WWE SmackDown: Kevin Owens i Sami Zayn Reignite Klasyczna rywalizacja
WWE SmackDown: Kevin Owens i Sami Zayn Reignite Klasyczna rywalizacja
Anonim

Kevin Owens i Sami Zayn ponownie rozpalili klasyczną rywalizację we wtorkowym WWE SmackDown Live. Chociaż Owens spędził ostatnie kilka tygodni na waśniach z komisarzem marki SmackDown, Shane'em McMahonem - nawet atakując po drodze szefa WWE Vince'a McMahona - tym razem sprawy potoczyły się w innym kierunku. Aby rozpocząć show, Owens przyszedł na ring, aby ustnie zagrozić Shane'owi, ostrzegając go przed fizycznym bólem i karą, która czekała na wykonawcę, który został zapaśnikiem w Hell in a Cell pay-per-view.

Zaskakujące jest jednak to, że tyradę Owensa nie przerwał Shane, a zamiast tego odpowiedział na nią Zayn. Historia między Owensem i Zaynem sięga ich dni na niezależnym torze, na długo przed podpisaniem kontraktu przez WWE. Podczas gdy obaj spędzili lata jako wielcy przyjaciele, spędzili swoją kadencję w WWE jako zaciekli wrogowie, sięgając czasów, gdy zazdrosny Owens próbował zakończyć karierę Zayna niszczycielską bombą siłową na fartuch pierścieniowy. Stało się to zaledwie kilka minut po tym, jak Zayn zdobył mistrzostwo NXT pod koniec 2014 roku.

Powiązane: Czy krwawiąca głowa Vince'a McMahona była prawdziwa czy planowana?

Owens i Zayn walczyli z przerwami od tamtej pory i wydaje się, że są do tego skazani, ponieważ WWE zdecydowało się podzielić swój skład na dwie odrębne marki w zeszłym roku, nie miało wpływu na ich ciągłą nienawiść. Owens i Zayn zostali przeniesieni na Raw w początkowym rozszerzeniu marki i obaj zostali wysłani na SmackDown w ramach tegorocznego wstrząsu supergwiazdą.

Poza historią, kontrowersyjna wymiana zdań między Zaynem i Owensem, która zapoczątkowała wtorkowy SmackDown, naturalnie skłoniła GM Daniela Bryana do zarezerwowania dwóch rywali przeciwko sobie w głównym turnieju wieczoru. Było to nie tylko ich pierwsze spotkanie jeden na jednego na SmackDown Live, ale także ich pierwsze transmitowane w telewizji single od czasu odcinka Raw z marca 2017 roku. Jak zwykle dla Zayna i Owensa, mecz był ekscytującym, toczącym się tam iz powrotem pojedynkiem, ale dla Zayna nic nie skończy się dobrze.

Pozornie sfrustrowany przeciąganiem się meczu, Owens postanowił całkowicie wyeliminować Zayna z równania, po raz kolejny uderzając go w plecy na fartuch. To, co zrozumiałe, doprowadziło sędziego do wyrzucenia meczu, ponieważ Zayn najwyraźniej nie był w stanie kontynuować. Owens następnie próbował zapewnić wymuszoną emeryturę Zayna, zadając dalsze obrażenia, ale ostatecznie przerwał mu zły Shane McMahon. Niestety Owens był w stanie uniknąć ataku Shane'a i uciec przez tłum. W przypadku Shane'a wydaje się, że zemsta będzie musiała poczekać do Hell in a Cell.

Więcej: Czy WWE chce przywrócić widzom z powrotem, czyniąc wrestling bardziej brutalnym?