Barry Sonnenfeld może wyreżyserować Dwayne Johnson w adaptacji powieści graficznej „Lore”
Barry Sonnenfeld może wyreżyserować Dwayne Johnson w adaptacji powieści graficznej „Lore”
Anonim

Dwayne Johnson jest dołączony do głównej adaptacji powieści graficznej Bretta Ratnera Hercules: The Thracian War, a także do komiksu Joe i Anthony'ego Russo Ciudad, z którym duet planuje zmierzyć się po wydaniu filmu Marvel Captain America: The Winter Soldier. Co więcej, "The Rock" pozostaje faworytem do zagrania "The Main Man" w rodzącym się Lobo z Warner Bros. i DC (według plotek, postać mogłaby pojawić się również w Justice League).

Jakby tego było mało: Johnson jest również na pokładzie Lore, adaptacji powieści graficznej, opisanej jako podobna tonalnie do filmów Men in Black. Warner Bros. podobno spotkał się z kilkoma reżyserami na temat projektu, ale studio wydaje się iść bezpieczną (re: niewyobrażalną) drogą - dosłownie zatrudniając reżysera stojącego za filmami Faceci w czerni, Barry'ego Sonnenfelda.

Men in Black III zarobili 624 miliony dolarów i zdobyli tego lata zaskakująco przyzwoite recenzje, ale przyszłość serii jest teraz nieco zawieszona w powietrzu - podobnie jak dalsze zaangażowanie Sonnenfelda - i ani Will Smith, ani Tommy Lee Jones nie wyrazili dużego zainteresowania kontynuacją serial science-fiction / komedia (również oparty na komiksie). Sonnenfeld jest już związany z filmem sternika Metal Men DC, co sugeruje, że nie ma bezpośrednich planów nakręcenia MIB IV.

Jak, a nawet czy, Metal Men wpasuje się w plany łączenia WB / DC dotyczące filmowego uniwersum Ligi Sprawiedliwości, dopiero się okaże. Tak więc, podczas gdy studia podejmą decyzję, Sonnenfeld będzie przygotowywał się do pracy nad pierwszą częścią potencjalnej serii opartej na wiedzy. Ostateczny termin potwierdza, że ​​Sonnenfeld rozpoczął rozmowy w celu kierowania pojazdem Johnson, ale nie ma obecnie żadnych dodatkowych informacji, które mogłyby raportować o stanie projektu.

Teraz jesteśmy pewni, że Lore czerpie z oryginalnej powieści graficznej, stworzonej przez zespół komiksowy mąż-żona TP Louise i Ashley Wood. Historia rozgrywa się w świecie niegdyś opanowanym przez mitologiczne potwory, które zostały wygnane i trzymane w ryzach przez starożytne społeczeństwo, którego członkowie znani są jako Pasterze. Jednak faktyczna bohaterka jest opisywana jako „niechętna bohaterka (która) czuje, że jej życie jest zagrożone z każdej strony”, po tym jak linia Shepherd zostaje przerwana, a paskudne stwory ponownie zaczynają wędrować po planecie.

Johnson najprawdopodobniej będzie odgrywał rolę mentora i opiekuna głównego bohatera, a dynamika między nimi będzie prawdopodobnie przypominać tę między Jonesem i Smithem w pierwszym Men in Black. Scenariusz jest współtworzony przez Jeremy'ego Lott'a (krewny nieznany) i Cory Goodman (kapłan), których zaangażowanie można odczytać jako sygnał, że Lore będzie grać luźno z materiałem źródłowym, no cóż … tradycją. Wood jest jednak producentem wykonawczym, więc może tak nie być.

Inni producenci Lore to Andrew Lazar (Jonah Hex), David Alpert (The Walking Dead) i Rick Jacobs, który również współpracuje z Alpertem przy adaptacji komiksu Woods Zombies vs. Robots dla Platinum Dunes. Innymi słowy, personel Lore ma swój udział w sukcesach adaptacji komiksów i klapach między sobą - nie wspominając, że Sonnenfeld nie ma dokładnie czystego rekordu, jeśli chodzi o potencjalne startery franczyzowe (np. Dziki Dziki Zachód).

Jednak „The Rock” nie będzie miał problemów w najbliższym czasie, niezależnie od tego, jak Lore ostatecznie się rozwinie. Gwiazda akcji, która stała się zapaśnikiem, ma ukazać się w przyszłym roku nie mniej niż pięć filmów, w tym GI Joe: Retaliation, Fast and the Furious 6 oraz Pain & Gain Michaela Baya. Oczywiście Johnson ma wciągającą prezencję na ekranie, więc powinno to zapobiec zmęczeniu widzów oglądaniem go (pozornie) w każdym innym filmie, który pojawi się w przyszłym roku.

Więcej o Lore w miarę rozwoju historii.

-