Dlaczego fani dziwniejszych rzeczy muszą pozwolić „Justice For Barb” odejść
Dlaczego fani dziwniejszych rzeczy muszą pozwolić „Justice For Barb” odejść
Anonim

W zeszłym roku program Netflix w stylu retro science-fiction Stranger Things eksplodował na scenie popkultury i szybko zyskał rzesze fanów. Podobnie jak w przypadku wszystkich dużych fandomów, niektóre memy i hashtagi szybko się przyjęły. Jednym z tych tagów był „#JusticeforBarb”, nazwany na cześć Barb (Shannon Purser), skazanej na zagładę najlepszej przyjaciółki Nancy (Natalia Dyer). Pomimo tego, że występowała tylko w trzech odcinkach, Barb zyskała zaskakująco namiętną obserwację, a fani narzekali na brak uwagi skupiony na jej zniknięciu i ogólnie na brak troski, którą inne postacie wydawały się okazywać. Hashtagi i memy trwają od roku, a ostatnio osiągnęły punkt kulminacyjny, gdy Purser otrzymał nominację do nagrody Emmy dla najlepszej aktorki gościnnej w serialu dramatycznym w 2017 roku.

Ale nawet gdy jej legiony fanów świętowały, liczne serwisy informacyjne podniosły kwestię nominacji. Wielu uważało, że był to bardziej ukłon w stronę publiczności niż prawdziwy ukłon w stronę występu Pursera. Purser rozpoczęła stałą karierę, ale jej praca jako Barb nie jest godna uwagi, zwłaszcza biorąc pod uwagę afront na tegorocznej edycji Emmy. Nawet z własnego serialu Winona Ryder nie otrzymała nominacji do nagrody dla najlepszej aktorki drugoplanowej i była jednym z aktorów, którzy stworzyli pierwszoplanową serię science fiction. Nie przypomina to naprawdę zasłużonej nominacji, a bardziej mrugnięcia okiem do szerszej kultury. Nie jest to obraza skierowana do Purser, ale raczej do sfery maniaków, która zapamiętała jej postać do znaczenia wykraczającego poza to, czym miała być.

Barb jest, szczerze mówiąc, paszą dla kanonów. Wprowadzona głównie po to, by przyciągnąć Nancy do poszukiwań demogorgona i Willa, jej celem w serialu było umrzeć, aby publiczność miała postać, o której wiedzieli, że padła ofiarą demogorgona, bez poświęcania głównej postaci, takiej jak jeden z trzech głównych chłopców, Jedenaście lub więcej członków klanu Byers. Purser dał nam solidny obrót jako Barb, pozwalając nam wczuć się w postać nawet w prostym łuku, który jej dano. Jednak publiczność zareagowała na Barb o wiele silniej, niż ktokolwiek mógł się spodziewać, do tego stopnia, że ​​bracia Duffer musieli stanowczo powiedzieć, że nie zostanie przywrócona do życia w sezonie 2, pomimo żądań fanów.

Nie oznacza to, że hashtag na początku nie był zabawny. W końcu różnica w reakcjach na zniknięcie Willa w porównaniu z Barbem była nieco zauważalna, ale możemy to odpisać, ponieważ pisarze skupiają się bardziej na zniknięciu Willa w ogóle. I to nie tak, że najlepsza przyjaciółka Barb, Nancy, nie przejmowała się i nie szukała jej - nawet gdy fani krzyczeli, że Nancy była okropną przyjaciółką. Ale w tym momencie Purser nie tylko została nominowana do nagrody Emmy, ale także pojawiła się w Riverdale w pierwszym sezonie jako postać o imieniu Ethel, z całym wątkiem poświęconym „Sprawiedliwości dla Ethel”. Ten szum stał się trochę zawstydzający, zwłaszcza gdy spotyka się z brakiem reakcji fanów na postacie znacznie bardziej źle traktowane przez ich narrację i programy.

Barb nie potrzebuje sprawiedliwości, ponieważ Barb zawsze miał zostać zabity. To nie tak, że była ukochaną faworytką fanów, która nagle została odrzucona na bok w niesprawiedliwy sposób. Została napisana w trzech odcinkach, aby istnieć, umrzeć i motywować Nancy. Wokół jej postaci nie było niesprawiedliwości. Czy mieszkańcom Hawkins mogło to obchodzić trochę więcej? Absolutnie. Ale w porównaniu z innymi znaczącymi zgonami w telewizji była traktowana całkowicie uczciwie.

Gdzie były hashtagi i narzekania na taką skalę, otaczające obrzydliwe, pełne szoku zgony postaci takich jak Glenn z The Walking Dead, Poussey z Orange is the New Black czy Wes z How to Get Away With Murder? Wszyscy trzej bohaterowie byli głównymi graczami w swoich programach, którzy zostali odpisani w straszny i niesprawiedliwy sposób, i wszyscy mieli do opowiedzenia prawdziwą historię. A mimo to, gdy był luz, tym fanom powiedziano, żeby milczeli. To było „dobre pisanie”, albo wydarzyło się to w komiksach, albo postać nie miała już historii do opowiedzenia. To były wymówki podane dla śmierci tych postaci, z których wszystkie zasługiwały na coś lepszego.

Nawet w samej Stranger Things jest postać, która zasłużyła na coś lepszego, nawet jeśli nie skończyła jako obiad demogorgona. Lucas (Caleb McLaughlin) jest jedyną główną postacią kolorową w serialu, a mimo to jest tym, który jest czarny dla narracji, ponieważ nie ufa Eleven. Nieważne, że jest nieznajomym, który ma supermoce i może być powiązany ze zniknięciem jednego z jego najlepszych przyjaciół. Nie, Lucas zostaje zmuszony do odgrywania niewielkiej roli antagonisty i chociaż w końcu zaczyna ufać Eleven, fandom zareagował nielubieniem go za całkowicie uzasadnioną nieufność. Jeśli ktokolwiek w serialu zasługuje na sprawiedliwość i lepsze pisanie, to Lucas. Nie Barb.

Ale nawet przy wielu postaciach, które naprawdę zasługują na odsunięcie sprawiedliwości, i chociaż są inne postacie, które zasługują na zwykłą ochronę i wsparcie ze strony swoich fandomów, jest prosty punkt do powiedzenia na temat Sprawiedliwości dla Barb: czas odpuścić. Program jest już od roku, a sezon 2 jest na dobrej drodze. Barb odeszła i nie wróci. Żarty na fandomie są zabawne, ale jak wszystkie żarty mogą stać się nieaktualne, jeśli będą trwać zbyt długo. To nie jest nic złego dla Purser, która prawie na pewno przejdzie do większych rzeczy dzięki szumowi, jaki dostała od roli. To jest stwierdzenie o fandomie w ogóle.

Może się to wydawać nieprzyjemne lub niezrozumienie, jak działa fandom. Ale żart trwał wystarczająco długo i kilka miesięcy temu przestał być śmieszny. Znajdź coś nowego dla bohatera, zwłaszcza jeśli chodzi o postacie zmarginalizowane, które często są traktowane niesprawiedliwie przez swoje narracje. Purser ma nominację do Emmy, a Barb została oddana sprawiedliwości. Nazwijmy to wygraną i przejdźmy dalej. Kto wie, może w sezonie 2 dostaniemy Sprawiedliwość dla Lucasa.