Legion nie jest częścią „planu gry” Marvel TV, mówi Twórca
Marvel Cinematic Universe rozwijał się wykładniczo od czasu jego premiery w 2008 roku, obejmując takie formaty jak filmy krótkometrażowe, a ostatnio odcinki internetowe. Ale to właśnie w mediach telewizyjnych wspólny wszechświat naprawdę zaczął się rozwijać, a Agenci SHIELD przeszli na ABC na czele szarży, a nie mniej niż sześć seriali obecnie rozgrywa się na Netflix. W ramach tej coraz bardziej ważnej inicjatywy, Marvel nadal ogłosić głośnych nowe programy, w tym Runaways dla Hulu i X-Men związane z modelem Legion na FX.
Ponieważ te nowe właściwości wciąż się pojawiają, pojawiło się jednak ważne pytanie ze strony fanów: czy te nowe, pozornie odmienne jednostki będą częścią MCU, czy też pozostaną niezależnymi historiami bez nadrzędnych powiązań?
Teraz wydaje się, że mamy naszą odpowiedź. Podczas rozmowy z Entertaintment Weekly (h / t CBR ), twórca Legionu i showrunner Noah Hawley wyjaśnił:
„Oczywiście ten program jest dramatycznym odejściem od innych programów (Marvela). Kontrolują one wprowadzanie serii postaci w Netflix, które są ze sobą połączone, więc istnieje plan gry dla wszystkich tych elementów. To jest satelita, którego nie wygenerowali i nie próbował się do niego dopasować, a był czymś, czego chciała sieć ”.
W rzeczywistości jest to bardzo odkrywcza odpowiedź. Projekt nie powstał od szefa Marvel TV, Jepha Loeba (który jest aktywnym uczestnikiem wszystkich telewizyjnych rozdziałów Marvel Cinematic Universe), ale zgodził się przekazać opinię i pewien poziom współpracy z. Biorąc pod uwagę historycznie mroźny związek Marvela i Foxa, wielu zaskoczyło, gdy dowiedział się o wielu nowych programach X-Men, które wchodzą do produkcji, ale ciekawostką, którą sam FX zaproponował przynajmniej część tej umowy, jest brakujący element układanki. Odpowiedź Halweya wydaje się również wzmacniać to, co sam Loeb powiedział niedawno - tylko sformułowane nieco jaśniej.
Jest to zarówno ożywcza, jak i przygnębiająca wiadomość. Z jednej strony, nie martwiąc się o większą ciągłość MCU, ogromnie zwalnia to personel pisarski Legionu . Dzięki SHIELD , agentowi Carterowi , również niedawno ogłoszonym Inhumans , i wszystkim różnym właściwościom Netflix, mały ekran nagle staje się zagrożony przepełnieniem połączonymi projektami Marvela. Nawet najwięksi fani Marvela muszą martwić się, że znajdą wystarczająco dużo czasu w ciągu dnia, aby śledzić swoją ulubioną metafranczyzę we wszystkich tych różnych obiektach, przez co ich konsumpcja mediów jest w zasadzie czymś w rodzaju pracy na pół etatu.
Z drugiej jednak strony istnieje pewien poziom narracyjnej pewności, który wiąże się z byciem częścią całości, która jest już tak ugruntowana i zdefiniowana. W końcu jest to siła napędowa nieustannej kreatywności agentów SHIELD , a możliwość dalszego dopracowywania wszystkich zakamarków tak rozległego placu zabaw musi być pociągająca zarówno dla twórców, jak i fanów. I nie zapominajmy o gwarantowanych ocenach, które są rozszerzeniem MCU, co pomaga utrzymać mocne programy Netflix, ale niestety nie wystarczyło, aby uratować Cartera przed wczesnym zgonem. To wszystko znaczy: jury wciąż nie zastanawia się, czy okaże się to dobrodziejstwem, czy przeszkodą dla Legionu , i będzie się pojawiać jeszcze przez jakiś czas.