Czy Pacific Rim powinien dołączyć do Konga i Godzilli w MonsterVerse?
Czy Pacific Rim powinien dołączyć do Konga i Godzilli w MonsterVerse?
Anonim

W mieście pojawił się nowy wspólny wszechświat. Legendary's MonsterVerse zaczęło się potajemnie od odgórnego restartu Godzilli Garetha Edwardsa, ale zostało zdmuchnięte przez Kong: Skull Island, który zwiększa podejrzaną organizację Monarch do najlepszych rachunków i zawiera scenę po napisach wypełnioną dokuczaniami do Godzilla: King of 2019 Potwory. Widząc, jak Gojira walczy z Mothrą i współpracownikami. to jednak tylko część zabawy; rok później widzowie będą mogli obejrzeć mecz Godzilla vs. Kong.

To franczyza z obietnicą równie wielką jak jej gwiazdy. Oglądanie zderzeń potworów w niszczycielskich walkach było głównym apelem Godzilli i współpracowników. w ich pierwotnych czasach Toho (a nawet doprowadziły do ​​kooptacji Konga w 1962 roku w King Kong vs. Godzilla), a imponująca akcja Garetha Edwardsa i Jordana Vogt-Robertsa obiecuje tylko bardziej imponujące starcie. Ale dokąd zmierza Legendary po tym, jak dwie ikony współdzielą ekran?

Jedną z możliwości byłoby przyjrzenie się innej rozwijającej się serii filmów o potworach studia: Pacific Rim. List miłosny Guillermo del Toro do klasycznych filmów o potworach kaiju, takich jak Gojira, okazał się skromnym sukcesem w 2013 roku, nie porywając publiczności, ale okazał się wystarczającym sukcesem, aby uzyskać kontynuację, Pacific Rim: Uprising (z domu Maelstrom), która ma się ukazać w przyszłym roku. Ten film, w którym występują John Boyega i Scott Eastwood, jest prawdziwym testem raczkującej serii, chociaż bez względu na to, czy się ulepszy, tylko dorównuje lub osłabia atrakcyjność oryginału, dołączenie do `` Zilli i ósmego cudu świata '' byłoby ekscytującą perspektywą wszystkie takie same.

Jak działałby crossover Pacific Rim-MonsterVerse

Nie trzeba dodawać, że wspólny wszechświat to wielki biznes we współczesnym Hollywood. Odkąd Marvel opłacił pięć filmów z The Avengers, wszyscy starali się stworzyć własną wersję; Universal wskrzesza swoje klasyczne potwory z horroru, Paramount wracają do Transformers, a Warners są zajęci rozbudową DC Extended Universe, a także pomagają Legendary w Monsterverse (a po drodze było wiele niepowodzeń, takich jak The Amazing Spider-Man firmy Sony i śmieszna obietnica filmu szpiegowskiego cioci May).

W czasach, gdy nieruchomości Marvela są odgrodzone od moich prawnych umów, a crossover Jump Street-Men in Black był poważną możliwością tylko dlatego, że były własnością tego samego studia, jasne jest, że główną siłą stojącą za tymi wyborami są prawa; Wszechświaty współdzielone są albo zbiorami wielu serii (patrz omawiany wszechświat Hasbro), albo próbami zbudowania dalszych właściwości wokół pojedynczego adresu IP (Transformers). MonsterVerse to trochę jedno i drugie - pozornie zajmujące się stworzeniami Toho, ale także wkraczające w postacie zewnętrzne, takie jak Kong. Mając to na uwadze, zdecydowanie istnieje możliwość rozszerzenia i przejęcia kolejnej serii.

W obecnym kształcie MonsterVerse jest ustawiony do końca dekady, z Godzilla: King of Monsters w 2019 r. I Godzilla vs Kong w 2020 r. Tymczasem Pacific Rim ma swoją kontynuację z 2018 roku, a następnie niepewną przyszłość. To dość łatwo się zgadza; Pacific Rim: Uprising może podnieść rangę serii, zanim mikro-kulminacja MonsterVerse zdoła drażnić crossover na początku lat 20. XX wieku, w którym gigantyczne potwory bezpośrednio atakują ludzi (i przynoszą również własne kaiju z tej serii).

Główną barierą narracyjną jest to, że świat Monarch i jego MUTO jest niewiarygodnie inny niż świat kaiju i jaegerów. W pokazanym do tej pory MonsterVerse istoty ziemskie są mało znanym zjawiskiem, z większością przypadków zatuszowanych, a wydarzenia z Godzilli są pierwszym publicznie uznanym wybuchem epidemii. Na Pacific Rim cały porządek świata został zmieniony przez pojawienie się potworów w podobnym momencie. Chociaż może to przypieczętować ten pomysł, fakt, że potwory z Pacyfiku pochodzą z portali, natychmiast ustanawia ideę wymiarów równoległych; można go ustanowić jako dwa różne wszechświaty, z jagerami docierającymi do świata Toho.

Poza logistyką, na poziomie podstawowym jest to zdecydowanie coś, czym interesują się twórcy. Promując pierwszy Pacific Rim, del Toro został zapytany o możliwość pojawienia się Godzilli w późniejszym filmie, mówiąc, że chociaż się tego nie spodziewał, Pomysł go zachwycił. Oczywiście wtedy MonsterVerse nie został jeszcze stworzony (minął zaledwie rok od The Avengers), ale sedno jest tam; kwestie praw nie istnieją, główną przeszkodą w takim przypadku jest sprzeciw osoby z pewnym stopniem kreatywnej kontroli, co tak naprawdę nie wydaje się być dużym problemem.

Ostateczna walka

Zalety crossovera MonsterVerse-Pacific Rim na poziomie trzewnym powinny być oczywiste - oba są dużymi, potężnymi filmami o potworach, które podchodzą do ich akcji z dość wyjątkowej perspektywy. We współczesnym krajobrazie hitów filmowych filmy eventowe są coraz częściej jedyną opcją wybieraną przez duże studia, a ten pomysł oferuje wydarzenie jak żadne inne. Ale to nie tylko przypadek podążania za trendami; połączenie obu serii daje również możliwość zniwelowania ich wad. Chociaż MonsterVerse i Pacific Rim są u podstaw ich wielkich filmów o potworach, podchodzą do tego gatunku z dwóch różnych perspektyw, które pozornie bardzo dobrze się uzupełniają.

Konsekwentna krytyka zarówno Godzilli, jak i Kong: Skull Island była ich słabo skrypty ludzkimi częściami, z Aaronem Taylorem-Johnsonem raczej płaską liderem ta ostatnia nie jest w pełni wykorzystywana. Jak dotąd serialowi to uchodzi na sucho, ponieważ prawdziwymi gwiazdami były potwory (a kiedy wchodzimy do filmów, jest to tylko bardziej prawdziwe), ale z drugiej strony oznacza to, że postacie, z którymi można się powiązać, mogą czuć się raczej bezużyteczne, coś, co stanie się coraz bardziej widoczna sprawa, im więcej filmów dostajemy (zobacz, jak problem złoczyńców Marvela zaostrzył się w fazie 2). Wprowadzając Monarch jako tkankę łączną, istnieje nadzieja, że ​​w przyszłości gwiazdy będą miały więcej celu, ale zapewnienie namacalnego sposobu zaangażowania ludzkich postaci w historię jest konieczne, aby uzyskać prawdziwe emocjonalne połączenie. Chociaż jest to tępe rozwiązanie, wprowadzenie gigantycznych mechów, aby umieścić bohaterów w samym środku akcji, nie jest złym sposobem na walkę z tym.

Od strony Pacyfiku prawdziwym problemem jest rzeczywista skala. Pierwszy film był sukcesem średniej klasy, ale - pomijając kilka fajnych zdjęć z cytatami - nie wywarł znaczącego wpływu; żaden z projektów jaeger czy kaiju tak naprawdę nie utknął w świadomości publicznej. MonsterVerse zapewnia tę starter; Godzilla była przebojem kasowym, przynosząc ponad 500 milionów dolarów na całym świecie, a Kong chce osiągnąć podobne wyniki. Nie jest jasne, ile sukcesów Skull Island przyniesie stowarzyszenie MonsterVerse - dla wielu kinomanów jest to nieznana perspektywa - ale kładzie podwaliny pod przyszłość. W przypadku Pacific Rim dzielenie ekranu przez jaegerów z klasycznymi potworami daje im dodatkową siłę przywierania do umysłu, nadając im (nieco sztucznie) status ikon.

Mówiąc prościej, przynosi korzyści większej konstrukcji, czyniąc MonsterVerse prawdziwą mega-franczyzą. Marvel odniósł tak duży sukces z MCU, a głównym aspektem tego jest to, jak każda sub-franczyza działa na własnych zasadach, ale może połączyć się w ogromną całość; spójrz, jak Captain America: Civil War może podwoić się jako szczyt łuków wielu postaci, a następnie ponownie skupić się na mega zespołowym Avengers: Infinity War. Wprowadzenie kolejnej serii daje Legendary sposób na eskalację w podobny sposób, wykraczając poza pierwszy kontra film - standardową kulminację - i stając się bardziej rozbudowaną serią.

Wady

Jak na razie to wszystko brzmi idealnie - sposób na to, by dwie franczyzy podniosły się i stworzyły wyjątkowe wrażenia nawet w panteonie kina potworów. Jednak gdy mierzysz korzyści, pozytywy są raczej wypaczone w stosunku do MonsterVerse, co daje mu kolejną właściwość do zabawy. Jest też pytanie, czy naprawdę potrzebują więcej dodatków do imponującego składu, który już mają.

Dla Pacific Rim dołączenie do innej sprawdzonej marki po zaledwie dwóch wycieczkach może być przyznaniem, że nie może tak naprawdę stać w pełni samodzielnie. Nowa seria filmów jest prawie niemożliwa do rozpoczęcia w epoce ekstremalnej rozpoznawalności marki we wspólnych wszechświatach - najbliżej mamy Johna Wicka, a to gra w pewnej niszy - a Pacific Rim był jednym z nielicznych wyjątki. Del Toro wymyślił to jako oryginalne, nowoczesne podejście do kaiju, więc ocalenie go przez najbardziej znanego ze wszystkich potworów ma w sobie powiew porażki. Ta inspiracja sama w sobie jest spornym punktem. Pacific Rim był jednocześnie aktualizacją gatunku i hołdem, zrodzonym z miłości reżysera do filmów jego młodości. Czy mu się udało, czy nie - pierwszy film spotkał się z mieszanym przyjęciem,chociaż można powiedzieć, że wiele problemów wynika z tego powielenia - nie ma to znaczenia; to niweczy cały pogląd, że jest to hołd, że skrzyżowanie z biczem jest czystą przyszłością serii.

Rzeczywiście, w przypadku Legendary najlepszym rozwiązaniem może być dywidenda - chociaż istnieje możliwość uzyskania dużych dywidend ze współdzielonym wszechświatem, wiąże ich dwie kluczowe właściwości w te same sukcesy i porażki. Jeśli chcą, aby filmy były opłacalne finansowo, bycie osobnym może być lepsze, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że do tej pory odniósł tylko jeden sukces z modelu mega-franczyzy (MCU).

Wniosek

Dołączenie Pacific Rim do MonsterVerse jest możliwe; nie ma większych przeszkód prawnych do pokonania (to duża sprawa) i obie obecne tabliczki mają to prawie wbudowane jako awaryjne. A z czystego punktu widzenia może tylko rozszerzyć zakres przedsięwzięcia. Mamy technologię CGI do tworzenia ogromnych filmów o potworach, a zgodnie z tradycją wrzucania wszystkiego do tygla, jest to gatunek jak zwykle.

Podstawową kwestią jest długoterminowa rentowność. Ta hipotetyczna ekspansja multiwersum zakłada, że ​​Pacific Rim: Uprising, Godzilla: King of Monsters i Godzilla vs Kong wszystkie odniosą sukces, i robią to do tego stopnia, że ​​publiczność jest inwestowana w więcej. To również blokuje oba wewnętrznie razem; kiedy już przeskoczysz szczelinę, nie ma powrotu. To poważna decyzja, która wymaga uwzględnienia jej rzeczywistych konsekwencji.

To powiedziawszy, byłoby naprawdę fajnie.