Twórcy H1Z1 nie planują trybu pierwszoosobowego na PS4
Twórcy H1Z1 nie planują trybu pierwszoosobowego na PS4
Anonim

Daybreak Games ogłosiło dziś rano, że H1Z1 w końcu ukaże się na PS4, a otwarta beta pojawi się 22 maja, ale obecnie nie planują włączenia trybu pierwszoosobowego do wydania konsolowego.

Na rynku już nasyconym grami battle royale, takimi jak PUBG i Fortnite, H1Z1 zaczęło się jako coś, co mogło być zupełnie inne. Jednak jakieś dwa lata po tym, jak programiści ogłosili plany przeniesienia gry na konsole, przebudowa PS4 nie obejmie losowania rozgrywki pierwszoosobowej, która może mieć kluczowe znaczenie dla ich sukcesu na konsoli.

Powiązane: H1Z1, aby wydać PS4 - ale może być za mało, za późno

Screen Rant rozmawiał wyłącznie z Tony Mortonem, głównym projektantem systemów w Daybreak Games, na temat trybu pierwszoosobowego dla H1Z1 na imprezie zapowiadającej grę w Las Vegas. Tam Morton potwierdził, że tryb pierwszoosobowy nie jest jeszcze w kartach, ale nie zamykają też drzwi do pomysłu:

„Nie, w tej chwili nie planujemy trybu pierwszoosobowego. Ale praca, którą wykonaliśmy również na PC - jeśli otrzymamy ogromne zapotrzebowanie ze strony społeczności na zbadanie czegoś takiego, zawsze jesteśmy otwarci na próbowanie nowych rzeczy i odkrywanie nowych rzeczy ”.

Fakt, że H1Z1 oparł swój układ kontrolera na popularnych strzelankach konsolowych, takich jak Call of Duty, jest po prostu większym dowodem na to, że tryb pierwszoosobowy byłby genialnym dodatkiem do tego, co mogłoby skończyć się jako kolejna strzelanka battle royale. Jednak dla tych, którzy pragną w pełni zanurzyć się w atmosferze bitwy, przynajmniej słowa Mortona nie zamykają formalnie możliwości doświadczenia pierwszoosobowego w przyszłości.

Zamiast być tylko portem gry na PC, H1Z1 na PS4 jest odrębną jednostką, co oznacza, że ​​pierwsza osoba zawsze będzie okazją. Chociaż Morton nie wdaje się w szczegóły, dlaczego Daybreak do tej pory stronił od trybu pierwszoosobowego, nadal jest to pomysł, który można ponownie przemyśleć. Ostatecznie jury zastanawia się, czy H1Z1 jest za późno na konsolową imprezę, czy też będzie godnym dodatkiem do gatunku battle royale.

Biorąc pod uwagę, że konkurencja, taka jak PUBG, niedawno dodała pierwszą osobę, można założyć, że reszta branży battle royale wkrótce pójdzie w ich ślady. Twórcy Fortnite zdecydowali się nie włączać trybu pierwszoosobowego, ponieważ nie pasuje to do estetyki gry, ale gdyby H1Z1 dodał tryb, mógłby pchnąć tytuł do przodu, czego desperacko potrzebuje w tak późnej porze.

Gry wideo jako całość wiele zawdzięczają strzelankom pierwszoosobowym dzięki takim twórcom jak Wolfenstein i Doom. I chociaż może to uczynić grę battle royale jeszcze bardziej skomplikowaną, czy nie jest to część zabawy? Ostatecznie decyzja należy do Daybreak Games, ale ponieważ gracze battle royale ciągle szukają większego wyzwania i czegoś, co odróżnia jedną grę od reszty, fani H1Z1 powinni patrzeć w przyszłość i cierpliwie czekać, aby zobaczyć, czy jest to tryb pierwszoosobowy. dodane w dół linii.

Więcej: H1Z1 Wersja Xbox One nie pojawi się w najbliższym czasie