Recenzja Doctor Sleep: The Shining Gets a Worthy Sequel
Recenzja Doctor Sleep: The Shining Gets a Worthy Sequel
Anonim

Chociaż ma problemy z pogodzeniem różnic między Kingiem a Lśnieniem Kubricka, Doctor Sleep sam w sobie jest wpływowym horrorem.

Stephen King nie jest fanem Lśnienia Stanely'ego Kubricka (co bardzo chętnie ci powie) i ma powody, by tego nie robić. Film Kubricka nie tylko odsłania główne tematy oryginalnej powieści Kinga, ale także sprawia, że ​​jej główny bohater, Jack Torrance, staje się mniej tragiczną postacią, którą był w książce, i wydaje się, że ogólnie postrzega ludzi tej historii jako niewiele więcej niż owady bez realnego wpływu na ich losy. Warto o tym wspomnieć od czasu wielkoformatowej adaptacji King's Doctor Sleep działa jako kontynuacja zarówno powieści Lśnienie, jak i filmu, a także stanowi interpretację materiału źródłowego. To wysoki poprzeczkę do wyczyszczenia, ale film robi to z dużą finezją (nawet jeśli pod koniec trochę się ślizga). Chociaż ma problemy z pogodzeniem różnic między Kingiem a Lśnieniem Kubricka, Doctor Sleep sam w sobie jest wpływowym horrorem.

Ewan McGregor występuje w Doctor Sleep jako dorosły Danny Torrance z The Shining. Jako dorosły Danny przeżywa traumę wydarzeń z dzieciństwa i staje się alkoholikiem (podobnie jak jego tata), aby stłumić swoje Lśnienie. W końcu trafia do Frazier w New Hampshire, małego miasteczka, gdzie dołącza do AA i podejmuje pracę w hospicjum, używając swoich mocy, by pocieszyć umierających pacjentów. Tam z Dannym kontaktuje się Abra Stone (Kyliegh Curran), nastolatka z potężnymi zdolnościami Lśnienia, które czynią ją celem dla Prawdziwego Węzła - półnieśmiertelnego kultu, który poluje i morduje dzieci, które Świecą, aby pozostać przy życiu - i jego przywódczyni, Rose Kapelusz (Rebecca Ferguson). Ale zamiast czekać, aż stanie się ich ostatnią ofiarą, Abra przekonuje Danny'ego, by dołączył do niej i doprowadził do walki Rose … nawet jeśli po drodze musi obudzić demony ze swojej przeszłości.

W rękach scenarzysty i reżysera Mike'a Flanagana (Gra Geralda, Nawiedzony dom na wzgórzu), King's Doctor Sleep podejmuje ponurą refleksję na temat utrzymujących się skutków traumy z dzieciństwa i uzależnienia od gatunku horroru. Zdjęcia Michaela Fimognari i ścieżka dźwiękowa The Newton Brothers nadają filmowi ten sam chłodny wygląd i atmosferę, co poprzednie dzieło gawędziarza, nawet gdy Flanagan edytuje Doctor Sleep w stylu The Shining Kubricka (ze scenami rozpuszczającymi się w sobie jak fale) i zawiera znajomy, ale zawsze nawiedzający dźwięk nieustannego bicia serca w całym filmie. Jednak Doctor Sleep rzadko wydaje się imitacją Kubricka, a czasy, w których Flanagan odtwarza kluczowe momenty z The Shining, są zazwyczaj robione z nowej perspektywy - a mianowicie Danny ''s - w służbie opowiadanej tu historii (z wyjątkiem trzeciego aktu, ale o tym później). Humanistyczne poczucie terroru Flanagana i tak lepiej pasuje do kontynuacji Lśniącego niż podejście Kubricka do horroru, więc dobrze, że rzadko próbuje go naprawdę przywołać.

Podobnie, Doctor Sleep usprawiedliwia swój długi czas działania, inwestując znaczną część w rozwój swoich bohaterów i „potworów”. Na przykład osobista podróż Danny'ego i rozwijająca się przyjaźń z Abra są skutecznie zestawione z wysiłkami Prawdziwego Węzła, aby poszerzyć swoje szeregi i znaleźć tych nielicznych, którzy nadal błyszczą w pierwszej połowie filmu. Jest to również część Doctor Sleep, w której McGregor naprawdę wyróżnia się jako aktor, zagłębiając się w walkę swojej postaci, aby przezwyciężyć swoje autodestrukcyjne zachowanie i zamiast tego zacząć używać swoich mocy, aby pomagać innym. Jest ładnie komplementowany przez Currana jako odważnego i czarującego Abra, a Cliff Curtis wnosi dodatkowe ciepło jako sponsor Danny'ego AA, Billy Freeman,a Carl Lumbly uchwycił życzliwą esencję Scatmana Crothers, wcielając się w rolę Dicka Halloranna (który pojawia się tutaj tylko jako duch). Z drugiej strony Ferguson jest diabelską rozkoszą jako trafnie nazwana Rose the Hat i zyskuje nieoczekiwaną głębię i wrażliwość jak na złoczyńcę, który biegnie wokół zabijając dzieci bez zastanowienia.

Jak wspomniano, Flanagan ma jednak problem z zatrzymaniem podestu w trzecim akcie. Jest to segment, w którym Doctor Sleep musi najbardziej odejść od materiału źródłowego, aby mieć sens jako kontynuacja filmu Kubricka. Niestety, jest to również akt, w którym Doctor Sleep zaczyna czuć się jak sequel w zły sposób, odtwarzając kultowe wizualizacje z filmu Kubricka ze względu na nostalgię i próbując powiązać mitologię The Overlook Hotel z jej nadrzędną historią. Zapłata za próbę Danny'ego, by wreszcie pogodzić się z pamięcią ojca, jest podobnie zagubiona, ponieważ Jack Torrance z Lśnienia Kubricka po prostu nie jest tym samym, co człowiek z książki Kinga, a film nie może znaleźć sposobu na nadrobienie różnica. Że'nie można powiedzieć, że Doctor Sleep znika z torów (jego przejmujące ostatnie chwile wciąż przynoszą cios), ale uniemożliwia to kontynuacji osiągnięcia prawdziwej doskonałości

Szczerze mówiąc, Flanagan prawdopodobnie wykonuje tak dobrą robotę, jak każdy może, dostosowując powieść Doctor Sleep, jednocześnie tworząc kontynuację zarówno Kinga, jak i Kubricka The Shining, która pozwala im współistnieć w harmonii ze sobą. To świetny dodatek do rosnącego dorobku twórcy filmu o traumie psychologicznej, wyzdrowieniu i ogólnie rodzinie, i utrzymuje większy renesans filmów i programów telewizyjnych opartych na twórczości Kinga. Ponowna wizyta w literaturze ikony horroru dała widzom świeże spojrzenie na takie historie jak IT i Pet Sematary, ale Doctor Sleep jest fascynujący w sposobie, w jaki ponownie analizuje wcześniejszą adaptację Kinga, ale jednocześnie rozwija narrację. Może nie świeci tak jasno, jak mógłby, ale sam w sobie jest bardzo bliski bycia klasycznym horrorem.

ZWIASTUN FILMU

Doctor Sleep gra teraz w kinach w USA. Ma 152 minuty i ma ocenę R za niepokojące i brutalne treści, niektóre krwawe obrazy, język, nagość i zażywanie narkotyków.

Nasza ocena:

3.5 z 5 (Bardzo dobrze)