych bohaterów, co sprawia, że ​​jest jeszcze śmieszniej, gdy Peter wymyśla kolejny plan oparty na innym „starym filmie” o nazwie Obcy. To sposób, żebyśmy wszyscy czuli się staro, Parker!

5 Co to jest szop?

Początki rakiety nie zostały jeszcze w pełni zbadane w MCU, ale James Gunn zasugerował, że zostanie uwzględniony w Guardians of the Galaxy Vol. 3. Chociaż nie jest jasne, w jaki sposób gadający szop stał się łowcą nagród w kosmosie, jasne jest, że Rocket nie ma pojęcia, czym jest szop - co prowadzi do różnego rodzaju zamieszania.

Rocket obraża go, nazywając go śmieciową pandą, której Rocket nie jest nawet pewien, czy jest lepszy lub gorszy niż szop. Drax wspomina, że ​​jedliśmy zwierzęta, które wyglądały podobnie. Thor wydaje się równie zdezorientowany jak Rocket, nazywając go królikiem. Nic dziwnego, że Rocket nie rozumie, kim on jest.

4 Czapka Scott Fanboys

Kapitan Ameryka to amerykański bohater, znak rozpoznawczy dobrego i całkiem przystojnego faceta. Więc nie możesz winić Scotta Langa za to, że był trochę zafascynowany tym mężczyzną.

Kiedy Scott spotyka Capa w wojnie domowej, natychmiast zostaje uderzony gwiazdą. Wścieka się słowami, zbyt długo potrząsa ręką i nie może powstrzymać się od dotknięcia potężnych bicepsów. Jego zauroczenie trwa nadal w Ant-Man i The Wasp, kiedy Hope kpi z niego za nazywanie swojego bohatera „Kapeluszem”. Pomimo kilkukrotnej walki u jego boku, Scott wciąż jest zdenerwowany za każdym razem, gdy z nim rozmawia. Nie zapominajmy, że to on również nazwał słynny „tyłek Ameryki”.

3 Kevin Bacon

Tak wiele radości z filmów Guardians pochodzi z odniesień Petera Quilla do ziemskiej popkultury z jego dzieciństwa, która jest całkowicie zatracona przez jego pozaziemskich przyjaciół. Z tego powodu Quill uczynił Kevina Bacona jednym z największych bohaterów.

Quill jako pierwszy wprowadza Bacona do zespołu, używając fabuły Footloose, aby opowiedzieć historię wielkiego bohatera. Inni czepiają się tego pomysłu, porównując się do Bacona, gdy wyruszali, aby uratować dzień. Żart powraca, gdy Thor mówi Strażnikom o Avengersach - najpotężniejszych bohaterach Ziemi - a Mantis zakłada, że ​​Kevin Bacon musi być w drużynie. Mam nadzieję, że sam mężczyzna pewnego dnia się pojawi.

2 Pseudonimy Tony'ego

Tony Stark może sam być odpowiedzialny za wniesienie do MCU określonego rodzaju humoru. Wraz z sukcesem Iron Mana i szczególną miłością do dziwacznej osobowości bohatera Starka, wielu kolejnych bohaterów poszło w jego ślady. Ale nikt nie mógł konkurować z oryginałem.

Stark szczególnie lubi naśmiewać się z innych bohaterów, honorując ich sprytnymi pseudonimami. Hawkeye nazywano „Legolasem”. Bucky został „Kandydatem mandżurskim”. Quill był "Flash Gordonem". Peter był „Underoos”. W szczególności Thor ma kilka, takich jak „Szekspir w parku”, „Lebowski” i oczywiście „Point Break”.

1 rakieta kradnąca kończyny

Rocket Raccoon to bardzo zniszczona postać, z wieloma problemami z zaufaniem. Być może to wyjaśnia jego dość dziwne poczucie humoru. Szczególnie fascynują go ludzie ze sztucznymi częściami ciała lub cybernetycznymi ulepszeniami. Uważa też, że kradzież tych części ludziom jest zabawna.

Po raz pierwszy widzimy to w Guardians of the Galaxy, kiedy Rocket kłamie, że potrzebuje robotycznej nogi do swojego planu ucieczki tylko dla śmiechu, a następnie ponownie w tomie 2 ze skradzionym okiem. Żart powraca ponownie w Infinity War, kiedy Rocket prosi o kupno ręki Bucky'ego, a potem mruczy do siebie „Och, dostanę tę rękę”. Może następnym razem Rocket.