10 rzeczy, które były prawdziwe od skrajnie niegodziwych, szokująco złych i podłych
10 rzeczy, które były prawdziwe od skrajnie niegodziwych, szokująco złych i podłych
Anonim

Kiedy ogłoszono Extremely Wicked, Shockingly Evil and Vile, wielu uznało to za kiepskie, ponieważ zwiastun zdawał się uświetniać życie złowrogiego seryjnego mordercy Teda Bundy'ego. Podczas gdy wybór charyzmatycznego bijącego serca do przedstawienia czystego zła mógł budzić wątpliwości, przez ostatnie pięć minut filmu stało się jasne, jak niegodziwy był Bundy. Według reżysera Joe Berlingera celem filmu było rzucenie światła na punkt widzenia dziewczyny Bundy'ego, Liz Kloepfer. To niezbyt często spotykany punkt obserwacyjny podczas oglądania filmu dokumentalnego Conversations with a Killer: The Ted Bundy Tapes, którego autorem jest również Berlinger.

Po filmie wielu z nas odczuło mnóstwo przytłaczających emocji i miało kilka pytań na temat okrucieństwa, jakim było panowanie Bundy'ego. Ale jak oddzielić prawdę od fikcji? Wiedza to potęga, a badania są kluczowe.

10 Liz istnieje i dzieli życie z Bundy'm

Liz Kloepfer była w rzeczywistości częścią procesu kręcenia filmu i w niedawnym wywiadzie zarówno z Lily Collins, która przedstawia ją na ekranie, jak i Zacem Efronem, Lily opowiada o tym, jak Liz skontaktowała się z nią przed filmowaniem. Podczas ich spotkania Liz przyniosła ze sobą kilka albumów ze zdjęciami, które zawierały rzadkie fragmenty ich rodzinnego życia - jej, jej córki Molly i Bundy'ego. Nikt nie jest w stanie wyobrazić sobie prawdziwego horroru, którego doświadcza ktoś, kto odkrył złą prawdę o kimś, kogo kocha, i to jest coś, co film starał się przedstawić w jak najbardziej realistyczny sposób.

9 Sędzia Edward Cowart tak powiedział

Każdy, kto obejrzał cały film dokumentalny z Netflix, prawdopodobnie był w stanie zauważyć dialog - słowo w słowo - jako dokładnie taki, jaki okazał się w sądzie podczas procesu o morderstwo Bundy'ego. Jest całkowicie słuszne, że Bundy był charyzmatyczny, prawie po winny dla tych, jak sędzia Cowart, którzy potrafili przejrzeć to wprost. Nie przeszkodziło mu to jednak wymieniać przekomarzania się z mężczyzną przed sądem, w tym wypowiedzieć tę słynną linię, gdy został uznany za winnego wszystkich zarzutów: „Byłbyś dobrym prawnikiem. Chciałbym, żebyś ćwiczył przede mną. Ale poszedłeś w złą stronę, partnerze.

8 Bundy uciekł z więzienia

Najdziwniejsze w Bundy'm była metoda ucieczki - nie tylko fizyczna, ale także psychiczna. W jego umyśle wydawało się, że w pełni wierzył, że jest niewinny, do tego stopnia, że ​​manipulował najbliższymi, aby wypowiadali się w jego imieniu, jak pokazano w filmie. W prawdziwym życiu Bundy uważał, że ma pełne prawo do „normalnego” życia, co doprowadziło do dwóch ucieczek z więzienia. Pierwsza wychodziła z okna biblioteki, do której miał dostęp, ponieważ przedstawiał się jako student prawa. Drugi prowadził przez kanał w suficie, przez który mógł się przecisnąć, pomijając posiłki.

7 Bundy nie mógł w pełni ukryć swojej złej strony

Liz przyznała w książce, którą napisała po swoim doświadczeniu, że Bundy rzeczywiście próbował ją skrzywdzić. W filmie nie jest to wyraźnie omawiane, ale raczej nawiązuje do milczenia Bundy'ego. Liz twierdzi, że Bundy próbował otruć ją dymem z komina w jej domu, ale nie udało mu się.

Później Bundy ujawnił w wywiadzie, że „po prostu nie mógł tego powstrzymać” i „walczył z tym przez długi, długi czas”, ale było to „po prostu zbyt silne”. Podczas gdy jego przerażające czyny nie zostały szczegółowo omówione, próba skrzywdzenia kogoś, kogo ktoś twierdzi, że kocha, jest rzeczywiście niegodziwa i podła.

6 Liz przekazała policji pierwszą wskazówkę

W filmie Liz przyznaje na samym końcu, że to ona zadzwoniła na policję w sprawie Bundy'ego. W prawdziwym życiu została ostrzeżona przez rzeczy, które znalazła na jego temat, takie jak tynk, który został użyty do skonstruowania jego fałszywej kontuzji, a także samochód, którym prowadził, który policja doskonale opisała jako zapałka. W filmie, a także w prawdziwym życiu, stało się to punktem zwrotnym dla Liz, kiedy zaczęła zdawać sobie sprawę, z czym ma do czynienia.

5 Carole Ann została jego żoną i urodziła dziecko

Choć może się to wydawać pokręcone w filmie, rzeczywistość była znacznie bardziej pokręcona niż to, co wielu z nas zdaje sobie sprawę. Carole Ann wierzyła Bundy'emu do samego końca, do tego stopnia, że ​​powiedziała „tak”, kiedy poprosił ją o rękę, gdy był przed sądem. Mówiąc dokładniej, był sądzony za zabójstwo 12-letniej dziewczynki. Pomimo popełnienia niewypowiedzianych i najstraszniejszych zbrodni, Carole Ann miała córkę z Bundy'm, gdy był w celi śmierci. Później rozwiodła się z nim trzy lata przed jego egzekucją i niewiele wiadomo o ich córce Rose.

4 Jedna z jego potencjalnych ofiar uciekła

Carol DaRonch, która szczegółowo opisała swoje osobiste doświadczenia w filmie dokumentalnym Netflix, jest również przedstawiona w filmie. W prawdziwym życiu Bundy był w stanie przekonać Carol, że jest policjantem, a kiedy zdała sobie sprawę, że jest to dalekie od prawdy, wywalczyła sobie wyjście z samochodu. Pomimo wstrząsającego spotkania i wąskiej ucieczki, Bundy nadal utrzymywał swoją niewinność, mimo że Carol zidentyfikowała go na sali sądowej jako mężczyznę, który próbował ją porwać. To również jest zawarte w filmie, ponieważ Carol jest przedstawiana jako nie mogąca nawet spojrzeć Bundy'emu w twarz.

3 Najbardziej odrażająca część filmu zakończona jednym słowem: piła do metalu

Od czasu emisji filmu wielu kwestionowało ważność ostatniej sceny. Z tak atrakcyjnym i uprzejmym aktorem wcielającym się w niesławnego seryjnego mordercę, często zapominamy, że jego zbrodnie należały do ​​najgorszych, jakie ten kraj kiedykolwiek widział.

Ostatnia scena filmu kończy się, gdy Bundy przyznaje się do użycia piły do ​​metalu w celu odcięcia głowy jednej ze swoich ofiar, która, tragicznie, jest prawdopodobnie oparta na Donnie Mansonie. W podobny sposób, w prawdziwym życiu, Bundy przyznał się do wykonywania niewyobrażalnych czynów, zanim wrzucił głowę do kominka Liz. W przeciwieństwie do filmu, to ostatnie spotkanie z Liz odbyło się przez telefon, a nie osobiście.

2 Czy Ted Bundy był naprawdę taki uroczy?

Niestety jest to coś, co film dokładnie przedstawia. Chociaż wielu uważa wybór obsady za niesmaczny, przesłanie jest jasne: nie możesz nikomu ufać. Nawet ktoś tak pozornie godny zaufania i atrakcyjny jak Bundy, ukrywał prawdziwe zło pod charyzmatyczną powierzchownością. W ten sposób udało mu się zwabić tak wiele kobiet i, niestety, miał tłum młodych kobiet, które gromadziły się na jego procesach ze względu na jego „senny” wygląd. Jego atrakcyjna natura w końcu zwabiła niewinne kobiety na śmierć, pozostawiając po sobie tylko traumę i ból dla ich rodzin i przyjaciół.

1 Tak, podpisał swój „poszukiwany” plakat

Największym wnioskiem z filmu, jakiego chcieli dla widzów zarówno jego reżyser, jak i aktorzy Zac Efron i Lily Collins, jest to, że został on stworzony dla ofiar. Został również stworzony, aby pokazać, że według słów samego Bundy'ego „zabójcy nie tylko czołgają się z ciemności”. Smutna prawda jest taka, że ​​Bundyowi bardzo podobało się światło reflektorów; niektórzy mogliby nawet powiedzieć, że prosperował w tym. Na końcu filmu znajduje się lista znanych ofiar Bundy'ego, hołd złożony ich pamięci pomimo zła, którego doświadczyli. Na temat filmu Zac Efron stwierdził: „Bardzo chciałbym, niekoniecznie tylko moich fanów, ale każdego, kto go ogląda, zainwestować czas w to, komu ufasz i komu uważasz, że jesteś bezpieczny”.