Pierwsze spojrzenie: ludzie kontra George Lucas
Pierwsze spojrzenie: ludzie kontra George Lucas
Anonim

Rzadko się zdarza, by znaleźć fana Gwiezdnych Wojen, który naprawdę wierzy, że saga jest idealna. Jeszcze rzadsze są kinowe premiery filmu dokumentalnego związanego z Gwiezdnymi Wojnami, który może mieć charakter anty-George'a Lucasa. Jednak właśnie to zrobił The People vs. George Lucas.

Trudno sobie wyobrazić, że nieograniczone bogactwo Lucasa nie mogło zatrzymać produkcji lub że nie stworzył prawdziwej armii droidów, aby uniemożliwić jej ukończenie. Nie kpij, wiesz, że mógłby to zrobić, gdyby chciał.

Film dokumentalny Alexandre'a Philippe'a, którego premiera odbyła się na Festiwalu Filmu i Muzyki SXSW, przedstawia obiektywny obraz Gwiezdnych Wojen ze wszystkich stron, w tym tych, którzy mają głęboko zakorzenioną nienawiść do sagi. Z drugiej strony, stworzenie tego dokumentu nie może być całkowicie obiektywne, prawda? Tylko produkt końcowy opowie tę historię. W wywiadzie dla Film School Rejects Philippe opisał proces i swoje nadzieje związane z nakręceniem tak ambitnego filmu.

„To rozpala pasję ludzi do George'a lub przeciw George'owi i myślę, że stworzyliśmy zrównoważoną debatę. Nie pozwalamy George'owi oderwać się, kiedy myśleliśmy, że nie powinniśmy, i nie pozwalamy fanom oderwać się, kiedy myśleliśmy, że powinniśmy 't. To było prawdziwe wyzwanie."

„Myślę, że to naprawdę ważne, aby ludzie wiedzieli, że nie jesteśmy zagorzałymi fanami. Uwielbiamy filmy, które nakręcił George Lucas i bardzo zależy mi na ich ochronie. Ten film to naprawdę wyważona debata. Jest tam dużo miłości. to wiele frustracji i ostatecznie staramy się to zrozumieć z kulturowego punktu widzenia ”.

Masz to. To naprawdę wszystko, o co możesz poprosić każdego dokumentalistę i coś, co sprawi, że będzie to coś więcej niż tylko film propagandowy w stylu Michaela Moore'a. Gwiezdne Wojny stworzyły niesamowitą kulturową szczelinę na skalę międzynarodową - najwyższy czas, aby ktoś uważnie przyjrzał się, dlaczego ludzie tak pasjonują się filmami, zamiast tylko podkreślać, jak fajne są szable świetlne i Yoda.

Tak, mitologia istnieje, a postacie są ikoniczne, ale to, co George Lucas zrobił z sagą, poczynając od Ewoków w Return of The Jedi, zasługuje na zbadanie. Jest tak wiele poziomów, jak Lucas manipulował (i sprzedawał) swój własny twórczy geniusz; wiele osób ma opinie na temat tego, gdzie filmy poszły nie tak (Jar-Jar Binks i obsada Haydena Christensena?), a inni uważają, że skoro to wszystko wizja Lucasa, to jest doskonały.

Wykorzystując filmy przesłane przez fanów, wywiady z Davidem Prowseem (Darth Vader) i producentem Gwiezdnych Wojen Garym Kurtzem, ukończenie filmu zajęło ponad trzy lata i bada naprawdę bolesną relację między George'em Lucasem a fanami jego kosmicznej opery. Szkoda, że ​​nie udało im się zmusić George'a Lucasa do pojawienia się w filmie, ale w końcu to nie będzie miało znaczenia. Chodzi o ludzi dotkniętych sagą Gwiezdnych Wojen i dlaczego tak dziwacznie starali się udowodnić swoją rację.

Film „People vs. George Lucas” był pokazywany wyłącznie widzom SXSW w 2010 roku, a data premiery nie została jeszcze ogłoszona. Sprawdź zwiastun poniżej.

Plakat dzięki uprzejmości: People Vs. George