Andrew Garfield „walczył”, aby zapewnić niesamowitą „uhonorowaną” postać Spider-Mana
Andrew Garfield „walczył”, aby zapewnić niesamowitą „uhonorowaną” postać Spider-Mana
Anonim

Spider-Man jest teraz częścią Marvel Cinematic Universe, pojawiając się w zeszłorocznym Captain America: Civil War i grając w swoim własnym pojeździe solowym tego lata w Spider-Man: Homecoming. Ale zanim Sony zawarło umowę z Disneyem, aby to umożliwić, próbowali samodzielnie stworzyć wspólny kinowy wszechświat dzięki ponownemu uruchomieniu Amazing Spider-Man . Zostały wydane dwa filmy z niedoszłej serii, z Andrew Garfieldem jako Peterem Parkerem i Emmą Stone jako Gwen Stacy. Występy (i chemia) aktorów były powszechnie chwalone, ale ogólnie filmy spotkały się z bardziej zróżnicowanym przyjęciem przez krytyków i fanów.

Teraz, kilka lat później od ostatniej wycieczki jako pełzacz po ścianach, Garfield był bardziej otwarty na swoje doświadczenia, lamentując nad „innym zestawem wartości”, który został przypisany produkcjom i wyjaśniając, dlaczego był „załamany” po zagraniu rola. Teraz Garfield kontynuuje dyskusję na temat swojego czasu jako Spider-Mana, opisując swoją walkę o utrzymanie honoru postaci w bardziej korporacyjnym nastawieniu studia.

Podczas rozmowy z THR aktor opowiadał o tym, jak chciał dać fanom najlepszą możliwą wersję webowego slingera:

„Musiałem naprawdę mocno walczyć, aby upewnić się, że postać została uhonorowana i że oferujemy coś naprawdę zabawnego, zabawnego, a także poruszającego, złożonego i głębokiego dla wszystkich młodych chłopców i dziewcząt, którzy chcą zobaczyć swojego ulubionego superbohatera”.

Pomimo wszelkich starań Garfield uważa, że w ostatecznym produkcie widoczne było tylko „pozory” jego pracy, twierdząc, że nie czuł się „reprezentowany” w tych dwóch masztach:

„Wynikło z tego tak wiele pięknych rzeczy. Spotkałem kogoś, kto pozostaje niezwykle ważny w moim życiu - możesz podać puste miejsca, kto to jest. Ale różnica między tym, jak się czułem, kiedy wychodziły Never Let Me Go i The Social Network, a tym, co czułem w przypadku serii The Amazing Spider-Man, polegała na tym, że nie czułem się reprezentowany. Czułem się bardzo reprezentowany przez te dwa pozostałe filmy, aw przypadku The Amazing Spider-Man nie czułem, że to była moja praca, w dziwny sposób. Wydawało się, że to jej pozór lub swego rodzaju odcień, ale ostatecznie poczułem, że jest osłonięty tym filtrem ”.

Aby odnieść całkowity sukces, główne filmy franczyzowe muszą zachować równowagę między wizją twórców a ostatecznymi celami planów studia dotyczących nieruchomości. Praca na tego rodzaju maszynach nie jest dla wszystkich i stało się jasne, że Garfield może nie mieć przebojów. Opierając się na swoich wyborach zawodowych poza Spider-Manem, wydaje się, że jest najlepszy w połączeniu z autorem, takim jak David Fincher, Mel Gibson czy Martin Scorsese. Jego dwa ostatnie występy w Hacksaw Ridge i Silence spotkały się z dużym uznaniem i sprawiły, że Garfield znalazł się w samym środku tegorocznego wyścigu Oscar. Najprawdopodobniej nie miałby takich możliwości, gdyby seria Amazing Spider-Man wciąż się rozwijała. W pewnym sensie Sony wyciągnięcie wtyczki było błogosławieństwem w nieszczęściu, ponieważ Garfield może teraz realizować projekty, które są jego pasją.

Kiedy po raz pierwszy zapisał się na tę rolę, Garfield często mówił o swoim osobistym związku z postacią Spider-Mana i jak bardzo kochał ten materiał, więc łatwo zrozumieć, dlaczego tak mocno znosił błędy Amazing Spider-Mana. Jednocześnie pozostaje podekscytowany tym, co Tom Holland zrobi w tej roli i najwyraźniej nie jest pod tym względem sam. W ogólnym rozrachunku wygląda to na sytuację korzystną dla wszystkich. Jako fan Spider-Mana Garfield może usiąść wygodnie i cieszyć się nowymi odsłonami MCU z głową sieci, wracając do swoich korzeni jako aktor dramatyczny. Jeśli ten miniony rok jest jakąś wskazówką, może on być podstawą sezonu nagród przez wiele lat, podczas gdy Holland rozświetla ekran swoim młodzieńczym entuzjazmem. Niewielu będzie narzekać na taki obrót wydarzeń.