10 postaci z Harry'ego Pottera, które zostały posortowane do niewłaściwego domu
10 postaci z Harry'ego Pottera, które zostały posortowane do niewłaściwego domu
Anonim

Głównym czynnikiem w serii o Harrym Potterze są domy, do których uczniowie są przydzielani w Hogwarcie. Każdy fan tej serii zna zasadę - ludzie są sortowani do domów na podstawie ich osobowości. Jest Gryffindor dla odważnych, Hufflepuff dla cierpliwych i lojalnych, Ravenclaw dla intelektualistów i Slytherin dla ambitnych.

Ale taki system wiąże się z problemami. Ludzie są tak różnorodni, że wydaje się prawie nieuniknione, że ktoś może należeć do więcej niż jednego, do żadnego lub zmienić się tak bardzo w ciągu swojego życia, że ​​zostali po prostu przydzieleni do niewłaściwego domu i stali się do niego nieodpowiedni.

Moim zdaniem te dziesięć postaci zostało absolutnie posortowanych do niewłaściwego domu.

POWIĄZANE: 10 dziwnych zasad, które domy Hogwartu nie mają sensu

10. Neville Longbottom

Rozumiem, dlaczego Neville został umieszczony w Gryffindorze. To była miła wiadomość, że ludzie nie zawsze są tym, czym się wydają. Neville był nieśmiały i często wydawał się tchórzliwy, ale w końcu zdołał zebrać wystarczająco dużo odwagi, by stawić czoła swoim lękom i dlatego został przydzielony do Gryffindoru. Ale chociaż przezwyciężenia własnych lęków było godne podziwu, że wciąż nie wyjątkowo odważny, moim zdaniem, to, co było był wyjątkowo lojalny i wspaniały człowiek, który czyni go Hufflepuff. Nie sądzę, że Gryffindor był dla niego zdecydowanie najgorszym wyborem, ale nie sądzę, że był też najlepszy. Bycie Hufflepuffem nie jest czymś, czego należy się wstydzić!

9. Peter Pettigrew

Peter nie zasługiwał na Gryffindor, koniec.

Ale naprawdę. Czy Glizdogon kiedykolwiek wykazał się odwagą w swoim życiu? W końcu uratował Harry'ego, nie zabijając go, ale miało to na celu spłacenie długu dożywotniego i nie był nawet szczególnie proaktywny; po prostu postanowił go nie dusić. Peter Pettigrew spędził całe życie, będąc tchórzem, wciągając się do tych potężniejszych od niego, i nie jestem nawet pewien, gdzie go umieściłem, ale Gryffindor byłby moim ostatnim wyborem. Może umieściłbym go w Slytherinie - nie był ambitny, ale był zaradny, tyle o nim powiem.

8. Remus Lupin

Chociaż jest znacznie bardziej obiektywnie podziwianym maruderem niż Glizdogon, nie umieściłbym też Lunatyka w Gryffindorze. Był zdecydowanie odważny, nie ma co do tego wątpliwości - dwukrotnie walczył w wojnie z Voldemortem i szczęśliwie umarłby za swoich przyjaciół - ale to, co naprawdę wyróżniało się w Lupinie, to jego racjonalny intelekt (który umieściłby go w Ravenclaw). W szkole był bardzo inteligentny, ale nieczęsto odważny (zaniedbał przeciwstawienie się swoim przyjaciołom, gdy znęcali się nad Severusem Snape'em).

Nie każdy dobry facet musi być Gryfonem i byłoby miło zobaczyć jakąś różnorodność wśród maruderów. Podobnie jak Neville, Gryffindor nie był najgorszym wyborem dla Remusa Lupina, po prostu nie wydawał się całkiem właściwy.

ZWIĄZANE Z: 15 rzeczy o maruderach, które nie mają sensu

7. Regulus Black

Jednak Regulus należał do Gryffindoru.

Najwyraźniej był Ślizgonem, co na pierwszy rzut oka ma sens. Był Czarnym, a rodzina Blacków była przeważnie przydzielana do Slytherinu z powodu ich ambicji bycia najlepszą rodziną czystej krwi w historii. Regulus był niewątpliwie ambitny i zaradny, odkąd zapisał się do Śmierciożerców, ale miał też odwagę polować na horkruksy Voldemorta i zwrócić się całkowicie przeciwko niemu. Nawet Krukon mógłby pasować do niego lepiej niż Slytherin, gdyby miał inteligencję, aby dowiedzieć się o horkruksach. Slytherin byłby osobiście ostatnim na mojej liście dla Regulusa.

6. Minerva McGonagall

Minerva McGonagall była straszydłem pomiędzy Ravenclawem a Gryffindorem i całkowicie rozumiem dlaczego. Jej odwaga i zaciekłość są zdecydowanie bardzo gryfońskie, ale równie łatwo mogłaby zostać Krukonem - jej suchy dowcip i czysta inteligencja czynią z niej oczywistego kandydata. Miała też tendencję do bycia ostrą w stosunku do tych, których uważała za głupców, co jest kolejną cechą charakterystyczną Ravenclaw - szczerze mówiąc, dla tego domu zaznaczała wszystkie pola.

Może to niedokładne powiedzenie, że Gryffindor był dla niej niewłaściwym domem, przyznaję, ale myślę też, że byłaby całkiem niesamowitym Ravenclawem i nikt by tego nie kwestionował. Co jest dość zabawne, ponieważ w późniejszych latach została szefem Gryffindoru.

5. Albus Dumbledore

Dumbledore był Gryfonem. Co jest w porządku i widzę to - ale kiedy się nad tym zastanowić, im więcej dowiadujemy się o jego przeszłości, czy nie wydaje się być ładnym Ślizgonem?

Pomyśl o tym. Z pewnością był ambitny - chciał być panem śmierci i przyznał, że trudno mu było oprzeć się władzy. Był zaradny i inteligentny, często wymyślał plany, których inni nie mogli. W końcu miał tendencję do gry według własnych zasad, był lojalny wobec swoich - po prostu wydaje się być bardzo Ślizgonem, mimo że jest jednym z głównych „dobrych ludzi” w książkach. Umieszczenie go w tym domu byłoby całkiem interesujące.

4. Crabbe & Goyle

Crabbe i Goyle przebywający w Slytherinie pasują na pierwszy rzut oka, kiedy książki dopiero się zaczynają i myślimy o Slytherinie tylko jako o „złych facetach”. Ale gdy sprawy zaczynają się pogłębiać, szczerze myślę, że umieszczenie tych dwóch w Slytherinie było błędem.

Nie są ambitni, sprytni ani zaradni.

Właściwie to ma sens, że ci dwaj byliby w Hufflepuffie, ponieważ byli ślepo lojalni wobec Draco Malfoya przez większość serii (nawet jeśli później zwrócili się przeciwko niemu). Ale znając ich dumę i rodziny, prawdopodobnie wprost poprosili o Slytherin. Tylko w ten sposób mogę zobaczyć, jak tam wchodzą.

3. Gilderoy Lockhart

Dobrze, więc

.

czy tylko ja byłem zszokowany, gdy dowiedziałem się, że Lockhart był Krukonem?

Ravenclaws są dowcipni. Lockhart nie mógł być zabawny, żeby się uratować. Krukoni są intelektualistami. Lockhart najwyraźniej niewiele wiedział o niczym. Ravenclaws są ostre w stosunku do ludzi i nie znoszą chętnie głupców. Lockhart wydawał się zdeterminowany, aby wszyscy go polubili. Zaniepokojony tylko mocą i sławą, zdecydowanie powinien być w Slytherinie ze względu na środki, które wykorzystał, by je zdobyć. Ślizgoni mają również tendencję do manipulacji, a jeśli wymazywanie wspomnień dla własnej korzyści nie byłoby uważane za manipulację, to nic by tak nie było.

2. Percy Weasley

W książkach było całkiem jasne, że wszyscy Weasleyowie byli Gryfonami ze względu na swoją osobowość i że oczekiwano, że każdy z nich zostanie tam umieszczony, ale Percy wydawał się Ślizgonem lub Krukonem. Myślę, że można argumentować za każdym z nich w sprawie Gryffindoru.

Z pewnością był inteligentny i bystry, chociaż może brakowało mu dowcipu wymaganego dla Ravenclaw i był jedną z najbardziej ambitnych postaci w serii, co stawia go solidnie w dobrym miejscu dla Slytherina. Nie wydawał się szczególnie odważny (przynajmniej nie wybitnie) i nie był tak naprawdę lojalny, biorąc pod uwagę, że w pewnym momencie porzucił swoją rodzinę

.

1. Luna Lovegood

Luna powinna być w Gryffindorze!

W przypadku Luny widzę sens - że chociaż początkowo mogła się wydać ekscentryczna, dziwna i trochę głupia, z całą pewnością nie była, dlatego umieściła ją w Ravenclaw. Ale moim zdaniem jej inteligencja nie przyćmiewała jej odwagi i lojalności. Kiedy zaprzyjaźniła się z Harrym, wiedziała, że ​​słusznym krokiem jest stanięcie obok niego i walka z Voldemortem, i zrobiła to bez wahania - posunęła się nawet do tego, by stać się celem i zostać porwaną przez śmierciożerców.

Czy Ravenclaw był całkowicie niedokładny? Nie.

Czy zasługiwała na Gryffindor znacznie bardziej? Zdecydowanie!

Dalej: Różdżki każdej postaci z Harry'ego Pottera