Pisarze „Captain America 2” mówią o postaciach i podpowiedziach na temat projektu Marvel z oceną R
Pisarze „Captain America 2” mówią o postaciach i podpowiedziach na temat projektu Marvel z oceną R
Anonim

Po napisaniu scenariuszy do filmów Opowieści z Narnii, współpracownicy Christophera Markusa i Stephena McFeely'ego dołączyli do rodziny Marvel Studios, aby napisać scenariusz do Captain America: The First Avenger. Później pomogli przy scenariuszu Thor: The Dark World, po czym wrócili ponownie do Captain America: The Winter Soldier, opierając się na pomysłach, które mieli na kontynuację, podczas tworzenia pierwszego z prezesem Marvel Studios Kevinem Feige.

Podczas wizyty w planie LA Captain America 2 w lipcu 2013, Screen Rant mógł uczestniczyć w wywiadach grupowych z niektórymi członkami obsady i ekipą. Fani zdecydowanie powinni przeczytać nasze wywiady z gwiazdami Chrisem Evansem i Anthonym Mackie, a także naszą rozmowę z Kevinem Feige. Mieliśmy również okazję porozmawiać z parą twórczych pisarzy, którzy przyłożyli pióro do papieru i przenieśli historię Zimowego żołnierza Eda Brubakera z komiksów na duży ekran.

Na naszej czacie z Markusem i McFeely rozmawiamy o tym, jak The Avengers wpłynęło na Steve'a Rogersa w porównaniu z tym, jak wpłynęło to na Tony'ego Starka (Robert Downey Jr.); Rogers dostosowujący się do współczesnego świata i odwiedzający starych przyjaciół; tworzenie kolejnego filmu, który jest połączony, ale wciąż samodzielny; inspiracje komiksowe i filmowe; praca z Robertem Redfordem i Chrisem Evansem; Geneza i rola Falcona w filmie; czym jest organizacja SHIELD i jak została utworzona; zminimalizowane użycie retrospekcji; podpowiada projekt z oceną R w przyszłości i wiele, wiele więcej!

-

Po The Avengers i pierwszym Kapitanie Ameryce, od czego zacząłeś tworzyć tę historię?

Stephen McFeely: To dobre pytanie. Były to iteracje. Zaczęliśmy w połowie 2011 roku, więc mniej więcej w czasie, gdy pojawiał się pierwszy Cap, zaczęliśmy się zastanawiać, mając nadzieję, że pojawi się drugi i dużo rzucaliśmy w ścianę i sprawdzaliśmy, co utknęło, a ostatecznie wylądował pod koniec tego roku w gatunku spiskowym. I to nie jest przypadkowe. Ponieważ pierwszy film był przede wszystkim filmem wojennym, ponieważ miał on największy sens w kontekście historii pochodzenia Steve'a, ale biorąc pod uwagę to, z czym musi sobie radzić jako człowiek spóźniony, mając do czynienia z innymi wartościami niż jego i wszyscy. wie, że umarł i komu może zaufać, a mimo to gatunek spiskowy wydawał mu się naprawdę dobry i podekscytował nas do diabła, więc w tym kierunku poszliśmy. Więc odpowiadając na pytanie, to był orzech:Jaka to będzie historia? A ze względu na charakter, jaki mieliśmy zrobić, taka historia się stała.

Christopher McFeely: Wiedzieliśmy również, czego nie chcemy robić, co było historią dziadka: „O mój Boże, jestem w przyszłości! Co to za przyciski? Co oni robią?" To bardzo kuszące, żeby powiedzieć „Och, ten rock and roll!” Ale jest najbardziej adaptacyjnym człowiekiem na świecie. Jego mózg został wyciśnięty, więc Twój iPhone nie będzie długo go zbijał, więc najpierw masz te wszystkie pomysły, a potem myślisz: „To głupie”.

SM: Możemy zrobić lepiej niż te pomysły.

Tak więc w Iron Man 3 widzieliśmy, jak wydarzenia w The Avengers wpłynęły na Tony'ego Starka. Jak wydarzenia z The Avengers wpłynęły osobiście na Steve'a Rogersa?

CM: Myślę, że bardziej wpływa na niego zespół niż na kosmitów. W swojej przeszłości miał do czynienia z bardzo dziwnymi rzeczami, wiesz jak człowiek z czerwoną czaszką i jakimś magicznym pudełkiem. Nie wiem, czy kiedykolwiek zapytał: „Skąd, do diabła, wzięło się magiczne pudełko?” w pierwszym filmie. Po prostu „takie rzeczy istnieją”. Ale myślę, że myśl, że nie jest już jedynym bohaterem. Myślał, że bierze udział w tym koncercie 70 lat temu, aby być częścią armii i prawie jest teraz, podczas gdy był całkiem sam w 1945 roku, jest wielu ludzi, którzy teraz mają go za plecami. Myślę więc, że to prawdopodobnie sprawia, że ​​czuje się najbezpieczniejszy ze wszystkiego, co dzieje się w XXI wieku.

SM: Jeśli Stark ma PTSD z powodu tego zdarzenia, Steve nie ma tego rodzaju PTSD. Ma problemy z brakiem czasu.

CM: Ale czuje się dobrze z chaosem.

Wracając do tego, o czym rozmawialiście wcześniej, ile pracy włożono w aklimatyzację go do naszego okresu z Avengersami, ponieważ może on w pewnym sensie uderzyć w ziemię w tym filmie i nigdy nie czujesz, że robisz, „Co to za szalony wynalazek?”

CM: Wiesz, tak jakbyśmy wyszli z Jump Street z nim aklimatyzowani. Tu i tam pojawiają się akcenty, ponieważ jest znajomość i jest opinia. Może wiedzieć, w co dzieciaki ubierają się w dzisiejszych czasach, czy ma o nich zdanie, czy nie. Więc możesz dotknąć tych rzeczy.

SM: I ma do czynienia z osobistymi sprawami. A więc aklimatyzując się do tego stulecia, nie chodzi tylko o naukę tras autobusowych, ale o sprawdzanie ludzi, którzy mogą być martwi lub nie - tego typu rzeczy.

CM: Ale bardzo chcieliśmy, żeby był dalej na drodze, próbując się dopasować. Pracował dla SHIELD od tak dawna, kiedy analizujesz (czas), jaki zajął między Avengers i tym filmem, i był na wielu misjach. Jest teraz w środku codziennego życia.

Czy możesz porozmawiać o wpływie różnych komiksów? Oczywiście Zimowy Żołnierz jest czymś, z czego czerpałeś inspirację - czy są inne małe kamienie probiercze, na których polegałeś?

CM: Jest wiele rodzajów. Nie mogę sobie przypomnieć, co zostało zapakowane jako nagłówek, ale wydaje się, że w latach 70. i 80. co pięć sekund zrzuca swój strój i mówi: „Muszę przeszukać Amerykę i dowiedzieć się, kim jestem. ” Wtedy rząd mówi: „Mamy cię, Steve Rogers!” Więc nie znam konkretnych faktów, ale tonalnie tego rodzaju: „Okej, człowiek, który kiedyś reprezentował Amerykę, stał się przez upływ czasu obcy Ameryce i obcy wartościom i systemom myślowym, więc jak ten facet zamierzam?" Aby reprezentować Amerykę, musi lepiej zrozumieć Amerykę i tego typu rzeczy. I są świetne rzeczy o spiskach. Naszym złym facetem nie jest Richard Nixon, ale to świetny spisek.

Kto jest tym złym?

SM: Oto jest pytanie - najpierw pójdziesz do Kevina, a jeśli nie odpowie, to my też.

CM: Nie byłby to spisek, gdybyś wiedział, kim jest ten zły facet - to byłaby po prostu wojna.

Czy możesz porozmawiać o włączeniu Natashy i jak to jest, gdy ona i Steve odbijają się od siebie bez wszystkich innych Avengersów?

SM: To jest powód, dla którego ją sprowadzamy, ponieważ bardzo dobrze ocierają się o siebie, jeśli chodzi o to, jak dostosowują się do otoczenia, zmieniają systemy wartości, jak zawsze mówiliśmy: „On jest naszym Gary Cooperem”, a świat zmienia się w nim i jego zadaniem jest powiedzieć wszystkim: „Oto jak powinniśmy to robić”. Jest dużo bardziej elastyczna, jeśli chodzi o lojalność i sposób wykonywania tych prac. Więc to dlatego. Nie wybraliśmy jej z powietrza - najlepiej reprezentowała stulecie i tę szarą moralność.

CM: Jest po prostu świetną osobą do szturchania jego słabych punktów, bo nawet wie, że nie miał tak wielu romantycznych doświadczeń. Nigdy nie umiał tańczyć. Nie wiemy dokładnie, co robi podczas swoich nocy wolnych od Avengersów, ale prawdopodobnie nie aż tak dużo. Więc masz tę bardzo piękną, bardzo napastliwą, niemal celowo prowokującą kobietę, która w pewnym sensie szturcha go, żeby zobaczyć, jaka jest jego reakcja, i po prostu fajnie jest dostać się w ten sposób do jego miękkiego podbrzusza. Nie jest też najbardziej rozmownym facetem na świecie, bo jest mężczyzną z 1940 roku, a ludzie tamtych czasów trzymają się dla siebie. Więc chcesz kogoś, kto wyciągnie swoją historię, ponieważ nigdy jej nie zaoferuje, po prostu nie jest tym facetem.

Z jakich filmów czerpałeś inspirację i ton. Wspomniałeś o gatunku spiskowym.

SM: Trzy dni kondora. To był ten, który powiedzieliśmy: „Och, wow”. Więc jest dużo wycieków z tego filmu.

CM: Ten film jest objęty przeglądaniem.

SM: Wiesz, wtedy oglądaliśmy inne z tamtego okresu, jak Parallax View i tym podobne.

CM: Maratończyk.

SM: Marathon Man jest świetny i to nie jest tak, że ukradliśmy im konkretne rzeczy, ale jest takie poczucie, że cebula jest odrywana.

CM: Wspaniałą rzeczą w spiskach jest to, że zwykle nie jest tak, że 16 osób kontra spisek, to jeden facet, który staje się coraz bardziej izolowany, a wszystkie te filmy wykonują świetną robotę, usuwając siatkę bezpieczeństwa, dopóki nie masz jednego mężczyzny, który wtedy musi zdecydować, czy będzie biec w przeciwnym kierunku, czy też ich zlikwiduje.

SM: Strukturalnie z dobrymi filmami o spiskach wszystko jest w porządku, a potem przez połowę filmu jesteś w obronie, np. „O mój Boże!” A kiedy już to zrozumiesz, powiesz: „W porządku - teraz idę do ataku”. To bardzo dobrze pasowało do naszych celów.

A co z Nickiem Fury i tym, z czym ma teraz do czynienia po The Avengers? A co wewnętrznie może się dziać w SHIELD?

SM: Prawdopodobnie będziemy musieli być ostrożni, ale Fury w pewnym sensie stanowi przeszkodę dla Steve'a. Myślę, że możemy to powiedzieć. Nie zawsze zgadzają się co do tego, jak powinno się używać SHIELD.

CM: Myślę, że jest prawie w stanie przejściowym, ponieważ w The Avengers masz niewyraźne głowy światowych doradców bezpieczeństwa, którzy wystrzeliwują pocisk, a na drugim końcu spektrum masz Steve'a, a Nick Fury lubi udawać, że jest równie cyniczny jak ci faceci ale najwyraźniej, jak widzieliśmy w Avengers, nie wysadziłby Nowego Jorku. Nie jest taki cyniczny. Myślę więc, że ma do wyboru: „Czego mogę się nauczyć od tego czerwono-biało-niebieskiego gościa, który tu się pojawił?” lub „Czy on jest dla mnie tylko klaunem?” Jest zbyt skuteczny, by być klaunem.

SM: O to chodzi, Steve, miejmy nadzieję, sprawia, że ​​ludzie inaczej patrzą na rzeczy, które uważają za oczywiste. Kiedy mówimy „Gary Cooper”, mamy na myśli to. Natasha uczy się od niego. Fury uczy się od niego. To zawsze jest cel.

Ile tego filmu dzieje się teraz, a ile retrospekcji?

CM: Teraz powiedziałbym, że 98% procent.

SM: Eksperymentowaliśmy wcześnie, zanim naprawdę zdecydowaliśmy się na gatunek, jest to jakby połowa 2011 roku, z ciężką strukturą retrospekcji i stało się nieporęczne.

CM: Robisz to, kiedy nie masz wystarczająco dużo interesujących rzeczy w teraźniejszości i kiedy masz tyle - Zimowego Żołnierza, Furii i Czarnej Wdowy - nie chodzi o „Do czego się odcinamy?”

Czy możesz nam podać procent tego, jaka część tego filmu będzie przygotowana dla Avengers 2?

CM: Nie.

SM: Tak, tak to nie działa. Mam na myśli pewne radykalne rzeczy, których nie możemy zrobić, ale nie wiem, czym jest Avengers 2. To nie tak, że Joss siedzi i mówi nam: „Oto, co się dzieje”. To nie tak, że mówią: „Nie rób tej bardzo ważnej rzeczy, ponieważ zrobimy to później, bo to coś schrzanimy”. To znaczy, to zawsze była rakieta, prawda? W ogóle się z tym nie zgadzam, ale krytyka jest taka, że ​​oni coś konfigurują, a nie własne, i to jest BS. Jesteśmy tym naprawdę podekscytowani, ponieważ to naprawdę jest jego własna sprawa i opuszczamy świat w określonym miejscu, więc Avengers muszą to potwierdzić i iść dalej, ale to nie jest tak, że jakiekolwiek strzały są wyjmowane z naszego kołczanu.

CM: To nie jest klif.

A skoro już o tym mowa: Iron Man 3. Pod koniec Iron Man 3 wiceprezydent został aresztowany, więc czy zostało to potwierdzone w twoim filmie?

CM: Nie. Cóż, nie jesteśmy tak wysoko na szczeblu rządowym. Konspiracje najlepiej prowadzić zawsze w szarej części brzucha.

Średnie zarządzanie.

CM: Kiedy twój prezydent jest zły, to jest zły, ale nie jest konspiratorem.

Jakie lekcje wyciągnąłeś z Iron Mana 3? To był film, w którym pojawiły się pewne pytania, które publiczność zadawała, na przykład: „Dlaczego inni Avengersi nie pomagają mu w tej sytuacji?” Czy były rzeczy związane z oglądaniem tego filmu jako samodzielnego filmu po Avengersach, z którego wzięliście lekcje, aby zastosować się do tego, aby upewnić się, że ten został sam?

CM: Kręciliśmy, zanim się ukazało. Chodzi mi o to, że wtedy w pełni zrozumieliśmy, co to było. Wiesz, że twoje historie trafiają do montażowni i przenosisz rzeczy dookoła, i to tak, jakby nie było sposobu, aby na czymkolwiek oprzeć, ale jeśli cokolwiek powiedziałbym podobnie jak Tony w tym filmie, po prostu nie ma czasu. to napięty harmonogram w przypadku tego filmu, a ten nie rozgrywa się przez bardzo długi okres, a tempo jest takie, że Kapitan Ameryka nie ma szansy powiedzieć: „Wiesz, spróbujmy zadzwonić do Thora. Wtedy mógłby po prostu wszystkich porazić prądem ”. Więc nie ma wielkiego otwarcia, w którym ludzie mówią: „Wiem, do czego to prowadzi”.

SM: To nie wkurza nas w komiksach i nigdy nie stanowiło problemu dla mnie jako czytelnika, więc nie jestem pewien, dlaczego miałby to być problem dla ludzi jako widzów i biorąc pod uwagę sukces Iron Mana, czy byłoby więcej pieniędzy, gdyby Thor był w tym? Nie sądzę.

Czy występ Chrisa Evansa w tych dwóch filmach zainspirował was jako pisarzy? Czy widziałeś rzeczy w jego występie, kiedy obejrzałeś ukończone filmy, o których powiedziałeś: „Możemy to zrobić z Chrisem Evansem”.

SM: Bardzo go lubimy. Byliśmy w Londynie przez całą sesję pierwszego z nich, więc nie jest tak, że dopiero kiedy wyszło, stwierdziliśmy: „O mój Boże, okazuje się, że on to robił”. Widzieliśmy, co robił przez cały czas. W tym też radzi sobie naprawdę dobrze. Możesz założyć mu rzeczy na ramiona. Myślę, że można uczciwie powiedzieć, że tonalnie ma w tym filmie znacznie bardziej skomplikowany emocjonalny łuk.

CM: To, co jest w nim wspaniałe, pośród wielu wspaniałych rzeczy w nim, może wykonać „film, którego nie napisaliśmy”, ale „Synu, proszę”, kiedy wsiada do samolotu Avengers. Potrafi przynieść grawitację, więc nie czuje się jak w wydrążonym garniturze w stylu: „Ten facet, którego wszyscy szanują”. Nie wiem dokładnie, jak to robi, ale to tak, jakby nie musiał nic robić, ponieważ już zdobył twój szacunek. Ludzie muszą wokół niego tańczyć, ale on nadal jest skoncentrowany i to bardzo dużo on. Wie, kim chciałby, żeby ta postać była i jeśli coś wywołuje jego alarm, mówi: „Nie do tego dążyliśmy”.

SM: Jak widzieliście w jego karierze przed Kapitanem Ameryką, jest bardzo zabawnym facetem i potrafi bardzo łatwo obrócić, ale był bardzo oddany znalezieniu centrum dla Cap, które nie jest tym połyskiem i myślę, że jest tak sympatyczny, że on zdejmuje to. Na poziomie scenariusza martwimy się o zrzędliwy dziadek, ale nie martwię się tym ze strony Chrisa.

Czy byliście na planie tego filmu i poprawialiście rzeczy w trakcie?

SM: Scenariusz był, jeśli mogę tak powiedzieć, bardzo dobry od dłuższego czasu, więc tak, cały czas byliśmy na planie. Nie było wiele do zrobienia.

CM: Częste podjadanie, bo całkiem nieźle się toczy. Wiesz, od czasu do czasu ludzie będą pytać: „A jeśli powiemy to zamiast tego?” A w szczególności Roberta Redforda - to człowiek, który gra od dłuższego czasu i mówi: „Nie muszę tego mówić, wiesz”. I wiesz, „OK, udowodnij to”. Cóż, nie mówisz Robertowi Redfordowi: „Dobra, udowodnij to”, ale taka jest idea, a potem on to zrobi i powie: „Jasna cholera. Nie potrzebował połowy tych wersów. To wszystko było na jego twarzy ”. Są więc takie wspaniałe momenty, w których mówisz: „Tak, po prostu wyciąć połowę sceny”.

Rozmawiałeś o związku z Capem i Nataszą, ale co z Sokołem? Oczywiście to nowa postać, ale jak wygląda ta relacja? Jaki on jest jako indywidualna postać?

CM: Fajnie.

SM: Przynosi bardziej oczywistą zabawę w ten sam sposób, w jaki mówimy o Capie nie jest wygadany ani na pozór zabawny, Falcon jest trochę zabawniejszy. Oczywiście darzy Steve'a wielkim szacunkiem, ale nie boi się być prawdziwą osobą z 2013 roku.

CM: Zdecydowanie nie jest pod wrażeniem Kapitana Ameryki, a właśnie tego Steve chce od przyjaciela i kolegi żołnierza, żeby nie musiał być Kapitanem Ameryką.

SM: I to jest pytanie, z którym na początku się zmagaliśmy i właściwie rozmawialiśmy z Chrisem, ponieważ on, a co za tym idzie, superbohater żyliby w bańce celebrytów, więc każda osoba, która do nich podejdzie, będzie miała dwa pytania lub jedno: „Uratowałeś mojego dziadka” lub „Mam twoją figurkę”, a to nie pozwala na żadną faktyczną komunikację. Jak właściwie zostać przyjacielem kogoś, kto jest fanem? Nie sądzę, że możesz to zrobić, więc jeśli uda ci się sprawić, że pierwsze spotkanie przełamie tę bańkę, to myślę, że jest tam atrakcja, na przykład „To jest facet, może mógłbym porozmawiać o czymś poważniejszym lub bardziej osobistym”. Taki był nasz cel, aby spróbować ich połączyć.

CM: pasek boczny.

SM: Całkowicie.

CM: Są inne rzeczy, które łączą je w bardzo ludzki sposób, o których nie wiemy, czy jeszcze wiesz, więc po co to ujawniać?

Komiksy mają pewne pochodzenie związane z Czerwoną Czaszką, której nie ma w tym filmie.

CM: Tak, poszliśmy z tą całą świnią.

Można śmiało powiedzieć, że ma inną konfigurację, co czyni go Sokołem?

SM: Tak, jest bardziej organiczny.

CM: To nie jest facet, który zbudował skrzydła na swoim podwórku. Jest organiczny, usprawiedliwia jego zdolności i przyjaźń z Kapitanem Ameryką.

Możesz porozmawiać o Crossbones? W komiksach wiemy, że jest tym złym kolesiem i przesunął granice rzeczy z oceną R w komiksach, więc jak jest tutaj wykorzystywany na podstawie tego, co widziałem z wyciekającymi zdjęciami i innymi rzeczami?

CM: Powiedziałbym, że w pewnym sensie uczy się być Crossbones. Z Frankiem Grillo jest świetnym aktorem. Kiedy chce, może zapalić to światło, które sprawi, że pomyślisz: „On oszalał” i myślę, że gdzieś w dole przekroczy ocenę R. Nie ma go w tym filmie, głównie dlatego, że to PG-13, co zrobimy po R? Nie możemy przejść obok PG-13. Smak rzeczy, które nadejdą? Nie wiem, czy przeciekam …

Skoro już biegniemy do postaci, co z Agentem 13? Czy możesz nam opowiedzieć o jej włączeniu do historii?

SM: Ona jest w historii.

CM: To kolejna opcja dla Kapitana Ameryki i Steve'a Rogersa, aby pomyśleć o pójściu naprzód w swoim życiu.

SM: Czasami, gdy widzisz ogłoszenie o castingu lub jak próbujecie się ujawnić, pojawia się ten zbiór informacji, w którym wszyscy mówią: „Jest przepełniony ludźmi! To jest rzecz Spider-Mana 3, którą zamierzacie zrobić i nikt nie będzie dobrze obsługiwany ”. W ten sam sposób próbujesz stworzyć wszechświat dla Capa. Avengers nie był przepełniony, prawda? Miałeś wielu ludzi i wszyscy byli dobrze obsłużeni, a niektórzy z nich mają różne role. Podłączają się inaczej. Można śmiało powiedzieć, że podłączają się inaczej, więc nie obsługujesz ich wszystkich w ten sam sposób.

CM: To nie wszyscy jeżdżą w Tajemniczej Maszynie.

Czy biorąc pod uwagę obecność SHIELD, jest to w pewnym sensie film SHIELD, co jest też filmem o Kapitanie Ameryce?

CM: Myślę, że SHIELD to woda, w której pływa. To zdecydowanie film o Kapitanie Ameryce. Wiesz, jeśli pierwszy film był filmem o armii amerykańskiej, to jest to film o SHIELD. Dowiesz się o SHIELD. Dowiesz się, skąd się wziął i dokąd zmierza oraz jakie fajne rzeczy mają.

Na co zareagowałeś w postaci i historii Zimowego Żołnierza, co cię podekscytowało?

SM: Cóż, Zimowy Żołnierz pozwala ci mówić o zaufaniu, o rzeczach, o których myślał, że wie, a których nie wie. Co ja wiem o tym stuleciu w porównaniu z przeszłością? Jest swego rodzaju mikrokosmosem dla problemu.

CM: Jest tam wspaniały negatywny obraz Steve'a. 70 lat był zamrożony, 70 lat żył. Podoba mi się pomysł, że tęsknił za historią i zabił połowę ludzi z historii. To taka zdrada wszystkiego, co jest drogie Steve'owi. Czy mogę przeklinać w internecie?

Tak.

CM: Po prostu sikasz na jego wspomnienia. To jak: „Znasz te kilka świętych rzeczy, które masz? Są zrujnowani ”. Poza tym Winter Soldier jest po prostu super.

SM: Nie miałeś tego robić, prawda? Nie miałeś przyprowadzać Bucky'ego z powrotem. Dzięki robieniu tego, co właśnie powiedzieliśmy, zabierając jego czyste wspomnienia i wypaczając je, uczyniliśmy z niego naprawdę interesującą postać szekspirowską, nie mówiąc o tym zbyt dobrze, ale zawsze chcieliśmy użyć Zimowego Żołnierza w drugiej. zajęło nam sześć miesięcy, zanim wszyscy zgodzili się, że może to było w porządku. Nie wiem, jak to sprzedamy. Czy wszyscy będą wiedzieć, zanim pojawi się marketing, kim jest Zimowy Żołnierz, czy też będzie niespodzianką mieć publiczność?

CM: Będzie to niespodzianka dla trzech osób w Kansas.

SM: Nie wszyscy czytają komiksy. Więc jeśli Sebastian Stan nie zrobi wszystkich porannych koncertów, to będzie coś. W ten weekend miałem grilla i jeden z ojców przyprowadził swojego syna, a on jest w moim biurze, a obok statuetki Czapki jest figurka lalki Zimowego Żołnierza, a on mówi: „Kto to jest?” Opowiedziałem mu całą historię i powiedziałem „Może po prostu zepsułem to temu dzieciakowi”, ponieważ nie czyta Brubakera. On nie wie.

CM: Dzieci nie dbają o spoilery. Obserwują rzeczy w kółko.

SM: Myślę, że to by go rozwaliło, chociaż w kwietniu, gdyby wiedział trochę mniej.

CM: Wierz mi, to maleńki umysł, zapomni.

Komiksy oczywiście mają tę historię między Zimowym Żołnierzem a Czarną Wdową, chociaż Czarna Wdowa, o ile wiemy, nie urodziła się podczas II wojny światowej. Czy był inny sposób, w jaki można podejść do tej dynamiki między nimi?

CM: Ścieżki się skrzyżowały.

SM: Tak, na tym zostawimy. Ale tak, uznajemy wszystkie te rzeczy. Rozumiemy, ale to…

CM: W takim razie trafisz na terytorium Formuły Infinity, gdzie wszyscy mają po 100 lat. To dziwny świat.

Polityka w latach czterdziestych jest dość wyraźna. Jak sobie z tym radzisz w nowej historii Capa osadzonej we współczesnych czasach?

CM: W zasadzie o tym jest cały film.

SM: I na pewno zawsze lubimy tuszować, że w latach czterdziestych było to bardzo jasne, ale pamiętajmy, że Kapitan Ameryka zaczynał jako komiks, ponieważ nie byliśmy jeszcze na wojnie. Kapitan Ameryka poprzedza nasze zaangażowanie w II wojnę światową, więc w latach czterdziestych lub czterdziestych było mnóstwo ludzi, którzy mówili: „Może powinniśmy trzymać się z daleka od tego”. Nie zawsze jest tak czarno-biały, ale przyznajemy to w filmie. Czapka pochodzi z nieco jaśniejszych czasów, a Nick Fury jest bardzo związany z tym czasem i wszystkim, co to oznacza.

CM: Kiedy masz monolityczne zło, takie jak naziści, twoje wybory są jasne. To nie tak, że zamierzasz powiedzieć: „Cóż, może na chwilę ułagodzę nazistów”. Kiedy już naprawdę zaczniesz, musisz stłumić zło, a teraz jest kilka przykładów zła, ale prawie zawsze możesz znaleźć kontrargument w każdym człowieku, a wszystko to jest bzdurne i brudne io wiele trudniejsze do odczytania kto jest zły, a kto jest sprawiedliwy. Otwierasz gazetę: czy można wszystkich szpiegować? Czy drony są w porządku? Nie możesz teraz od tego uciec i taki jest świat, w którym się znajduje. Chciałby, żeby był czarno-biały, ale już go nie ma.

Kapitan Ameryka jest w zasadzie jedynym superbohaterem w ostatniej prawdopodobnie dekadzie lub więcej, który jest wyjątkowo bohaterski. Nie ma takiego wielkiego egzystencjalnego dylematu, jak te inne odkrycia. Domyślam się, ile z tego jest sprawdzane w porównaniu z włączeniem tej zdecydowanej dobroci do moralnie złożonej historii?

CM: Myślę, że nie kwestionuje tego, w co wierzy, ale myślę, że pyta, czy ktokolwiek inny już to robi. To nie tak, że mówi: „Cóż, może powinienem po prostu mordować ludzi. Może to zadziała lepiej dla mnie ”. Zawsze będzie zachowywał się tak, jak się zachowuje. Nie ma innego ustawienia, ale wiesz, że kiedy pracujesz dla ludzi, którzy pracują w szarej strefie i proszą cię o robienie szarej rzeczy, nagle pojawia się coś takiego: „Może jestem w złym interesie, ponieważ mój zestaw umiejętności to coś więcej niż zabijanie, a jednak naprawdę potrzebujesz trochę zabijania, a oto jestem w moim stroju flagowym ”.

SM: „Oszczędzam” naprawdę.

CM: Oszczędzanie, zabijanie - mam na myśli, że często jedno wiąże się z drugim.

SM: To nie jest zwykły film o zabijaniu.

CM: Nie, to nie jest film o zabijaniu.

Kiedy dana osoba jest symbolem, jak sprawić, by była przystępna?

CM: Myślę, że konspiracyjna struktura pomaga w tym, że nie stoi na piedestale z przekonaniem o własnej nieomylności, jest w kącie i to sprawia, że ​​chcesz kibicować temu facetowi. Kiedy uciekasz w alejce, nie wyglądasz na kutasa, który ma zamiar zepsuć imprezę, wydajesz się facetem, który naprawdę wierzy w to, co robi. Więc postaw go na tylną stopę, a jego heroiczność wyda się uzasadniona. W przeciwieństwie do tego, gdybyś miał Tony'ego Starka w pokoju z koktajlami i wszedł Steve, mógłby wydawać się: „Ten facet - nigdy nie możemy się przy nim zrelaksować”. Ale postaw go w odpowiedniej sytuacji, a on jest absolutnie facetem, którego chcesz obserwować.

SM: I pamiętaj, filmy Marvela ogólnie są w porządku, jeśli chodzi o wczesne ustalanie postaci. Zaczynamy dość szybko i pierwszy akt jest świetny, ale ma w sobie dużo charakteru, wiesz? Więc nie spieszymy się, pokazując ci problemy, więc mam nadzieję, że jeśli dobrze wykonaliśmy naszą pracę, będziesz z nim bardzo wcześnie i nie martwimy się zbytnio, że będzie kijem w błocie lub dobrym dwa buty czy coś w tym stylu, dość szybko jesteś po jego stronie.

Patrząc z zewnątrz, Russo było nieco nieoczekiwanym wyborem. Patrząc od środka, powiedz nam, dlaczego był to dobry wybór.

CM: Wiesz, nie spojrzałbyś na ich CV i nie powiedziałbyś „Ech”, ale człowieku, oni robią właściwy film. Przyszli, wiedząc dokładnie, co chcą zrobić i znając te same probierzy, które mieliśmy, kiedy pisaliśmy scenariusz, a oni

SM: Znają się na filmie. Mam na myśli to. To nie tak, że urodzili się w MTV czy coś. Przyjechali z filmu, poszli do telewizji i wracają. Rozmawialiśmy dokładnie tym samym językiem, więc to nie tak, że przyszli i powiedzieli: „Chcemy zrobić The Odd Couple”, a my mówiliśmy: „Chcemy zrobić Three Days of the Condor”. To nie tak. Oni mówią: „W porządku, spójrzmy na Marathon Mana”.

CM: I absolutnie żadnego przymusu sitcomowania tego czy czegokolwiek w tym rodzaju. To zabawne, ale naturalnie zabawne jest tam, gdzie to konieczne.

SM: Są dobrzy w zespołach. Jest to duża obsada, mimo że niekoniecznie składa się z ośmiu osób tego samego dnia, a oni naprawdę dobrze radzą sobie z dużym obrazem wszystkich tych ludzi.

CM: I szokujące, są naprawdę dobrzy w akcji. Ten film uderzy cię w twarz.

Ciągle słyszymy, że to będzie najbardziej ponury film Marvela. Czy możesz to trochę rozwinąć?

SM: Myślę, że po części to ton. Po części jest to sprawa spiskowa, z którą mamy do czynienia. Akcja zrobi dwudziestokrotny skok w sprawie tego, jak on działa na świecie i skopie tyłki - robi wrażenie. I niech Joe opowie ci o aparacie i tym wszystkim, ponieważ oni też robią w ten sposób ciekawe rzeczy. Weszli i powiedzieli: „Tak to powinno wyglądać”, a Kevin odpowiedział: „Tak”.

CM: Nie tylko po to, żeby ciągle powtarzać słowo „spisek”, ale w tych filmach to człowiek z ulicy, to nie jest facet obsługujący gdzieś gigantycznego robota. Rzeczy stają się szorstkie, gdy jesteś sam.

Czy to wykopaliska w Pacific Rim?

SM: Tak to brzmiało. Tak właśnie pomyślałem i pomyślałem: „Dlaczego tak mówisz?”

CM: Właściwie nie gardziłem Pacific Rim. Lubię gigantyczne roboty. Każdy film, za którym lobbuję, brzmi: „Cały czas czekał pod Nowym Jorkiem! Ten 100-stopowy robot! ”

Kontynuując konspiracje, Star Trek Into Darkness był rodzajem spisku, który ludzie uważali za zbyt skomplikowany, a może nie w pełni wykonany tak dobrze, jak mógłby być. To oczywiście zostało napisane wcześniej, ale czy patrzycie na swój film w kontekście sposobu, w jaki powstał Człowiek ze stali i podobne filmy?

CM: Szczerze mówiąc, urodziłam dziecko półtora miesiąca temu. Nie widziałem tego. Widziałem plakaty.

SM: Widziałam to, bo nie miałam dziecka. Obejrzałem je wszystkie i na pewno, podobnie jak wszyscy, rozbiorę je na części, ale też rozróżniam je lub przyznaję, biorąc pod uwagę, że to jest historia, którą chciałem opowiedzieć, widzę te trzy problemy. Na przykład wiem, że to będzie problem, więc rozwiązuje się go za pomocą Tribbles czy czegoś takiego, ale rozumiem, o co naprawdę chodzi w obu tych filmach. Są całkiem niezłe. Z pewnością nie zamierzam ich w ogóle pakować, ale teraz widzę decyzje w sposób, którego może 10 lat temu nie byłem w stanie dostrzec. Mogę sobie wyobrazić 18 miesięcy temu, kiedy przesuwałeś te karty tak, jak były.

CM: Jest to prawdopodobnie efektem posiadania Capa na czele, nasz mroczny spisek wyjaśnia się i jest bardzo… wiesz, co się dzieje. To nie Chinatown, w którym nie ma lepszego filmu. Nie mówię, że nie jest tak dobre jak Chinatown, ale…

SM: Uważa, że ​​to lepsze niż Chinatown.

CM: To lepsze niż niektóre restauracje w Chinatown. Ale wiesz, że to film, który staje się bardziej zawiły i po prostu marnuje twojego przewodnika na końcu, co pasuje do postaci Jake'a. Wiesz, Kapitan Ameryka to facet, któremu chcesz, aby jego światło rozjaśniło ciemność w pewnym momencie i myślę, że tak - w spektakularnie brutalny sposób.

Więc to się skończy, kiedy Scarlett opadnie na kierownicę z dźwiękiem klaksonu?

CM: Tak, wtedy poznajesz jej ojca, który jest również jej matką

_____________________________________________

Więcej: Wywiad z zestawem Captain America 2 z Kevinem Feige

_____________________________________________

Producentem Captain America: The Winter Soldier jest Kevin Feige, w reżyserii Anthony'ego i Joe Russo, na podstawie scenariusza Christophera Markusa i Stephena McFeely'ego, a w rolach głównych występują Chris Evans, Scarlett Johansson, Sebastian Stan, Anthony Mackie, Cobie Smulders, Frank Grillo, Emily VanCamp i Hayley Atwell, z Robertem Redfordem jako Alexander Pierce i Samuelem L. Jacksonem jako Nick Fury.

Captain America: The Winter Soldier trafi do kin 4 kwietnia 2014 r., Guardians of the Galaxy 1 sierpnia 2014 r., The Avengers: Age of Ultron 1 maja 2015 r., Ant-Man 17 lipca 2015 r. I niezapowiedziane filmy 6 maja 2016, 8 lipca 2016 i 5 maja 2017.

Śledź Roba na Twitterze @rob_keyes, aby otrzymywać wiadomości z filmów Marvela!