Dlaczego Netflix anuluje tak wiele programów?
Dlaczego Netflix anuluje tak wiele programów?
Anonim

Wolny od ograniczeń tradycyjnego modelu telewizyjnego, z cotygodniowymi odcinkami i zawsze niezmiennymi harmonogramami sezonu wiosenno-jesiennego, Netflixudało się zrewolucjonizować sposób, w jaki oglądamy rozrywkę na przestrzeni kilku krótkich lat. Aż trudno uwierzyć, że zaledwie pięć lat temu wielu już odpisało amerykańskie ponowne uruchomienie usługi House of Cards jako flop, który czekał. Teraz, 146 nagród później (w tym nagrody Emmy, Złote Globy i Peabody), oryginalne programy Netflix są dostępne do oglądania w dziesiątkach krajów, przyciągają talenty z listy A i zaczęły dominować w branży. Tylko w 2016 roku Netflix wydał ponad 120 oryginalnych programów i filmów, wydając szacunkowo 6 miliardów dolarów rocznie, aby się tam dostać. W niektórych obszarach opłaciło się to sowicie - na przykład krytyczny sukces The Crown i zaskakująca popularność Stranger Things. Jednak nie wszystko jest proste, ponieważ Netflix zaczął anulować oryginalne programy w tempie szybszym niż oczekiwano.

W ciągu miesiąca usługa przesyłania strumieniowego odwołała The Get Down, dramat muzyczny na czele z Bazem Luhrmannem o powstaniu hip-hopu w Nowym Jorku, serię science fiction Sense8 sióstr Wachowskich (choć program dostanie dwugodzinną specjalność na zakończenie) oraz komedię Girlboss, opartą na wspomnieniach założycielki Nasty Gal, Sophii Amoruso. Patrząc z perspektywy, w latach 2013-2017 Netflix anulował tylko pięć serii, w tym Marco Polo i Hemlock Grove.

Niektóre z tych niedawnych odwołań niekoniecznie były niespodzianką - w szczególności The Get Down podlegało opóźnieniom i ogromnie nadmiernym kosztom (podobno ponad 120 milionów dolarów za 12 odcinków), nigdy nie osiągając poziomu wymaganego krytycznego i komercyjnego szumu aby utrzymać go przy życiu - ale Netflix tak wyraźnie określił się jako odmienny od tradycyjnego systemu telewizyjnego z powodu tej mitycznej jakości, w której kieszenie sięgały głęboko i nie oszczędzano by żadnych wydatków. Wydanie 100 milionów dolarów na serial (zgodnie z plotkami o budżecie The Crown) zostało uznane za normę i pomogło tej usłudze wyróżnić się w erze Peak TV, ponieważ sieci tradycyjne i kablowe pracowały nad dostosowaniem się do odbiorców, których nawyki oglądania zmieniły się odpowiednio do potrzeb model binge-watch. Kiedy spędzasz dużo czasu, pieniędzy i wpływów w branży, definiując siebie jako przeciwnika sieci,co się dzieje, gdy musisz zacząć podejmować trudne decyzje, takie jak jedna, i jak w ogóle dostać się do tego miejsca po tak pozornie niezwyciężonym biegu?

W wywiadzie dla The Economist, dyrektor generalny i współzałożyciel Netflix, Reed Hastings, zastanawiał się nad konkurentami takimi jak HBO, które wydają średnio 10 milionów dolarów na odcinek Game of Thrones: „Jak wygląda telewizja za 20 milionów dolarów za godzinę?” To oczywiście imponująca liczba do rzucenia, ale niedawny atak odwołań sugeruje, że Netflix jest teraz zmuszony do radzenia sobie z bardzo realną ekonomią produkcji oryginalnych programów i uzasadnianiem tego kosztu modelem biznesowym skoncentrowanym na subskrybentach.

Nic dziwnego, że robienie telewizji jest drogie, ale jeśli połączysz to z konsekwentnie wysokimi budżetami i nietradycyjnym harmonogramem premier, w którym co kilka tygodni pojawiają się nowe programy, nietrudno zrozumieć, dlaczego dyrektorzy mogą panikować na temat swoich inwestycji. Przy typowym modelu sieciowym, czy to kablowym, czy innym, mniejsze programy mogą wydłużyć życie, jeśli publiczność jest wystarczająco zaangażowana, dane demograficzne są odpowiednie dla najlepszych przychodów z reklam, a zainteresowanie międzynarodowe jest wystarczająco wysokie. W przypadku Netflix wszystko odbywa się na miejscu, a firma zwykle nie informuje osób postronnych, jak dobrze program radzi sobie z widzami, więc pozostaje nam spekulować. Netflix również nie robi reklam, chociaż ostatnio mówi się o wprowadzeniu reklam typu pre-roll do usługi. Ostatnie liczby subskrybentów również nie są zachęcające,ponieważ wzrost liczby członków nie jest na tyle stały, aby uzasadnić szereg dziewięciocyfrowych serii hitów.

Kiedy Netflix rozpoczął swój oryginalny model treści, nie był to jedyna usługa przesyłania strumieniowego w mieście, ale konkurencja była ograniczona do Amazon Prime i Hulu. Teraz widzowie zwracają się do innych źródeł i nie widzą już Netflix jako trybu domyślnego. Dostępnych jest więcej opcji - takich jak własne usługi HBO Now, Starz i Showtime - a zarówno Amazon, jak i Hulu znacznie poprawiły swoją grę pod względem oryginalnych programów. Usługi te wyróżniają się z tłumu dzięki własnej oryginalnej zawartości i wyłącznemu dostępowi do programów i filmów niedostępnych gdzie indziej.

Netflix zaczął również przenosić swoje ambicje do świata oryginalnych filmów, które wcześniej były refleksją w porównaniu z ich programami telewizyjnymi. Po udanym występie na tegorocznym festiwalu filmowym w Cannes, gdzie Netflix miał do rywalizacji dwa filmy, usługa przesyłania strumieniowego chętnie próbuje grać w dużych ligach z dużymi i niezależnymi studiami. Ogólnie rzecz biorąc, filmy Netflix mają znacznie skromniejszy budżet niż oryginalny serial telewizyjny usługi, co może oznaczać bardziej przyjazny dla inwestycji kierunek dla firmy, ale polegałoby na treściach wystarczająco interesujących, aby przyciągnąć tych pożądanych nowych subskrybentów. Zapłacenie podobno 150 milionów dolarów za nowy film Martina Scorsese Irlandczyk z pewnością rozesłał falę w branży, ale czy opłaci się w postaci tak bardzo potrzebnych rejestracji? Niektóre z NetflixWydaje się, że najbardziej kosztowne projekty nie wzbudzają zainteresowania. Brad Pitt miał rzekomo zapłacić 20 milionów dolarów za zagranie w War Machine, ale po premierze w serwisie Netflix zatonął bez śladu.

Podczas gdy tradycyjny model telewizji się zmienia, jest coś do powiedzenia o niezawodności starych metod. Kiedyś HBO zrewolucjonizowało telewizję w taki sam sposób, jak Netflix, ale siła nadal tkwi w tym postrzeganym prestiżu. To coś znaczy być serialem w HBO, nawet jeśli jakość nie jest tak dobra, jak w najbardziej ukochanych programach sieci, takich jak The Sopranos i Game of Thrones. HBO również nie jest odporne na realia ekonomii branży - wystarczy spojrzeć na bardzo hałaśliwy winyl, który został odwołany po jednym sezonie, mimo że został pierwotnie odnowiony, i przypuszczalny koszt prowadzący do odłożenia niektórych głośnych projektów na półkę - ale marka jest wiarygodna.

Istnieje wiele opcji dostępnych dla Netflix, które pomogą złagodzić te zmartwienia poza anulowaniem ich programów. Możliwość wzrostu cen dla abonentów istnieje już od jakiegoś czasu, ale stwarza to ryzyko zniechęcenia obecnych użytkowników, którzy mogą po prostu udać się gdzie indziej. Serwis ma wzniosłe ambicje, a to wymaga inwestycji, ale skupiając się na tym, co gwarantuje widzom, a także radosną dawkę uznania ze strony krytyków, wydaje się, że Netflix chce usprawnić swoje wysiłki na rzecz maksymalnej wydajności. Co to oznacza dla Twojego ulubionego programu, przez chwilę możemy nie wiedzieć. Na razie Netflix minął miesiąc miodowy i musi poradzić sobie z rzeczywistością bycia w branży rozrywkowej.