Star Wars 9: Leia miała być „na czele”
Star Wars 9: Leia miała być „na czele”
Anonim

Prezydent Lucasfilm, Kathleen Kennedy, ujawniła, że ​​pierwotny plan dla Star Wars: Episode IX zakładał, że generał Carrie Fisher, Leia Organa, będzie „na czele” filmu. Fani Gwiezdnych Wojen nadal opłakują stratę Fishera, który zmarł w grudniu 2016 roku na zawał serca. Ostatnie miesiące okazały się dość emocjonalne, ponieważ szczegóły roli Fishera w Gwiezdnych wojnach: Ostatni Jedi wyłaniają się wśród wzruszających hołdów dla zmarłej aktorki. Po krótkim pojawieniu się w odcinku VII Leia ma podobno więcej do zrobienia w odcinku VIII - w tym intensywna scena, którą ostatnio drażnił Oscar Isaac.

Dyrektor generalny Disneya Bob Iger potwierdził, że ostatni występ Fishera jako Leii nie zostanie w żaden sposób zmieniony, gdy reżyser Last Jedi, Rian Johnson, przechodzi przez postprodukcję, ale przyszłość postaci pozostaje wielkim pytaniem, które wymaga odpowiedzi. W obecnym stanie wygląda na to, że w Star Wars 9 nie będzie Leii, ponieważ Lucasfilm wyeliminował idee cyfrowego odtworzenia podobizny Fishera lub ponownego wykorzystania nieużywanego materiału z innych filmów. Po śmierci Fishera zespół kreatywny zasadniczo zaczynał od zera, a teraz okazało się, dlaczego tak jest. Początkowo Leia miała być główną częścią finału kontynuacji trylogii.

W zapowiedzi nadchodzącego hitu Vanity Fair (cynk kapelusza CBR) Kennedy przypomniała sobie rozmowę, którą odbyła z Fisherem, gdy skończyła kręcić swoje sceny z odcinka VIII, mówiąc, że odcinek IX byłby bardziej skoncentrowany na Leii niż inne:

„Ona świetnie się bawiła. Gdy skończyła, złapała mnie i powiedziała: „Lepiej będę na czele IX!”. Ponieważ Harrison był z przodu i na środku VII, a Mark z przodu i na środku VIII. Myślała, że ​​IX będzie jej filmem. I tak by się stało ”.

Ponieważ Przebudzenie Mocy służyło jako ostatnia przygoda Hana Solo, a Ostatni Jedi jest bezpośrednim odniesieniem do Luke'a Skywalkera, sensowne byłoby, aby odcinek IX katapultował ostatnią z wielkiej trójki na „pierwszy plan” i opowiadał historię obracającą się wokół jej. Niestety, widzowie nigdy nie będą mieli szansy zobaczyć tego filmu i okaże się, jak Lucasfilm poradzi sobie z prawdopodobną nieobecnością Lei w następnym filmie. Wielu fanów poparłoby coś podobnego do tego, jak Star Trek Beyond gustownie wkomponował w historię śmierć Leonarda Nimoya, czyniąc z niej emocjonalny punkt fabularny dla Spocka Zachary'ego Quinto. W przypadku prawdopodobnego przypadku, gdy generał Leia otrzyma śmierć poza ekranem w pierwszym akcie odcinka IX, inne postacie mogą zebrać się w jej pamięci,używając jej wskazówek i zasad, aby napędzić ostateczne zwycięstwo nad Najwyższym Porządkiem. W ten sposób wpływ Leii jest nadal odczuwalny w filmie, mimo że sama nie jest w nim fizycznie.

Bez względu na to, co Disney i Lucasfilm robią w odcinku IX, fani mogą pocieszyć się, wiedząc, że zwrot Fishera w Ostatnim Jedi jest świadectwem jej talentów, a ona nie występuje w filmie tylko z nostalgii. Sądząc, że Leia odegra znaczącą rolę w Star Wars 8, więc powinno to być odpowiednie i emocjonalne pożegnanie dla legendy. To bolesne, że Fishera już nie ma z nami, a widzowie z pewnością będą zachwyceni wszystkimi niezapomnianymi chwilami Leii, które czekają na premierę Last Jedi w grudniu.

WIĘCEJ: Billie Lourd powinna być główną postacią w Star Wars 9