16 rzeczy, które nie mają sensu w programach Marvel Netflix
16 rzeczy, które nie mają sensu w programach Marvel Netflix
Anonim

Praca, którą Marvel wykonał w serwisie Netflix, polegająca na tworzeniu serializowanych historii dla swoich bohaterów, wykracza poza prawie każdą inną dotychczasową próbę w tym gatunku. Te programy są oparte na postaciach, specjalnie skierowane do widzów, którzy są zmęczeni tymi samymi starymi, kampowymi historiami o superbohaterach.

W dużej mierze im się to udało. Marvel wygenerował teraz legalne wysiłki telewizyjne pięciu różnych bohaterów, którzy nie są jeszcze gotowi, aby zadebiutować na dużym ekranie. Zapewnienie postaci takiej jak Punisher, całej trzynasto-odcinkowej opowieści, naprawia wiele zła, które napotkały poprzednie projekty, przywracając do życia bohaterów komiksów.

Pomimo sukcesów, Marvel wciąż stara się znaleźć odpowiednią równowagę w tych programach, często będąc uwięzionym między wyidealizowanym fikcyjnym dramatem komiksów a realistycznymi emocjami, których widzowie oczekują od programów telewizyjnych z czasów współczesnych. Kiedy to działa, wygląda na to, że Matt Murdock naprawdę ożył, a na ulicach dużego miasta toczy się nadprzyrodzona bitwa. Kiedy to nie działa, po prostu czuje się jak grupa niedostosowanych, przebranych w kostiumy ego, biegających dookoła, uderzających ludzi i oburzonych.

Aby dotrzeć do sedna tego niesamowicie ambitnego szaleństwa, oto 16 rzeczy, które nie mają sensu w programach Marvel Netflix.

16 Brak zwrotnicy z resztą MCU

Od czasu premiery Daredevil w 2015 roku fani zastanawiali się, kiedy prezentacja Marvela Netflix zostanie oficjalnie połączona z filmami MCU. Zostało już potwierdzone, że łączy ich ciągłość; Tu i ówdzie pojawiają się odniesienia do wydarzeń w filmie The Avengers. Jednak nie było jeszcze prawdziwego crossovera, łączącego postacie z obu układów słonecznych w tym samym wszechświecie.

Kierownictwo Marvel Studios skomentowało to bezczynne marzenie prawdziwych wierzących. Nadal obwiniają kwestie logistyczne. Narzucanie ograniczeń produkcyjnych i infrastruktury, z którą wiąże się gra aktorska, jest najwyraźniej nie do pogodzenia z operacją telewizyjną. Ta wymówka nie jest wystarczająco dobra dla fanów.

Oczywiście byłoby to trudne, dlatego fani byliby tak zaskoczeni i dlaczego tego chcą. Marvel powinien przeplatać wątki fabularne i odpowiednio umieścić Obrońców Netflix w MCU.

15 Wolne tempo

Niezależnie od tego, czy to The Soprano, czy Breaking Bad , jako pierwszy zainspirował każdy program telewizyjny do spędzenia przyjemnego czasu z historią, teraz na małym ekranie modne jest zmniejszenie tempa. W programach Netflix jest albo jedna dramatyczna postać w każdym odcinku, albo cały 42-minutowy program obraca się wokół jednej wstępnej walki ulicznej.

Rozwój postaci działa na korzyść tych programów - spędzają dużo czasu na badaniu emocji bohaterów, złoczyńców i pomocników.

To nie jest wina treści. Zdobycie historii na wszystkich i retrospekcje użyte jako historia B są w porządku, ale druga połowa pierwszego sezonu Luke'a Cage'a , otwierająca runda Jessica Jones , a nawet części Daredevil po prostu wydają się trochę nudne; najgorszy możliwy wynik pokazu komiksów.

14 Iron Fist

Największym wstydem tego pierwszego sezonu Iron Fist jest to, że mógł zrujnować tę postać na ekranie w dającej się przewidzieć przyszłości. Natychmiast po ogłoszeniu serii spodziewano się, że Marvel obsadzi Amerykanina pochodzenia azjatyckiego w roli Danny'ego Randa, poprawiając dotychczas ustalony rekord różnorodności w innych programach Netflix. Jeśli Marvel nie zdecydował się pójść za tym rekordem i nalegał na obsadzenie kaukaskiego faceta, przynajmniej ta wersja Iron Fist powinna być szczególnie świadoma kultury azjatyckiej.

Zamiast tego, po trzynastu odcinkach, pierwszy sezon zdołał urazić każdego fana, jakiego można sobie wyobrazić. Było nudne, niewygodne, niewrażliwe i zawiłe. Zamiast wprowadzać wschodnią filozofię, mistycyzm i kulturową pokorę do świata Netflix - wraz z niesamowitymi sztukami walki, oczywiście - ten program porzucił wszystkie te rzeczy i zastąpił je płaczliwym, rozdrażnionym dzieciakiem.

13 Korpusu Roxxon w tle

Jak dotąd, po siedmiu sezonach telewizyjnych, Roxxon tak naprawdę nie ugruntował swojej pozycji - utknął między prawdziwym złoczyńcą a nikczemną megakorporacją. Drugi sezon Daredevil podąża za misją Elektry przeciwko Roxxon, ale nawet wtedy nie jest to właściwie wyjaśnione. Roxxon byłby współtwórcą problemu złoczyńców w MCU, ale nie jest nawet jasne, czy są antagonistami.

Nic, co zrobiła korporacja, nie zostało bezpośrednio sprzeciwiające się naszym bohaterom.

To naprawdę ze szkodą dla tej historii. Zamiast tego, z czym Danny walczył w Iron Fist , dlaczego nie wziąć tej korporacyjnej historii, przekształcić ją w walkę Rand Corporation o uniknięcie przejęcia od Roxxon, a Danny musi powstrzymać Meachumów przed sprzedażą? Posiadanie złego korporacyjnego molocha w swoim kącie to świetna konfiguracja, ale nadszedł czas, aby przenieść Evil Incorporated na pierwszy plan.

12 Historie miłosne

Superbohaterowie i romans mogą być przewidywalnie złą kombinacją. Gatunek ten nie jest znany ze swojej wspaniałej poezji ani monologów opisujących słodki uścisk miłości. Mimo to, tak jak w życiu jest czułość, istnieje również w komiksach i powinna istnieć w gatunku telewizji superbohaterów.

Nieudany flirt Matta Murdocka z femme fatale Elektra był mężnym wysiłkiem, by pokazać serce torturowanego bohatera, ale romans nigdy nie był w stanie przekonać widzów, że ich niestabilne połączenie kiedykolwiek zadziała. Relacja Danny'ego Rand i Colleen Wing zależy głównie od Danny'ego, który nie jest w stanie zrozumieć swojego nowego życia, współczuje Colleen.

Luke i Claire w końcu spotkali się po tym, jak wyszedł z więzienia, dopiero niedawno w miniserialu Defenders . Jak dotąd najbardziej złożonym związkiem była Jessica Jones i Kilgrave, który był pełen nadużyć, kontroli umysłu i zakończył się jego śmiercią. Netflix może dalej radzić sobie w tym dziale.

11 Backstory Karen Page

Karen Page, grana przez Deborah Ann Woll, rozjaśnia pierwszy i drugi sezon Daredevila w wielkim kontraście z zejściem Matta Murdocka do diabła z Hell's Kitchen. Jest świetną postacią pomocniczą dla wszystkich bohaterów ulicznych.

Występ Woll wypełnia ekran, ale nawet teraz stosunkowo niewiele wiadomo o jej przeszłości.

W komiksach Page jest od dawna przyjacielem Matta Murdocka i Foggy Nelsona. Jej postać jest wielokrotnym zainteresowaniem Murdocka i stałym celem jego wrogów. Na pewien czas opuszcza kancelarię, stając się damą nocy i walcząc z nadużywaniem substancji odurzających, by w końcu wrócić do prowadzenia audycji radiowej.

Karen Page to postać ludzi, reprezentująca głos ulicy i odzwierciedlająca przeciętne obawy okolicy. Miała dobry start, ale niewiele wiadomo o tej reporterce / pomocniku / dziennikarce / asystentce prawnej.

10 Trish Walker jako Hellcat

Wprowadzenie Jessiki Jones do telewizji było wspomagane przez jej historię jako adoptowanej siostry Trish Walker - byłej dziecięcej gwiazdy, obecnej osobowości medialnej. Jessica i Trish tworzą na ekranie wspaniały siostrzany duet, co zwiększa wiarygodność Jonesa jako dobrze połączonego prywatnego detektywa. W serialu nie wspomniano jednak jeszcze, że Patricia Walker, aka Patsy Walker, jest podejściem do starej postaci ze srebrnego wieku Marvela, Hellcat.

W latach 70. zainspirowana przez Patsy Walker Hellcat była dość ogólną superbohaterką, miała wrażliwość na magię i odporność na mistyczne ataki. Służyła wycieczkom z Defenders i Avengers. Serial dał już Trish kilka nadludzkich mocy dzięki niektórym źle przyjętym ulepszeniom walki, ale dalsze rozszerzenie jej roli jest zawsze opcją na przyszłość.

9 Foggy Nelson jest jednowymiarowy

To tutaj powraca powolne tempo programów Netflix, aby je ugryźć. Dzięki temu stylowi opowiadania nie ma wymówki, by pozwolić postaci Foggy upaść na bok, tak jak to zrobili w drugim sezonie Daredevila. Był trochę zajęty przez Stick, Elektra i Punisher, ale to nie jest wymówka dla po prostu spychania postaci wspierających na drugi plan, kiedy tylko jest to wygodne.

Pomocnicy, nawet te o małej mocy, są najbardziej pomocne w odzwierciedleniu bohatera, któremu pomagają. Przydają się w odgrywaniu myśli i planów bohatera, ale mogą też odgrywać rolę w rozwoju bohatera.

Kiedy w pierwszym sezonie Foggy stał się sumieniem Matta, zawsze mówiąc mu, aby postępował właściwie, tym bardziej uderzające jest to, że znika w drugim sezonie.

8 Relacje z policją

W dotychczasowych filmach MCU lokalna policja została całkowicie wyeliminowana na rzecz folii bezpieczeństwa narodowego. Na Netflix, z Mattem Murdockiem pracującym jako adwokat i Jessicą Jones jako prywatnym detektywem, bohaterowie rozwinęli nierówne relacje z policją, co przez większość czasu stawia ich w sprzeczności z główną historią.

Wyjątkowi funkcjonariusze organów ścigania do tej pory w serii, Misty Knight i Dinah Madani, współpracują odpowiednio z Luke Cage i Punisherem. Są one przedstawiane jako wyjątki od reguły, a nie jako błyszczące przykłady NYPD.

Marvel ma wyjątkową okazję, aby opowiedzieć historie o zbrodni, sprawiedliwości i karze. Przedstawianie egzekwowania prawa jako przeszkody w realizacji tych celów zmniejsza wagę historii.

7 Brak wspólnego programu dla Luke'a Cage'a i Iron Fist …

W ósmym odcinku miniserialu Obrońcy pojawiły się przebłyski, w których Power Man i Iron Fist łączą się, by stworzyć zrównoważony super zespół. Obaj mieli świetną chemię na ekranie - Danny Rand Finna Jonesa stał się wiarygodny jako puenta, a Mike Colter jako Luke Cage stał się jeszcze bardziej widoczny, gdy powoli zaczął okazywać empatię temu głupkowemu mistrzowi sztuk walki.

Fani już domagają się sezonu tylko we dwoje, aktualizując duet, który został przedstawiony w komiksach. Biorąc pod uwagę, że ta dynamika działa tak dobrze, dziwne jest, że Marvel nie zaznaczyłby na zielono serii Heroes for Hire z obiema postaciami, zamiast podwajać drugi sezon źle przyjętego Iron Fist. Przynajmniej Danny pojawi się w sezonie 2 Luke Cage.

6 Kto jest liderem obrońców?

Obrońcy wywołali wiele szumu, aby zadebiutować w Netflix, ale po wydaniu reakcje były dziwnie rozczarowujące. Z wyjątkiem Iron Fist, programy Netflix odniosły sukces samodzielnie, pomimo ich niedociągnięć na tej liście. Niestety, kiedy się spotkali, fani mieli niezręczne, urocze spotkanie między czterema bohaterami, którzy tak naprawdę nie doceniali bycia zmuszanymi do współpracy ze względu na ich położenie geograficzne.

Matt Murdock awansował na oczywistego lidera grupy, prawdopodobnie ze względu na swój wiek, rasę i wykształcenie, ale jego osobowość była zbyt delikatna, by zagarnąć te szalone postacie. Jessica Jones miała głos, za którym mogliby się zdobyć, ale sama boryka się z kwestiami odpowiedzialności.

Gdy tylko którykolwiek z Obrońców Netflix faktycznie stanie się bohaterami, zamiast pogrążać się w użalaniu się nad sobą i wywyższaniu się, zjednoczona superteam nabierze o wiele więcej sensu.

5 Nowy Jork wydaje się mały

Nowy Jork zawsze był postacią w komiksach Marvela. Hałas, akcja, brud i ogrom miasta. To, jak Nowy Jork odgrywa rolę w kształtowaniu jego mieszkańców, sprawia, że ​​historie Marvela są bardziej realne.

W jakiś sposób Netflix przejął makrokosmos amerykańskiej kultury i zapełnił go tylko pięcioma superbohaterami. Nowy Jork nigdy nie powinien mieć wrażenia, że ​​małe miasto ma takie programy.

Nowy Jork pracuje dla tak wielu bohaterów, ponieważ uliczna sprawiedliwość może mieć naprawdę wielki wpływ na miasto o tak dużej gęstości zaludnienia. Niestety, programy nie były w stanie sprawić, by widzowie poczuli się, jakby ci Obrońcy pochodzili z miejsca, które mogłoby realistycznie wygenerować tylu superbohaterów na własną rękę.

4 Obrońcy jest zbyt intensywny

Oprócz niefortunnej Iron Fist i bezcelowych Defenders , wszystkie dotychczasowe serie miały zdecydowanie dojrzały styl opowiadania historii. Daredevil śledzi podróż faceta, który nie może przestać bić ludzi, aby przeanalizować własne problemy z gniewem. Jessica Jones opowiada o dziewczynie, która walczy o utwierdzenie się w swojej własnej tożsamości i jednoczesne współczucie dla reszty świata. Luke Cage wydaje się być dość optymistyczny, ale walczy z codziennym złem.

Życie jest surowe, to na pewno, dlatego mamy bohaterów. W The Defenders te bohaterskie postacie wydają się jednak znacznie bardziej szorstkie i mroczne, co mogło odstraszyć widzów. Ważne jest, aby nawet gdy dobrzy faceci zmagali się ze swoimi demonami, publiczność pozostała po ich stronie.

3 Rand Corp wydaje się być powtarzającym się urządzeniem fabularnym

Z jednej perspektywy nieruchomość Iron Fist jest pełna min przeciwpiechotnych, az drugiej pełna możliwości. Danny Rand to uprzywilejowany dzieciak, który uczy się sztuk walki za pomocą mistycznych metod, a potem staje przed zadaniem pogodzenia tych rzeczy z obowiązkami bohatera - a wszystko to podczas prowadzenia wielomilionowej korporacji.

Danny został wciągnięty w tragedię i presję na poziomie Bruce'a Wayne'a, ale nigdy nie został napisany z połową opanowania lub moralnego kręgosłupa Batmana.

Korporacja Rand jest prawdopodobnie jego najbardziej wpływową potęgą, nawet bardziej niż płomień K'un-Lun. To może być świetna okazja, aby porozmawiać o odpowiedzialności korporacyjnej i klasie. Niestety drużyna za pierwszym sezonem nie poszła w tym kierunku.

2 Chronologia i oś czasu w MCU

Wraz z premierą każdego nowego sezonu rozszerzona historia wypełnia luki, aby połączyć wszystkie różne programy Netflix, ale nadal istnieje ciekawy brak nakładania się na MCU. Podjęto wielki wysiłek, aby nakreślić chronologię Jessiki Jones podążającej za Daredevilem i sekwencję wydarzeń, które następują w łukach czterech głównych bohaterów.

Prawie nie wspomina się o filmach MCU, z wyjątkiem niejasnych odniesień, które jasno pokazują, że produkcje są własnością tej samej firmy.

Twierdząc, że Obrońcy istnieją w tej samej ciągłości, studio zwraca uwagę na most, przez który nie przepuści bohaterów Marvela Netflix, pozostawiając ich bez prawdziwej interakcji z głównym wątkiem Marvela.

1 Ręka

The Hand, główny antagonista w tej grupie programów, został po raz pierwszy przedstawiony w pierwszym sezonie Daredevil . Przez chwilę był dokuczany, aw pierwszym sezonie Iron Fist miał zostać ujawniony w historii Marvela Netflix. Pomimo całego nagromadzenia się syndykat przestępczy nadal czuł się słabo rozwinięty. Ręka nie jest tajemnicza w tajemniczy, przerażający sposób, ale jest bardziej niejasna i trudna do rozpoznania.

Praca złoczyńcy była najlepsza, gdy rzucono ją przez pryzmat wielkiego pojedynczego aktora, takiego jak Kingpin Vincenta D'Onofrio, Czarna Mariah Alfre Woodarda czy Kilgrave Davida Tennanta. Te trzy są wybitnymi kotwicami, ustanawiającymi brutalną rzeczywistość tego wymyślonego świata, pozostając nieodparcie obserwowalnymi. Natomiast Ręka po prostu czuje się pozbawiona motywacji, kierowana zwykłą chciwością i pragnieniem bogactwa, zdecentralizowana w bezkształtną, złą obecność.

---

Jaki był Twój największy problem z programami telewizyjnymi Netflix Marvel? Dajcie nam znać w komentarzach!