Producenci Ben-Hur opowiadają historie oparte na wierze i przeróbkę klasyki
Producenci Ben-Hur opowiadają historie oparte na wierze i przeróbkę klasyki
Anonim

Mark Burnett i Roma Downey, działający pod ich szyldem LightWorkers Media, to dwaj odnoszący największe sukcesy producenci rozrywki opartej na wierze, działający obecnie. Ich miniserial The Bible był wielkim hitem dla History Channel, a AD: The Bible Continues można było zobaczyć w NBC. Zanurzyli się również w filmach teatralnych z Son of God i Little Boy, ale nowa wersja filmowa Ben-Hur, nad którym są producentami wykonawczymi, jest prawdopodobnie największym singlem, nad jakim kiedykolwiek pracowali.

Screen Rant rozmawiał z Downeyem i Burnettem o podjęciu takiego projektu i przerobieniu już kultowej (i często filmowanej historii), a także o tym, czy przemawia ona zarówno do wierzących, jak i mainstreamowych odbiorców, a jeśli są inne biblijne eposy, które mogą rozważ przeróbkę.

Czytałem, że Ben-Hur z 1959 roku miał budżet w wysokości około 15 milionów dolarów - co daje ci to dzisiaj, kilka koni

?

Roma Downey: (śmiech) Tak. Ale czy w przypadku inflacji mówi, co by to było? Jestem pewien, że to tam było, musiało tam być.

Po prostu pomyślałem, że to zabawne spojrzenie. Ale mówiąc bardziej poważnie, dlaczego był to właściwy moment, aby to zrobić i przejąć tę kultową nieruchomość?

Mark Burnett: Częściowo chodzi o to, że przez ostatnie osiem lat robiliśmy bardzo duże projekty wiary. Wydaje mi się, że było to częścią szkolenia, naszego doświadczenia, naszej pewności siebie … a potem Gary Barber, prezes MGM, podszedł do nas, śledząc te inne projekty i powiedział: „Wiesz, w Benie jest silny element wiary -Hur - może bylibyście zainteresowani pojawieniem się jako producenci? ” Przede wszystkim byliśmy przerażeni. Odpowiedzieliśmy: „Ben-Hur, whoa, to jak duży krok naprzód”. Ale przeczytaliśmy scenariusz napisany przez Johna Ridleya, który dostał Oscara za 12 lat niewolnika, to był przewracający strony, i tak, modliliśmy się o to, rozmawialiśmy o tym i powiedzieliśmy: ok, będziemy wskocz na to i idź po to. Dwa lata później pojawia się na ekranie i jesteśmy bardzo wdzięczni.

Komponent wiary nie był tak mocno obecny w filmie z 1959 roku. Nie widziałem wersji niemej ani nie czytałem powieści. Czy ta historia ma dwa różne znaczenia, jedno dla odbiorców opartych na wierze, a drugie dla innych?

Burnett: Cóż, powieść nazywa się Ben-Hur: A Tale of the Christ. Najważniejsza powieść chrześcijańska wszechczasów. A więc nasz film jest bliżej powieści.

Downey: I myślę, że być może tam, gdzie film z 59 roku naprawdę położył nacisk na element zemsty w historii, podczas gdy my oczywiście tego dotykamy, nasz film ostatecznie dostarcza przesłania o przebaczeniu i pojednaniu. I myślę, że jeśli spojrzysz na świat, w którym żyjemy, jest tam tyle bólu, strachu, zamieszania i niebezpieczeństwa, myślę, że film, który dostarcza opowieści o nadziei i zrozumieniu, że zemsta nie jest drogą - że przebaczenie jest lepszym sposobem - myślę, wiesz, na taki czas jak ten ten film jest w odpowiednim momencie.

Burnett: Jeśli pomyślisz o powieści - ta powieść została napisana w 1880 roku, a więc 15 lat po wojnie secesyjnej? Więc ta powieść została napisana w czasie, gdy naród musiał być tak rozdarty i zastanawiał się: „Czy Ameryka może kontynuować? Czy to zaszło za daleko? ” I oto jesteśmy teraz, 2016, czujemy się jak naród naprawdę rozdarty, a film wychodzi w tym czasie z przesłaniem pojednania. Może tak miało być.

Czy byłbyś zainteresowany zrobieniem dziesięciu przykazań lub takiego filmu dla nowej publiczności, jeśli wszystko pójdzie dobrze?

Downey: Cóż, myślę, że wiesz, zrobiliśmy Biblię w '13, Syn Boży w '14, AD i Dovekeepers '15, a teraz Ben-Hur '16, myślę, że są części nas, które z przyjemnością coś, gdzie nie ma piasku, sandałów ani osłów …

Burnett: Albo Rzymianie.

Downey: Albo Rzymianie. Wiesz, myślę, że być może jesteśmy gotowi opowiedzieć kilka współczesnych historii. Ale to, co nas zawsze interesuje w LightWorkers, to opowiadanie historii, które rozświetlają ciemność. Interesują nas treści, które podnoszą na duchu, jednoczą i inspirują. I Ben-Hur, chociaż jest to wielki, wielki dramat akcji z niebezpieczeństwami, bitwami, walkami na miecze, romansami, zemstą i tym wszystkim, nadal zawiera w sobie historię o nadziei i pojednaniu i bardzo nas to zachęca.

KOLEJNY: Wywiad Toby Kebbell dla Ben-Hur

Ben-Hur otwiera się w kinach w USA 19 sierpnia 2016 r.