Producenci „The Walking Dead” omawiają odejście Franka Darabonta
Producenci „The Walking Dead” omawiają odejście Franka Darabonta
Anonim

Odejście Franka Darabonta z The Walking Dead z pewnością pozostawiło fanów serii zombie bardziej niż trochę zaniepokojeni, że serial na tym ucierpi.

Nie tak, mówi nowy numer 1 Glen Mazzara, który rozmawiał z mediami o tym, że jego podejście do materiału nie będzie próbą naśladowania stylu Darabonta.

„Myślę, że program byłby nieautentyczny, gdybym próbował naśladować głos Franka. Nie jestem Frankiem Darabontem i nie powinienem próbować nim być. Myślę, że to zaszkodziłoby serialowi” - stwierdził Mazzara, dodając, że próbując wypełnić pustka pozostawiona przez tak znanego talentu jak Darabont jest trudnym zadaniem - nie tylko dla niego, ale dla całej obsady. „Powiem szczerze, to było trudne. Jest emocjonalny związek z Frankiem, którego nigdy nie będą mieli z innym scenarzystą / producentem”.

Trzeba jednak przyznać, że Mazzara skupia się przede wszystkim na The Walking Dead, a nie na postrzeganiu go przez innych czy kontrowersjach. „Cały czas martwiłem się, że spieprzę ten program i naprawdę staramy się to zrobić”.

Na szczęście Darabont, Mazzara i reszta ekipy pisarskiej nakreślili prawie cały sezon 2 - z około ośmioma z dwunastu odcinków sezonu w całości napisanymi scenariuszami. Mazzara potencjalnie skorzysta również na przerwie w środku sezonu (na jedenaście tygodni) po odcinku 7, która może pomóc oczyścić palety wszystkich.

Przerwa zaczyna się od tego, co producent wykonawczy Gale Ann Hurd nazywa wielkim urwisem. Tak więc, oprócz dowiedzenia się, co czeka Ricka Grimesa i spółkę, w drugiej połowie sezonu wszystkie oczy zwrócone będą na Mazzarę - aby sprawdzić, czy planuje sterować statkiem inaczej niż Darabont.

Aby usłyszeć, jak to mówi Mazzara, nie ma planów, aby rozkołysać łódź:

„Wszyscy wykonaliśmy wiele pracy nad planowaniem tego sezonu pod okiem Franka, a jednym z powodów, dla których przeszliśmy tak płynnie, jest fakt, że jest to w pełni wyartykułowany świat. Ten (sezon) jest zgodny z materiałem, który zrobiliśmy w zeszłym roku. Myślę, że jak w każdym drugim sezonie opracowujesz błędy. Próbujesz ulepszyć. To, co widzisz, to zwykły twórczy rozwój każdego programu telewizyjnego. Nie ma planu odbiegania od tego, co wypracowaliśmy, nie ma innego wizja programu ”.

Ta wizja, według twórcy serialu komiksowego Roberta Kirkmana, polega na tym, aby serial był większy niż sezon 1 poprzez ciągłe przesuwanie granic. W sezonie 2 zabójstwa zombie będą inne niż wszystko, co widziano wcześniej w telewizji. Kirkman powiedział: „Breaking Bad nieustannie wyznacza nam nowe precedensy do spróbowania i osiągnięcia szczytu. Tak naprawdę dla mnie walka polega na znalezieniu czegoś, na co nie pozwolą nam, więc musimy nieustannie przewyższać siebie”.

Choć wielu może to polubić, The Walking Dead nie jest strzelcem szynowym - Mazzara zapewnia, że ​​będą przerwy w wysyłaniu nieumarłych.

„Musisz przełamać napięcie. To nie jest ponury świat, to intensywny świat, ale musisz mieć w nim humor i nadzieję, w przeciwnym razie jest to bardzo ponury, brzydki świat i nie jest to coś, co interesuje nas."

Należy pamiętać, że chociaż Darabont już nie prowadzi serialu, nadal jest wymieniony jako producent wykonawczy - co oznacza, że ​​pod względem poziomu jego wpływu będzie można odczuć tylko wtedy, gdy (i jeśli) serial rozpocznie trzeci sezon.

-

The Walking Dead sezon 2 powraca z 90-minutową premierą, 16 października o 21:00 w AMC.