Recenzja „Akademii Wampirów”
Recenzja „Akademii Wampirów”
Anonim

Akademia Wampirów zapewne zadowoli tylko fanów oryginalnych książek, którzy chcą po prostu zobaczyć, jak ich ulubione postacie (i świat, w którym zamieszkują) ożywają.

W fantastycznym świecie Akademii Wampirów istnieją śmiertelne wampiry, które utrzymują pokój z ludzkością (inaczej Morojami), ich pół-ludzcy / wampirzy strażnicy (znani jako Dhampiry) oraz nikczemne wampiry zwane strzygami. 17-letnia Dhampir Rose Hathaway (Zoey Deutch) i jej najlepsza przyjaciółka morojów Vasilisa "Lissa" Dragomir (Lucy Fry) - królewska księżniczka wampirów - byli poprzednio uczniami Akademii Świętego Władamira, szkoły, w której moroje uczą się kontrolować jedną z cztery żywioły używają magii, podczas gdy Dhampiry są szkolone w sztuce walki.

Rose i Lissa uciekają od dwóch lat, kiedy zostają schwytani i sprowadzeni z powrotem do St. Vincent's. Jednak życie w liceum wampirów jest jeszcze bardziej zdradliwe niż w świecie zewnętrznym, ponieważ Rose i Lissa muszą pływać po morzu zazdrosnych rywali, niechcianej (i pożądanej) uwagi swoich rówieśników, dezaprobujących instruktorów i niepokojącej serii. wydarzeń, które sugerują, że ktoś ma coś dla Lissy - ale kto i dlaczego pozostaje tajemnicą. Witamy w Akademii Wampirów (… ale nie nazywaj tego tak).

Oparty na powieściach Richelle Mead o zjawiskach nadprzyrodzonych dla młodych dorosłych, film Akademia Wampirów rozgrywa się jako mieszanka budowania świata fantasy w stylu Harry'ego Pottera i inspirowanego przez Buffy the Vampire Slayer wykorzystania nadprzyrodzonych tropów jako (bardzo) cienko zawoalowanego podtekstu dla współczesnego liceum. doświadczenie. Można by się spodziewać, że film będzie jeszcze mroczniej dowcipny i bystry w swoich spostrzeżeniach jako popowe studium antropologiczne życia nastolatków, ponieważ scenariusz napisał Daniel Waters (Heathers) i wyreżyserował jego brat Mark Waters (Wredne dziewczyny). Niestety, na wyjaśnienie mitologii Akademii Wampirów poświęca się tak dużo czasu, że nie ma już miejsca na wiele więcej.

Większość rozwoju postaci i progresji tematycznej w scenariuszu Daniela Watersa sprowadza się do niezgrabnych zrzutów ekspozycyjnych w formie dialogu; Oprócz tego, że jest to słaba forma filmowego opowiadania historii, takie podejście prawdopodobnie sprawi, że mity Akademii Wampirów będą jeszcze bardziej zagmatwane dla każdego, kto nie czytał książek z wyprzedzeniem. Szkoda też, bo ten fantastyczny świat jest interesujący i zasługuje na głębsze zbadanie. Jednak film braci Waters obejmuje tak duże terytorium - upychając wiele wątków pobocznych i przeplatając zbyt wiele wątków fabularnych, które są nieistotne dla tej części (np. Uwzględnione w ustawieniach późniejszych filmów) - że po prostu nie może oddać treści należycie sprawiedliwie - zwłaszcza, z czasem działania poniżej dwóch godzin.

Przyjaźń między Rose i Lissą jest jednym z mocniejszych elementów filmu, ponieważ Zoey Deutch (Ringer) i Lucy Fry (Mako Mermaids) wnoszą do swoich ról bardzo potrzebną zapał i uczucie, które są przedstawiane jako bardzo ogólne archetypy „silnych kobiet”: odważny i bezczelny (ale ma wielkie serce), a także właściwy i miły (ale z psotną passą), w zasadzie. Chociaż istnieje wiele zawiłych mitologii i podtekstów drapania głowy w ich związku - coś, co jest prawdą w całym filmie - Akademia Wampirów rozwija ich połączenie w sposób, który jest wiarygodny i wystarczająco znaczący dla celów filmu. Dodatkowo, opowieść jest przede wszystkim o miłości między tymi dwiema młodymi kobietami (mężczyźni wokół nich są naprawdę drugorzędną sprawą), co również jest odświeżające w tego rodzaju filmach gatunkowych.

Wizualnie film nie jest niczym specjalnym, ale przynajmniej w miarę profesjonalny. Mark Waters i jego operator Tony Pierce-Roberts (Underworld) nakręcili wszystko w prosty, ale także czysty i wygodny sposób, więc nie ma kadrowania młodych kobiet, aby je zobiektywizować, a film opiera się raczej na szybkich filmach niż na pseudo -realistyczne zdjęcia (innymi słowy bez trzęsącej się kamery) podczas sekwencji akcji. Wprawdzie elementy CGI wydają się dość tanie, ale nie ma zbyt wielu oczywistych komponentów cyfrowych, aby naprawdę uzasadnić tak bardzo narzekanie.

W obsadzie drugoplanowej znaleźli się Danila Kozlovsky jako Dimitri Belikov, wysoko wykwalifikowany i przystojny mentor Rose; ich zakazany romans jest z pewnością niezręczny, ale wydaje się, że jest to przynajmniej trochę zamierzone. W obsadzie znaleźli się również Gabriel Byrne (W leczeniu) jako chorowity, wysokiej rangi królewski Morai Victor Dashkov, Sarah Hyland (Modern Family) jako jego społecznie powściągliwa córka Natalie, Olga Kurylenko (Oblivion) ​​jako surowa dyrektorka św. Wincentego Kirowa oraz Claire Foy (Season of the Witch) jako Pani Karp, instruktorka z przeszłości Rose i Lissy. Z reguły ich wyniki są wystarczające, nie mniej ani więcej.

Innymi kluczowymi postaciami w filmie są zazwyczaj koledzy Rose i Lissy, w tym zazdrosna Mia Rinaldi (Sam Gayle), kwapiący i kontrolujący ogień Christian Ozera (Dominic Sherwood) oraz przyjaciel Rose - który skrycie się w niej podkochuje - Mason Ashford (Cameron Monaghan) - Joely Richardson (Dziewczyna z tatuażem smoka) również pojawia się w dwóch scenach jako snobistyczna królowa morojów Tatiana. Niestety, jeśli nie przeczytałeś materiału źródłowego, prawdopodobnie będziesz miał trudności z zapamiętaniem większości tych postaci po imieniu, gdy napisy końcowe przestaną się toczyć.

Podsumowując, Akademia Wampirów prawdopodobnie zadowoli tylko fanów oryginalnych książek, którzy chcą po prostu zobaczyć, jak ich ulubione postacie (i świat, w którym zamieszkują) ożywają. Dla większości innych ten film będzie wydawał się kolejnym nieszkodliwym, ale natychmiastowym dodatkiem do rosnącego stosu tanich adaptacji filmów dla młodzieży, które zostały wydane w ostatnich latach.

Jeśli nadal jesteś niezdecydowany, oto zwiastun Akademii Wampirów:

-

(głosowanie)

Akademia Wampirów gra teraz w kinach. Trwa 107 minut i ma ocenę PG-13 pod kątem przemocy, krwawych obrazów, treści seksualnych i języka.

Nasza ocena:

2 z 5 (OK)