Blade Runner Director i Star nie zgadzają się co do tego, czy Deckard jest replikantem
Blade Runner Director i Star nie zgadzają się co do tego, czy Deckard jest replikantem
Anonim

Ridley Scott i Harrison Ford nie są zgodni co do tego, czy Rick Deckard jest replikantem (androidem) z serii Blade Runner. Oryginalny film Scotta, który trafił do kin w 1982 roku i od tego czasu stał się jednym z najbardziej wpływowych filmów science fiction w historii kina, doczekał się wielu wersji wydanych na przestrzeni lat - dokładnie siedem. Najważniejsze z nich to Theatrical Cut (z podkładem głosowym Forda i „happy endem”), Director's Cut (bez lektora i bez „happy endu”, ale z włączeniem sekwencji snów) oraz Final Cut (wersja ostateczna, według Scotta).

Chodzi o to, że każda wersja zmienia fundamentalną historię w jakiś sposób, a każda z nich albo sugeruje, że Deckard jest bliżej bycia replikantem, albo że jest bliżej bycia człowiekiem. Pytanie o prawdziwą tożsamość Deckarda nękało fanów od czasu premiery oryginalnego filmu wiele lat temu i możliwe, że widzowie w końcu otrzymają odpowiedź w październiku, kiedy Denis Villeneuve's Blade Runner: 2049 trafi do kin. Mimo to Scott i Ford wydają się nie zgadzać co do tego, że Deckard jest człowiekiem.

Powiązane: Funko prezentuje produkty Blade Runner 2049

W wywiadzie dla CinemaBlend Villeneuve wyjaśnił, że dorastał oglądając Theatrical Cut, ale uwielbiał także ostateczną wersję Scotta, więc zdecydował się zrobić swoją nadchodzącą kontynuację gdzieś pośrodku, co może wpłynąć na przypuszczenia widzów, że Deckard może być replikant.

„Wychowałem się z pierwszym (filmem), a później odkryłem, jakie było pierwotne marzenie Ridleya. Dlatego też naprawdę pokochałem jego wersję. Kluczem do zrobienia tego (nowego) filmu było bycie pomiędzy. Ponieważ pierwszy film to historia człowieka zakochującego się w zaprojektowanym człowieku - sztucznym człowieku. A historia drugiego filmu to replikant, który nie wie, że jest replikantem, który powoli odkrywa swoje własną tożsamość. To są dwie różne historie.

„Czułem, że kluczem do rozwiązania tego problemu jest powieść Philipa K. Dicka. W powieści (te) postacie wątpią w siebie. Nie są pewni, czy są replikacjami, czy nie. od czasu do czasu detektywi muszą iść i przeprowadzić na sobie (testy), aby upewnić się, że są naprawdę ludźmi. Uwielbiam to. Dlatego zdecydowałem, że film … Deckard w filmie jest niepewny, ponieważ jesteśmy, jaka jest jego tożsamość. Ponieważ to kocham. Uwielbiam tajemnicę. To dla mnie interesująca rzecz. Naprawdę to kocham. Ponownie, Harrison i Ridley wciąż się o to kłócą. Jeśli umieścisz ich w tym samym pokoju, nie Nie zgadzam się. A kiedy już to robią, zaczynają mówić bardzo głośno. To bardzo zabawne ”.

Scott nie tylko nie zgadza się z tym, że Deckard jest replikatorem, ale niedawno powiedział, że nadchodząca kontynuacja w końcu da widzom odpowiedź na to samo pytanie. Jednak Villeneuve powiedział również, że jego film nie odpowiada na to pytanie. Niezależnie od tego, czy tak się stanie, czy nie, będziemy musieli po prostu poczekać i zobaczyć, ale przynajmniej wydaje się, że Villeneuve postanowił zachować ten tajemniczy aspekt w całej swojej historii.

W powyższym wywiadzie reżyser powiedział również, że inspirację czerpał z powieści Philipa K. Dicka Do Androids Dream of Electric Sheep? Z 1968 roku, która była inspiracją dla oryginalnego filmu Scotta, w związku z tym, że Deckard nie był pewien siebie. To ciekawa koncepcja, a odkrycie prawdy może położyć podwaliny pod przyszłe części, jeśli Scott i wszyscy zaangażowani zdecydują się kontynuować opowiadanie kolejnych historii w uniwersum Blade Runnera.