Melissa McCarthy o Ghostbusters Pressure & Cast Chemistry
Melissa McCarthy o Ghostbusters Pressure & Cast Chemistry
Anonim

Melissa McCarthy pracowała z reżyserem Paulem Feigiem przy wszystkich trzech jego poprzednich filmach (Druhny, Gorączka i Szpieg), ale gwiazda i filmowiec stają przed być może największym wyzwaniem w historii Pogromcy duchów, ponownym uruchomieniu klasycznej komedii z 1984 roku przez Feiga. Przeróbka ukochanego filmu nigdy nie jest łatwym zadaniem, a Feig postanowił zrobić to z kobietami - czterema wspaniałymi aktorkami komiksowymi, w tym McCarthy, Kristin Wiig, Kate McKinnon i Leslie Jones - zastępując kultowy zespół (Bill Murray, Dan Aykroyd, Harold Ramis i Ernie Hudson) z pierwszego filmu.

McCarthy gra Abby Yates, która zdecydowanie bada zjawiska paranormalne pomimo kpin, braku funduszy i wyobcowania z powodu swojej przyjaźni z byłą współpracowniczką Erin Gilbert (Wiig). Rozmawiała z Screen Rant o presji związanej z ponownym uruchomieniem Ghostbusters, jej chemii z innymi kobietami i przemyśleniach na temat kontynuacji serii poza tym jednym filmem.

Co było dla ciebie największym wyzwaniem podczas robienia tego filmu, z całą presją, która towarzyszyłaby kręceniu nowego filmu Ghostbusters?

Melissa McCarthy: Wiesz, kiedy naprawdę usłyszałam koncepcję Paula i co miał na myśli, mówiąc „restart” i dlaczego, przeczytałam scenariusz i pokochałam go i pomyślałam, że to są w pełni zrealizowane postacie i są różne. Podobały mi się relacje i akcja. Kiedy już wiedziałem, że jestem w środku, odpuszczam to wszystko, bo tak naprawdę mogę tylko patrzeć - staram się naprawdę pozostać podzielonym na grupy i mogę skupić się tylko na drodze tuż przede mną. Zawsze martwię się, że jeśli wpuszczę za dużo rzeczy, na przykład, tak naprawdę nie chcesz zmieniać

.

„Och, może powinienem to zrobić, ponieważ bardziej przypomina stare”.

Wszystko, co staram się zrobić, to zachować uczciwość wobec postaci i historii, i pomyślałem, że historia jest dobra i ma wszystkie rzeczy - ponieważ jestem szalonym fanem pierwszych dwóch, tak jakbym widział ich dziwną ilość razy. I wiem, dlaczego ich kocham, to uczucie, które mam o tych czterech nieprawdopodobnych bohaterach, których nikt nie ceni, że nikt naprawdę nie traktuje ich poważnie, a mimo to ratują świat i i tak robią to, co słuszne, bez „atta boy” lub „atta dziewczyna ”kiedykolwiek. Kibicuję temu jako członek widowni i pomyślałem, że ten scenariusz to ma. Pomyślałem, że tak długo, jak trzymamy się kursu - i tak bardzo ufam Paulowi, że wniesie to i zachowa humor, utrzyma akcję i zatrzyma serce i wszystkie te rzeczy na równi, mogę po prostu usiąść i robić swoje praca.

Czy czujesz, że wasza czwórka dość szybko kliknęła razem na planie?

(kiwa głową) Mam na myśli, Kristin i ja znamy się od zawsze. Jesteśmy przyjaciółmi od 16 lat. To znaczy była na moim ślubie. Wiedziałem, sięgam z nią naprawdę daleko wstecz, a Leslie, Kate i ja znaliśmy się z SNL. Ale coś po prostu dziwnego - myślę, że jest to rzecz, na którą masz nadzieję. Na przykład kliknęliśmy naprawdę natychmiast. Myślę, że wszyscy jesteśmy na tyle różni, że kiedy wszyscy pracujemy razem, to było jak siatkówka. Jakby jeden wyskoczył na następny. Nikt nigdy nie był taki - nie wiem, po prostu działał. Myślę, że czasami to działa lub nie, a kiedy działa, myślisz: „To jest łatwe! To jest fajne." Każdy dzień był niesamowity, a kiedy to się dzieje, a scenariusz jest dobry, wygrałeś już bitwę.

Nie mamy zamiaru niczego zepsuć, ale ludzie powinni zostać do końca po napisach końcowych

.

Tak.

Jeśli masz szansę nakręcić sequel, czy masz pomysły, gdzie chciałbyś zobaczyć Abby?

Nie, ponieważ mam wrażenie, że jestem teraz na sali porodowej, więc nie mogę mówić o drugim dziecku. Ale wiem, że zrobiłbym wszystko. Paul Feig - nie wiem, czy on naprawdę musi o to zapytać, on zaczyna mówić: „Hej, czy chcesz

”A ja na to:„ Tak! Daj mi randkę ”. Z tymi trzema kobietami zrobiłbym wszystko. Ale jeśli chodzi o to, dokąd się udać, nie, ponieważ jest tak wiele możliwości. To znaczy, wiem, co działa, jeśli jest konflikt, robi się bałagan i myślę, że to, do czego kibicujesz, to to, że zawsze jest o nich walka. Więc nie mogę się doczekać, kiedy zapytam: „Jaka jest walka?” Ponieważ nie możesz nagle powiedzieć: „Zrobili to w cieniu!” To nie byłby bardzo interesujący film. Więc nie wiem.

KOLEJNY: Wywiad z Paulem Feigiem dla pogromców duchów

Pogromcy duchów pojawią się w kinach w Stanach Zjednoczonych 15 lipca 2016 r.