Zwiastun gry „Transformers: Devastation” drażni awanturnika G1 Cel-Shaded
Zwiastun gry „Transformers: Devastation” drażni awanturnika G1 Cel-Shaded
Anonim

Film Transformers, będący jedną z najbardziej dzielących franczyz w Hollywood, zebrał miliardy w światowych kasach - ale pozostaje źródłem nieustającej frustracji dla wielu wieloletnich fanów „Robots in Disguise”. Po tym, jak po raz pierwszy ogłoszono, że Cybertronianie udadzą się na duży ekran z Michaelem Bayem na czele, szybko stało się jasne, że seria filmów akcji Paramount Pictures będzie znaczącym odejściem od serialu animowanego, który sprawił, że franczyza stała się domem rodzinnym. nazwa w latach 80. i 90.

Jednak nawet gdy Paramount przygotowuje wspólny filmowy wszechświat Transformers, zagorzali fani komiksów i animowanych seriali telewizyjnych dostali swoją naprawę w serii gier Cybertron firmy High Moon Studios (War for Cybertron i Fall of Cybertron) - która w dużej mierze czerpała z kultowych Transformers postacie i fabułę, jednocześnie zapewniając zabawną jazdę i strzelanie z perspektywy trzeciej osoby. Jednak gdy High Moon Studios skupiło się na pracy nad Deadpoolem i wspieraniu rozwoju Destiny, fani zostali bez serii gier Triple-A Transformers. Oznacza to, że zaczęły pojawiać się raporty, że Platinum Games (Bayonetta) pracuje nad nową grą Transformers.

Teraz, dzięki E3 2015, otrzymujemy nasze pierwsze oficjalne spojrzenie na Transformers: Devastation w krótkim zwiastunie (który możecie zobaczyć na górze strony). Film zapowiadający jest krótki w szczegółach; zamiast tego poleganie na zaprezentowaniu pięknej grafiki gry w cieniowanej celi, projektach G1 Transformer i mechanice walki pojazd-robot - wszystko to powinno być mile widzianym powrotem do formy dla uznanych fanów.

Na szczęście w przypadku, gdy film zawiera tylko podgląd podstawowej gry, Platinum Games przeniosło się na blog PlayStation, aby zapewnić graczom lepsze wyobrażenie o tym, czego mogą się spodziewać po rzeczywistej rozgrywce.

W poście dyrektor Devastation Kenji Saito wskazuje, że nowy tytuł Transformers pozwoli graczom przejąć kontrolę nad pięcioma różnymi Autobotami: Optimus Prime, Bumblebee, Sideswipe, Wheeljack i Grimlock. Chociaż studio mogłoby potencjalnie dodać DLC w dół, pozwalając fanom grać jako Decepticony, wydaje się, że (po raz pierwszy w kilku grach) gracze będą ograniczeni tylko do strony Autobota. Brak kampanii Decepticon prawdopodobnie rozczaruje fanów Starscream, Megatron i pozostałych złowrogich złoczyńców z serii, ale w zamian Saito obiecuje „elektryzującą historię inspirowaną komiksami” - rozgrywającą się zarówno na Ziemi, jak i Cybertron. Film przedstawia tylko jedno ustawienie Ziemi (lokacja miejska), ale bez wątpieniafani z niecierpliwością będą chcieli zobaczyć, jak Platinum Games poradziło sobie z odtworzeniem kultowego G1 Cybertron.

Jeśli chodzi o to, jak gra będzie naprawdę grać, Platinum Games jest znane najlepiej z przesadnej akcji bijatyk / strzelanek - chociaż na podstawie nowego wideo wygląda na to, że Devastation może być bardziej tym pierwszym niż drugim. Jak sugeruje Saito, a wideo pokazuje, Platinum Games wydaje się całym sercem przyjmować mechanikę pojazdu / robota z franczyzy - z walką, która wprost łączy te dwie kombinacje.

Saito wymienia kilka ciekawych możliwości, z których kilka jest również pokazanych na wideo:

Wyślij wroga lecącego ciosem w trybie robota, przełącz się na tryb pojazdu i uderz w niego, a następnie zakończ potężnym atakiem. Przyspiesz do maksymalnej prędkości w trybie pojazdu i przełącz się z powrotem, aby kopnąć wroga. Zmień tryby ponownie, aby uniknąć ataku wroga, kontrataku i kontynuuj bezlitosną kombinację.

Dedykowani fani Transformera będą również podekscytowani, słysząc, że deweloper, podobnie jak wcześniej High Moon Studios, zwrócił się o pomoc do najlepszych wokalistów, aby upewnić się, że Devastation jest jak najbardziej wierny swoim korzeniom z G1 - z Frankiem Welkerem (który pierwotnie głosił Megatron i Soundwave), Dan Gilvezan (Bumblebee) i Peter Cullen (Optimus Prime) na pokładzie gry. Mimo że gracze nie będą mogli grać jako postacie Decepticona, Saito twierdzi, że „elektryzująca” historia będzie zawierała kilka klasycznych pojedynków bohaterów i złoczyńców - które na podstawie materiału filmowego mogą rywalizować z serią Cybertron w niezapomnianych filmowych momentach (np. jako epickie wprowadzenie Constructicon Combiner Devastator).

To powiedziawszy, gracze liczący na grę, która jest tak duża, jak wpisy z High Moon, mogą chcieć nieco złagodzić swoje oczekiwania - biorąc pod uwagę, że Platinum Games wydaje się robić coś innego (nie gorszego / niekoniecznie lepszego) z tą nieruchomością, w porównaniu do podejścia do rozgrywki w stylu Gears of Wars z serii gier War for Cybertron. Czas pokaże, gdzie Devastation wypada w spektrum tytułów gier Transformers - ale z silnym rodowodem sukcesów we wcześniejszych grach Platinum Studios powinno wnieść do serii kilka ciekawych pomysłów, nie wspominając o naprawdę zabawnej nostalgii dla długoletnich fanów, którzy tego nie robili. przyciągnął uwagę zagorzałych fanów Transformers.

WIĘCEJ: Czy Transformers zasługują na wspólny kinowy wszechświat?

Transformers: Devastation nie ma (jeszcze) oficjalnej daty premiery, ale pojawi się jesienią na platformach PS4, PS3, Xbox One, Xbox 360 i Windows.