Dragon Ball Z: 18 najgorszych postaci, ranking
Dragon Ball Z: 18 najgorszych postaci, ranking
Anonim

Od płodnego umysłu Akiry Toriyamy, seria Dragon Ball jest wypełniona po brzegi panteonem niewiarygodnie kreatywnych postaci. Od prostych sztuk walki po potwory rodem z dosłownych koszmarów Toriyamy, istnieje cała armia dobrze rozwiniętych i lubianych postaci.

Jednak przy tak dużej ilości ludzi, zwierząt, dinozaurów i kosmitów niektórzy nieuchronnie spadają do niższego końca spektrum jakości.

Aby zakwalifikować się do pozycji w tym artykule, postacie musiały być irytujące, niedorozwinięte lub generalnie bezcelowe w serialu.

Natomiast szerokość treści dostępnych jest oszałamiająca, będziemy się skupiać w szczególności na wyczynach bohaterów Dragon Ball Z. Mimo to można wspomnieć o wydarzeniach z Dragon Ball, Super i różnych filmach, aby stworzyć lepszy obraz.

Mając to na uwadze, zacznijmy od 18 najgorszych postaci w Dragon Ball Z, rankingowym.

18 Yamcha

Yamcha to długoletnia postać, która po raz pierwszy została przedstawiona jako złodziej w oryginalnym Dragon Ball. W końcu rezygnuje z tego, by zostać mistrzem sztuk walki z młodym Goku i Krillinem, i ostatecznie zostaje wieloletnim chłopakiem Bulmy.

Wkrótce w Dragon Ball Z znaczenie Yamchy szybko maleje. Jego zdolności bojowe nie pasują do innych postaci i często zostaje pokonany. W końcu zespół scenarzystów rezygnuje z niego, zdając sobie sprawę, że reszta obsady zasługuje na więcej uwagi i rozwoju, pozostawiając biednego Yamchę w tyle.

Aby dodać zniewagę do obrażeń, Bulma zrywa z nim i kończy z mężczyzną odpowiedzialnym za jego pierwszą śmierć: Vegetą. Auć.

Jeśli jednak jest jedna pozytywna rzecz do powiedzenia o Yamcha, to to, że on sam zdaje sobie sprawę, że jest śmieciarzem, ale i tak nadal walczy, nawet walcząc z Cellem. To wymaga odwagi i zasługuje na szacunek, wiedząc doskonale, że kolejna śmierć jest tuż za rogiem.

17 Czosnek Jr.

Garlic Jr. jest w ciężkiej sytuacji. Występuje w pierwszym filmie Dragon Ball Z, znakomitym Dead Zone, a następnie prowadzi własną sagę w serii. Niestety, TheGarlic Jr. Saga jest najbardziej banalną odmianą wypełniacza w serii i ogólnie najbardziej nielubianą.

Wstręt do postaci wynika głównie z tej nudnej sagi, która przeciąga czas między pokonaniem Friezy przez Goku aż do jego ostatecznego powrotu (i wprowadzenia niezwykle fajnych Trunksów).

Co ciekawe, Garlic Jr. jest jedynym złoczyńcą, który był w stanie uzyskać nieśmiertelność ze Smoczych Kul, czego nie byli w stanie dokonać nawet najbardziej potworni.

To, wraz z jego znaczną siłą i zamiłowaniem do przyciągania popleczników nazwanych po różnych przyprawach, powinno wystarczyć, aby umocnić go jako lubianego złoczyńcy, ale zamiast tego znajduje się w jednej z tych niewłaściwych sytuacji / złych czasów, na zawsze skazanych na zagładę. zamknąć się w „martwej strefie” najnudniejszej sagi w największej kreskówce wszechczasów.

16 Yajirobe

Podobnie jak Yamcha, Yajirobe rozpoczął swoją kadencję jako zespół DBZ w Dragon Ball. Był roninem, który pomimo nadwagi był zaskakująco potężnym wojownikiem, ratując nawet życie Goku w sadze King Piccolo.

Kiedy docieramy do DBZ, Yajirobe zachowuje swoje charakterystyczne lenistwo, ale nadal stara się pozostać aktualnym, idąc tak daleko, jak szkolenie na przybycie Saiyan (chociaż ten „trening” polegał głównie na jedzeniu), a nawet ratując dzień, odcinając Vegeta ogon, kończąc jego destrukcyjną transformację Oozaru.

Od tego momentu jest jednak zasadniczo zdegradowany do obsikania przez małe Trunks, a postać staje się kolejną bezcelową osobą w stale rosnącej liczbie lepszych i silniejszych postaci.

Biedny koleś. Chociaż zamiar Dubu, by zrobić z ukamienowanego surfera gościa, był mężny, nic nie mogło podeprzeć Yajirobe z otchłani miernoty.

15 Videl

Videl to kolejna przykra sprawa. Ma wiele do zrobienia - jest utalentowaną mistrzynią sztuk walki, córką Herkulesa Szatana, późniejszą żoną Gohana i superbohaterem na pół etatu. W swoim najbardziej interesującym momencie uczy się, w jaki sposób i dlaczego myśliwce Z potrafią wzbijać się w powietrze i strzelać wybuchami energii z dłoni.

Gdzie ona się nie udaje? Jej obecność na tej liście nie jest winą jej postaci, ale raczej pisarzy. Ma świetny start i obiecuje ciekawe łuki.

Niestety, wszelki pęd został wyrzucony na wiatr, aby odwrócić uwagę od niej na inne postacie, zasadniczo powodując jej narracyjne usychanie i śmierć.

Może po prostu byli na nią wściekli za to, że wydawało się, że nie tylko można strzelać do ki i latać, ale jest to łatwe. To zdrada, której nie należy lekceważyć.

14 Android 19

Nie chodzi o to, że Android 19 jest złą postacią per se, ani jego projekt nie jest słaby. Zamiast tego zbrodnia Androida 19, jeśli można to tak nazwać, jest najmniej interesującą z jego rodziny.

Android 20, znany również jako Dr. Gero, to przerażający i zimny szalony naukowiec, który wprawia w ruch sagę Cell. Androidy 17 i 18, pomimo dziwnych, nastoletnich wyglądów, są integralnymi kluczami do sukcesu spisku lekarza.

Android 16 kończy się jednym z najlepszych łuków postaci w serii, a jego nietypowa osobowość w połączeniu z jego ogromną siłą tworzy niezapomnianą i wspaniałą postać. Jest też Cell, genetycznie zmodyfikowany biomechaniczny terror, zaprojektowany wyłącznie po to, aby poznać wojowników Z, wykorzystać ich słabości i zabić ich za pomocą własnych technik inżynierii odwrotnej.

Z drugiej strony Android 19 nie robi nic wartościowego poza tym, że ma przerażający głos i służy jako brud pod obcasem buta Super Saiyan Vegeta.

13 Burter & Jeice

Ginyu Force to jedna z bardziej kultowych grup złoczyńców w DBZ. Są śmiertelnie walczącą grupą, uważaną za elity Friezy, ale są też histerycznie zawstydzeni swoimi nieustannymi pozami w stylu Super Sentai.

Ginyu, ich przywódca, może dowolnie zamieniać ciała z przeciwnikiem, Guldo ma zdolność zatrzymywania czasu, a Recoome jest wielkim, głupim brutalem z całej grupy.

A co z Burter i Jeice? Pomimo zgrabnych projektów, członkom tym brakuje jakichkolwiek naprawdę wyjątkowych umiejętności i mocy, przez co są traktowani szybko i gwałtownie.

Jasne, Burter podobno ma superszybkość, ale to nic w porównaniu z Goku. Nawet kiedy obaj używają swojego zespołowego Ataku Purpurowej Komety, nie mogą się równać z Saiyaninem.

Vegeta następnie przystępuje do bezlitosnej egzekucji, prawdopodobnie wyprowadzając ich z nędzy, biorąc pod uwagę, że jest to najsłabszy członek Ginyu Force; przysadzisty Guldo, udaje mu się prawie zabić Gohana i Krillina, podczas gdy nie mogli skrzywdzić muchy.

12 King Cold

Można by pomyśleć, że bycie ojcem najbardziej przerażającego tyrana w niezliczonych galaktykach i władca największego istniejącego imperium handlu planetami uczyni cię siłą, z którą należy się liczyć, ale byłbyś w błędzie.

Przedstawiony na początku Sagi Trunks, King Cold ma swojego syna, Friezę, odbudowanego jako cyborg, obiecujący zemstę nie tylko na Goku, ale także na Ziemi.

W tamtym czasie było to przerażające dla widzów, biorąc pod uwagę, że Frieza był najbardziej przerażająco potężnym przeciwnikiem, jakiego dotąd widziano. Myśl o jego odbudowie i towarzyszeniu mu prawdopodobnie potężniejszego ojca była koszmarem.

Te obawy zostałyby jednak odłożone na bok, jako samotny szermierz, Future Trunks zniszczyłby Friezę i błagającego Króla Colda w ciągu kilku chwil.

Ostatecznie King Cold był niczym innym jak nierozwiniętym, przesadzonym zagrożeniem, które nie dorównywało oczekiwaniom. Został zapomniany prawie natychmiast po przedstawieniu.

11 Kid Trunks

Trunks to jedna z najbardziej rozwiniętych postaci w sadze. Pochodzący z przyszłości i dzierżący miecz, pozostawił niezatarty ślad na fanach za to, jak szybko (i gwałtownie) poradził sobie z powyższymi wrogami. Co więcej, jego bardziej dorosła forma, po intensywnym treningu z Vegetą, była w stanie osiągnąć nowy poziom mocy, przesuwając stan Super Saiyanina do granic możliwości.

To zostawia nas z Kid Trunksem. Daleko od swojej przyszłej kariery jako mistrza ostrzy i uprowadzonego Wyniesionego Saiyanina, Kid Trunks jest nieco okropnym młodzieńcem, który ma passę wichrzycieli i zbyt dużą moc jak na swój wiek.

Nie chodzi o to, że Kid Trunks robi coś złego, ale raczej po otrzymaniu zdrowych dawek tego, jak fajny będzie jako nastolatek i dorosły, niezmiernie denerwujące jest obserwowanie, jak podskakuje jako nieletni.

Jeśli jest jakaś pociecha dla tego przedłużonego okresu w młodości, jego fabuła w filmie Wrath of the Dragon rzuca światło na niego jako na postać, dając mu stopień człowieczeństwa, który nie pasuje do serii.

10 Uub

Po pokonaniu Majin Buu przez ogromną Duchową Bombę Goku, stwór odradza się jako młody człowiek o dobrym sercu.

Pochodząc z biednej wioski, bierze udział w Światowym Turnieju Sztuk Walki, aby zabezpieczyć finansową przyszłość swojego miasta. Mając zmierzyć się z Goku w ostatniej rundzie, obaj ostatecznie porzucili turniej, a Goku zaoferował wyszkolenie niedoszłego wojownika. Uub chętnie się zgadza i oboje ruszają w stronę zachodzącego słońca.

Uub to ciekawa koncepcja, ale nie wiemy o nim wystarczająco dużo, żeby się tym przejmować. Jego dodatek w ostatniej chwili i minimalna historia są frustrującym sposobem na dokończenie serii i nie robią nic, aby zapewnić poczucie zamknięcia. Jeśli już, po prostu rozwściecza widzów, zachęcając Goku do porzucenia żony i dzieci.

9 Babidi

Ze wszystkich złych postaci, które kontrolują lub tworzą głównych złoczyńców pór roku, Babidi jest zdecydowanie najbardziej nudny i nieoryginalny.

Jako brzydka mała istota Babidi jest podrzędną kopią Garlic Jr. Babidi jest złym czarodziejem, który chce pomścić śmierć swojego ojca (lub, w tym przypadku, jego przodka), powodując katastrofy na dużą skalę, w szczególności przez wypuszczenie Majin Buu.

Kiedy wszystko zostało powiedziane i zrobione, Babidi jest symptomem wszechogarniającej choroby, która przenika całą sagę Buu: w tym momencie serii twórcze studnie wyschły.

Z jego odświeżoną historią, słabymi celami i niezapomnianymi sojusznikami - z wyjątkiem Dabory i Yakona - Babidi stanowi przeszkodę dla głównej akcji, która nie jest wystarczająco szybka.

8 Kais (minus północ)

Bycie jedną z najbardziej sympatycznych postaci - z jego zamiłowaniem do kiepskich żartów, ogromną wiedzą, opiekuńczym podejściem - szkoda, że ​​odpowiedniki North Kai są tak boleśnie nieciekawe.

King Kai jest częścią rasy galaktycznych obrońców, którzy nadzorują cztery regiony wszechświata, a podczas nielicznych występów innych Kais nie robią wrażenia. Nawet ich przywódca, Wielki Kai, jest przedstawiany jako szalony staruszek, który nie wnosi żadnej wartości do wysiłków naszych bohaterów.

Następnie mamy Najwyższego Kai, któremu nie udaje się zasłużyć na swoje imię. Zamiast być wszechpotężną postacią, z której się drażnił, jest jednym z bardziej bezbronnych istot podobnych do bóstw, nieustannie wyrzucanych z niego, dopóki inni nie przyjdą, aby uratować dzień.

Przy tak wielu wyjątkowych i przyjemnych cechach North Kai szkoda, że ​​jego rówieśnicy są tak nudni i bez znaczenia na dłuższą metę.

7 Majin Buu (wszystkie formy z wyjątkiem niewinnych)

Ostatni główny złoczyńca DBZ, Buu jest przerażającą siłą, z którą trzeba się liczyć, ale jest też okropną postacią, z kiepską charakterystyką bycia złym ze względu na zło.

Jest także tym złoczyńcą, którego prawie wszystkie jego moce i umiejętności były wykonywane wcześniej z Cellem. Aby go jeszcze bardziej zganić, brakuje mu osobowości, więc pomimo mocy po prostu nie pasuje do tego, czym był palant od miłości do nienawiści, którym był Cell przez cały swój cykl życia.

Szkoda, bo kiedy Buu po raz pierwszy został przedstawiony publiczności jako wesoły, kochający słodycze grubas, otrzymaliśmy wyjątkową historię. Okazało się, że dopuszcza się zła tylko dlatego, że nakazuje mu to jego pan Babidi.

Pan Szatan, ze wszystkich ludzi, uczy go, że zabijanie jest złe i z pomocą szczenięcia imieniem Bee, okrągły, różowy człowiek osiada. Niestety, Pszczoła i Szatan zostają zranieni strzałami z broni palnej, co powoduje, że Buu staje się zła, poświęcając jedyny unikalny element swojego charakteru w tym procesie.

6 Chiaotzu

Chiaotzu spotyka ten sam los, co Yamcha, w którym został przeniesiony z DB tylko po to, by szybko stać się przestarzałym.

Wyszkolony w Crane School, był partnerem Tiena w oszustwie, w którym obaj mieli uratować wioski przed katastrofą, którą sami spowodowali, i zbierać za nią pieniądze. Później zmienił swoje postępowanie i wraz z Tienem został sojusznikiem Goku.

Kiedy docieramy do DBZ, Chiaotzu ma kilka wyjątkowych momentów, takich jak jego samobójczy atak na Nappę, zanim zostanie zdegradowany do gracza z linii bocznej podczas sagi Cell, a jego ostatnia chwila prawdziwego znaczenia polega na oferowaniu energii do finału Goku. Duchowa bomba przeciwko Buu.

Jego uroczy projekt i dziwne moce z pewnością uczyniły go kultowym, ale jego słabości i ogólnie słaba charakterystyka sprowadziły go do niskiego poziomu postaci, podróżując w dół, aż do prawie całkowitego skreślenia, z wyjątkiem kilku jednorazowych wzmianek Tien.

5 Większość gangu Babidiego

Kim dokładnie są Yamu, Spopovich i Pui Pui? Są nie tylko jednymi z najbardziej typowych popleczników w serii, ale są tak nieistotnymi przypisami w tej konkretnej sadze (podobnie jak ich szef), że trudno byłoby ci zapamiętać ich imiona.

Aby odświeżyć wam pamięć, byli to wojownicy, którzy padli pod urokiem Babidiego, którym powierzono zadanie uzyskania energii do uwolnienia Majin Buu, i to wszystko.

Chociaż prawdą jest, że niektórzy zaufani generałowie Babidiego, tacy jak Dabura i Yakon, byli w stanie zrobić wrażenie, większość jego współpracowników czuje się bardziej jak wypełniacz. W przeciwieństwie do tego, dr Gero i jego zmechanizowany klan byli bohaterami na swój sposób, mimo że prowadzili do Cell.

Najbardziej skandaliczne jest jednak to, że ta seria jest znana z zapadających w pamięć popleczników, czy to Zarbon, Dodoria czy Nappa. Biorąc to pod uwagę, fakt, że ostatnia część serii utknęła z tymi przegranymi, jest zbrodnią samą w sobie.

4 dorosłych Gohan

Jako jedna z najlepszych postaci w aktach otwierających DBZ, młody Gohan miał ogromny poziom mocy, który był wyczarowywany tylko w czasach skrajnego przymusu. W rzeczywistości był tak potężny, że nawet odwrócił bieg przeciwko wrogom znacznie silniejszym od niego.

Kiedy był nastolatkiem, nauczył się okiełznać tę moc, używając jej do przekształcenia się w Super Saiyanina 2 i dezintegracji komórki w ogromnym Kamehameha.

Następnie pozornie został ustawiony jako główny bohater, gdy osiągnął dorosłość, przyjmując rolę superbohatera, aby kontynuować walkę.

Jednak ten wątek został niemal natychmiast porzucony, ponieważ cały pęd Gohana, wraz ze wszystkim, co go interesuje, został wypatroszony. Na szczęście ostatni raz osiągnął szczyt jako Ultimate Gohan w walce z Buu, zanim w Super powrócił do bycia tak nudnym, jak to tylko możliwe.

Sprawiając, że zabolało bardziej niż powinno, dano nam przedsmak tego, jak niesamowity może być Gohan jako jednoręki dorosły w History of Trunks.

3 Goten

Będąc drugim synem rodziny Goku, można by pomyśleć, że Goten miałby jakieś zbawcze wartości i niezapomniane cechy. Zamiast tego istnieje tylko jako narzędzie dla Trunksa do wprowadzenia koncepcji fusion do serialu.

Co gorsza, ta mała osobowość i charakterystyka, którą obdarzony jest Goten, to cienki papier, a jego beztroska natura i zdolność przemiany w Super Saiyanina nie mają uroku potrzebnego, aby publiczność dbała o tego drugiego urodzonego chłopaka.

Oczywiście podczas Sagi Buu robi sporo heroizmu, ale znowu, to wszystko dzięki jego zdolności do łączenia się z Trunksem i przyjmowania zarozumiałej osobowości Gotenksa, gdy idą łeb w łeb z mistrzem Majin zła.

2 Maron

Czy ktoś pamięta Marona? Wiesz, była dziewczyna Krillina, zanim zaczął spotykać się ze zreformowanymi maszynami do zabijania?

Maron jest bez wątpienia dosłownym ucieleśnieniem wypełniacza. Naprawdę nie służy ona żadnemu celowi w serialu, ma zerową charakterystykę i jest w pobliżu przez krótką chwilę tylko po to, by zniknąć i nigdy więcej o niej nie słyszano.

Nawet jej projekt jest żałośnie pochodny: buxom młoda dama o niebieskich włosach, przypominająca Bulmę. Na tym jednak porównania się kończą, ponieważ Bulma jest w rzeczywistości dobrze rozwiniętą postacią, która jest krytycznym elementem wielu wątków i pór roku.

Chociaż Maron jest z pewnością najbardziej bezwartościową postacią na liście, przynajmniej ma odrobinę ludzkich emocji i nie stanowi egzystencjalnego zagrożenia dla planety, w przeciwieństwie do naszego najlepszego wyboru.

1 Goku

Tak, dobrze to przeczytałeś. Goku, najpotężniejszy bohater Ziemi, jest okropną osobą i postacią.

Na początku tak nie było. Był ojcem, którego zawsze chciałeś: bezinteresownym, niezawodnym i zaciekle opiekuńczym. Poświęcił się nawet, aby chronić swojego syna i świat.

Jednak później ten niegdyś honorowy człowiek powoli zaczyna przekształcać się w coś podobnego do samolubnego i powściągliwego narkomana, zawsze szukającego nowych sposobów walki lub obsesyjnego treningu, niezależnie od kosztów, i zaniedbując otaczających go ludzi.

Nie tylko pozwala Majin Buu obudzić się i rutynowo pomaga złoczyńcom, ale także wydaje się, że bardzo mało troszczy się o swoją oddaną żonę i dzieci (chyba że mówimy o zbrojeniu jego pacyfistycznego syna do walki z Cellem).

Dochodzi do głowy w Super, gdy Goku odkłada na bok zdrowy rozsądek i ryzykuje galaktykę, aby rzucić wyzwanie dosłownemu bogu bez prawdziwego powodu.

Co najgorsze, ta cenna ikona ukrywa swoje ohydne cechy osobiste pod głupkowatym uśmiechem i chichotem. Z drugiej strony, trudno odmówić jego odwróconym oczom w kształcie litery U, więc może nie jest taki zły.

---

Czy możesz pomyśleć o innych postaciach z Dragon Ball Z, które są absolutnie najgorsze? Dajcie nam znać w komentarzach!